Biuro architektoniczne Hermanna Tilke stało się monopolistą jeśli chodzi o projekty torów wyścigowych na potrzeby Formuły 1. Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat zajmowali się zarówno projektowaniem nowych obiektów, jak i przebudową już istniejących torów. Ale nie wszystkie projekty doczekały się finalizacji. Jednym z nich jest Kazakhstan Motorcity. Tor wyścigowy, który miał powstać w Kazachstanie z myślą o organizacji wyścigu Formuły 1.
Kazakhstan Motorcity to tor wyścigowy, który miał powstać w pobliżu lotniska, w stolicy Kazachstanu Astanie. Kazachstan poważnie myślał o organizacji wyścigu Grand Prix w 2006 roku. Projekt tego toru powstał kilkanaście miesięcy później. Ale bardzo szybko został zapomniany. Planowano budowę całego kompleksu dla wszelkiego rodzaju sportów motorowych wraz z zapleczem. Cała inwestycja miała zająć teren 170 hektarów. Sam tor miał zająć 73 hektary, a jedno okrążenie liczyłoby 5,4 km.
W skład kompleksu miał wejść: tor wyścigowy wraz z całym zapleczem, owal do driftu, prosta dla dragsterów, tor off-road, tor do motocrossu, tor kartingowy, hotel, sklepy, punkty usługowe, country club.
Pieniądze są problemem dla dużych inwestycji w Kazachstanie, powstaje wiele bardzo drogich projektów, wszystko to zasługa złóż ropy naftowej i gazu ziemnego. Władca kraju (nazywany liderem narodu) Nursułtan Nazarbajew jest wielkim fanem sportu i za jego rządów powstało tam wiele okazałych obiektów sportowych. Kazachstan stara się np. o organizację Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2020 roku. Projekt wyścigu F1 z jakiegoś powodu upadł, a przyczyną mogły być jednak pieniądze, a dokładnie kryzys finansowy w 2008 roku na świecie. Nie żałuję tej decyzji, bo projektowany tor niczym się nie wyróżniał, a związki Kazachstanu z motosportem są bardzo nikłe.
Kazakhstan Motorcity – Projekt autorstwa biura architektonicznego Hermanna Tilke
Źródło: Tilke.de
Mam nadzieję, że planowane pod Gdańskiem, Narodowe Centrum Sportów Motorowych doczeka się realizacji. To również projekt Hermanna Tilke, gdzie oprócz toru wyścigowego planuje się cały kompleks dla innych dyscyplin motosportu i ich zaplecza. W Polsce taki kompleks jest bardzo potrzebny. Z uwagi na brak konkurencji taki kompleks powinien przynosić coroczny zysk.