Za dwa tygodnie rozpocznie się krótki, ale i bardzo intensywny okres prezentacji bolidów Formuły 1 przygotowanych na sezon 2017. Poza zmianami w sferze technicznej możemy liczyć na kilka mniejszych i większych nowości w malowaniu samochodów. Oto jak mogą wyglądać bolidy F1 w 2017 roku.
Mercedes
Mercedes nie powinien zmieniać swojego malowania. Być może pojawią się drobne modyfikacje, ale to wszystko. Schemat kolorystyczny (srebrny z elementami zielonymi i czarnymi) jest znany od kilku lat, opierają na nim swoje działania marketingowe. Zespołowi udało się utrzymać wszystkich najważniejszych sponsorów. Pozyskali fińską firmę wspierającą karierę Valtterego Bottasa – Wihuri, ale to nie będzie miało wpływu na malowanie samochodów.
Red Bull
Red Bull w 2016 roku zaprezentował zmienione malowanie w którym użyto matowych farb. Możemy spodziewać się takiego samego schematu kolorystycznego również w tym sezonie. Kilka dni temu zespół pochwalił się w mediach społecznościowych świeżo pomalowanymi ciężarówkami w takich samych barwach, jak te na zeszłorocznym bolidzie. Red Bull podpisał dużą umowę sponsorską z firmą ExxonMobil, dlatego możemy liczyć na logotypy Mobil1 oraz Esso na bolidach. Zadebiutowały one już podczas pokazu w siedzibie tego koncernu petrochemicznego na starym bolidzie. Z samochodów znikną za to czerwone elementy związane z firmą Total.
Ferrari
Plotki z Włoch sprzed kilku tygodni zapowiadają rezygnację z białych elementów na bolidzie Ferrari, które były nawiązaniem to malowania używanego dawniej przez ten zespół w F1. Na samochodzie ma być dużo więcej czerwonego koloru. Prawdopodobnie pozostaną białe elementy na obu skrzydłach, bo są one związane z dużym sponsorem – bankiem Santander. Pokrywa silnika powinna być jednak czerwona, a nie biała, jak w 2016 roku. Pierwsze przecieki wzorów ubrań zespołu na nowy sezon potwierdzają te plotki.
Force India
Zespół Force India podpisał nową umowę z Diageo, od 2017 roku na bolidach pojawią się duże logotypy whisky Johnnie Walker (szczegóły). Co może mieć wpływ na malowanie, ale i nie musi. Johnnie Walker zajmie miejsce Smirnoffa, a logotypy tej marki pasują do używanego w minionym sezonie napisu Smirnoff. Dlatego Force India powinna kontynuować swoją przygodę z barwami, w których dominuje czerń, srebro i pomarańcz.
Williams
W tym przypadku możemy spodziewać się tylko zmian w liczbie i układzie sponsorów na bolidzie. Malowanie Martini pozostaje na kolejny sezon. Niewiadomą jest zachowanie Lawrence’a Strolla, którego syn, Lance zadebiutuje w F1 w tym roku w Williamsie. Stroll to kanadyjski miliarder, który dorobił się w branży odzieżowej. Od zeszłego roku wspiera on budżet Williamsa znacznymi kwotami pieniędzy. Jeżeli będzie chciał w zamian wypromować swoje interesy, to możemy liczyć na logotypy takich marek: Pierre Cardin, Ralph Lauren, czy Tommy Hilfiger. Jeżeli ich nie zobaczymy na samochodzie, to znaczy, że Stroll wspiera Williamsa ze swoich prywatnych pieniędzy.
McLaren
Wszystko wskazuje na zupełnie nowe malowanie w którym będzie dominował kolor pomarańczowy – jak w pierwszych samochodach McLarena. Zespół sugeruje to w mniej lub w bardziej oczywisty sposób. Pozostaje tylko pytanie jak bardzo zmieni się malowanie? Bolid może być cały pomarańczowy, może to być kompozycja biało-pomarańczowa ze względu na Hondę, lub tylko dodadzą dużo pomarańczowego koloru do malowania z 2016 roku. McLaren planuje w 2017 roku nowy początek, zmienili nazwę bolidu (na MCL32) oraz planują nowe malowanie. W krótkim filmie prezentującym nową nazwę bolidu pojawił się kolor niebieski, a na grafikach zapowiadających prezentację samochodu jest kolor pomarańczowy. Czyżby to była kompozycja tych dwóch kolorów? W przypadku tego zespołu od kilku lat wielokrotnie mówiono o powrocie do pomarańczowego malowania. Ron Dennis był przeciwny, bo zamiast patrzeć w przeszłość wolał myśleć o przyszłości. Teraz, gdy nie ma go już w zespole, to taka zmiana jest możliwa.
Toro Rosso
W tym wypadku nie powinno być zmian. Toro Rosso raczej będzie kontynuować schemat malowania używany w ostatnich sezonach. Jednak nie można być tego pewnym. Red Bull zaskoczył w zeszłym roku zmieniając malowanie swoich bolidów. Być w może w tym roku to samo czeka ich juniorski zespół?
Aktualizacja 15.02.2017 r. Wygląda na to, że zespół jednak będzie miał nowe malowanie – Szczegóły.
Haas F1 Team
Hass powinien pozostać przy dotychczasowych barwach, ewentualnie pojawią się drobne modyfikacje. To kolorystyka całej firmy Haas Automation, a celem istnienia tego zespołu w F1 jest promocja tego przedsiębiorstwa. Haas raczej nie pozyska żadnego dużego sponsora, który miałby wpływ na malowanie.
Renault
Renault w zeszłym roku zaprezentowało żółte malowanie na specjalnej konferencji w Australii. To ich historyczne barwy, więc nic nie powinno się w tej kwestii zmienić. Dojdą logotypy BP oraz Castrola, co będzie mieć wpływ na wygląd samochodu (być może duże, zielone logo BP). Inne zmiany są możliwe tylko w wypadku pozyskania dużego sponsora.
Sauber
Szwajcarski zespół na pewno będzie miał nowe malowanie. Poprzednie (niebiesko-żółte) zawdzięczali sponsorowi Felipe Nasra, brazylijskiemu bankowi Banco do Brasil. Bank zrezygnował z F1, co kosztowało również posadę młodego Brazylijczyka. Sauber prawdopodobnie pójdzie w stronę kolorów z flagi szwajcarskiej: biały i czerwony. Wydaje się, że raczej będzie dominował kolor biały z czerwonymi elementami. A może Sauber wszystkich zaskoczy i zaprezentuje zupełnie nowe, wyjątkowe malowanie? Zespół zmienił właściciela i teoretycznie nowy początek i wizerunek stajni jest możliwy.
Czy będzie niespodzianka?
Kilka miesięcy temu w mediach związanych z F1 pojawiły się plotki o wejściu do tego sportu dwóch dużych sponsorów. Pierwszym z nich miało być BP, które jak wiemy związało się już z Renault oraz będzie także partnerem McLarena (to jeszcze nie jest potwierdzone). Druga firma o której plotkowano pochodzi z Hiszpanii, chodziło albo o bank BBVA lub firmę telekomunikacyjną Movistar. Padały te dwie nazwy, bo obie te firmy używają niebieskiego koloru w swoich logotypach. Plotki sprzed kilku miesięcy sugerowały, że Renault pozyska tego sponsora i zmieni swoje malowanie na żółto-niebieskie. Od tego czasu panuje cisza w tym temacie, więc albo był to zwykły wymysł, albo umowa nie dojdzie do skutku lub jeden z zespołów szykuje niespodziankę.
Wszystkie informacje o prezentacjach bolidów Formuły 1 przed sezonem 2017 znajdują się w specjalnym wpisie TUTAJ. Poza zupełnie nowymi konstrukcjami możemy także liczyć na kilka zmian w malowaniach zespołów.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: