Wkrótce ponownie powinniśmy zobaczyć japońskiego kierowcę w Formule 1. Honda we współpracy z McLarenem i ART szykuje w tym celu dwóch juniorów w seriach GP2 i GP3.
W zeszłym sezonie jeden z najbardziej uznanych zespołów GP2 – ART Grand Prix zawarł porozumienie z McLarenem i Hondą. W składzie tego zespołu w sezonie 2015 serii GP2 jeździł junior McLarena, Stoffel Vandoorne, oraz junior Hondy, Nobuharu Matsushita. Bolidy zespołu były pomalowane w takie same barwy, jak McLaren w F1. Vandoorne wygrał serię GP2 bijąc przy okazji kilka rekordów. Matsuhita zajął dziewiąte miejsce i zanotował jedno zwycięstwo.
W tym roku Vandoorne będzie testerem McLarena oraz będzie jeździł w barwach Hondy w japońskiej serii Super Formula. Wszystko z myślą o debiucie w F1 w 2017 roku. Natomiast partnerstwo ART, Hondy i McLarena zostanie utrzymane. 22-letni Nobuharu Matsushita pozostanie kierowcą ART w serii GP2. Jego partnerem będzie bardzo solidny Siergiej Sirotkin. W zespole ART w serii GP3 zadebiutuje natomiast drugi protegowany Hondy z Japonii, 19-letni Nirei Fukuzumi.
Honda wyraźnie szykuje sobie kierowcą z Japonii z myślą o ich umieszczeniu w Formule 1. Honda, jak i Toyota zawsze starały się wspierać kariery japońskich kierowców i umieszczać ich w F1. Często byli to kierowcy o umiejętnościach zupełnie nie przystających do Formuły 1. W 2017 roku Honda prawdopodobnie będzie dostarczać swoje silniki innemu zespołowi. Największe szanse daje się Sauberowi. Można być w 100% pewnym, że gdy dojdzie do takiej umowy to jednym z jej warunków będzie japoński kierowca w zamian za dużą zniżkę za silniki. W grę może wchodzić nawet większe partnerstwo. Wystarczy sobie przypomnieć zespół Super Aguri, który Honda finansowała przez trzy lata (mieli w tym czasie zespół fabryczny), głównie po to aby zapewnić miejsce dla Takumy Sato. Wydaje mi się, że Matsuhita zadebiutuje w F1 już w 2017 roku. Nie wykluczone, że w jednym zespole z Vandoorne’m.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: