Rywalizacja o dwa miejsca w głównym zespole Red Bulla na 2017 roku będzie bardzo zacięta. Walczy o nie czterech kierowców i dla niektórych słabe wyniki w 2016 roku mogą nawet oznaczać pożegnanie się z F1.
Obecnie w Red Bullu jeździ Daniel Ricciardo, który ma jeszcze kontrakt obejmujący sezon 2017. Więc teoretycznie jest bezpieczny. Przedstawiciele Red Bulla zapewniają, że jest to mocny kontrakt. Nie ma w nim takiej klauzuli, jaka umożliwiła Sebastianowi Vettelowi przejście do Ferrari. Ale stara zasada F1 brzmi, że nie ma kontraktów których nie można rozwiązać. Ricciardo jednak nie ma zbytnio gdzie odejść. Inne czołowe zespoły albo mają pewnych kierowców na 2017 rok, albo mają w odwodzie gotowych następców (jak Vandoorne i McLaren). Jedyna realna alternatywa dla Ricciardo to Ferrari. Ale kandydatów do zastąpienia Raikkonena jest kilku, a Vettel na pewno będzie miał coś do powiedzenia w tej sprawie. Po tym, jak przegrał z Australijczykiem w 2014 roku w jednym zespole, to nie powinien popierać takiego transferu. Poza tym w 2017 nastąpi zmiana regulaminu technicznego i znowu większą rolę odegra aerodynamika, co daje nadzieję na sukces w Red Bullu. Ricciardo powinien chcieć pozostać, bo będzie liczył na lepszy bolid.
Drugim kierowcą Red Bulla w 2016 roku jest Daniił Kwiat. Rosjanin ma kontrakt tylko do końca 2016 roku. Dlatego on musi dać z siebie absolutnie wszystko, aby otrzymać nową umowę. Ale obawiam się, że nawet pokonanie Ricciardo to może być za mało. Kwiat pokazał się z dobrej strony w 2015 roku i jeśli powtórzy to w obecnym sezonie, to nawet gdyby Red Bull z niego zrezygnował, to powinien utrzymać się w F1, ale już poza rodziną Red Bulla.
W zespole juniorskim Red Bulla, Toro Rosso jeżdżą obecnie Max Verstappen i Carlos Sainz. Dla obu to drugi sezon w tym zespole. Zwykle po dwóch latach Red Bull podejmuje decyzję, kto z kierowców tego zespołu jest lepszy i czyją karierę warto dalej wspierać. Obaj kierowcy są wychowankami programu rozwoju młodych kierowców Red Bulla. Ale co warte podkreślenia Sainz ma umowę do końca tego sezonu, a Verstappen wieloletnią umowę. Red Bull nie jest zespołem, który ujawnia wszystkie informacje o kontraktach, ale tak wynika z informacji, jakie pojawiały się w mediach.
Rywalizacja Sainza z Verstappenem w 2015 była bardziej wyrównana niż to może się wydawać. Sainz był lepszy w kwalifikacjach, ale miał o wiele więcej awarii i niezawinionych problemów. Dlatego to Verstappen zdobył więcej punktów. Młody holender o wiele bardziej efektownie jeździ w wyścigach, czym przykuwa uwagę mediów. Jest też młodszy i ma mniejsze doświadczenie. Więc powinien bardziej poprawić swoją formę w przyszłości niż Sainz. Ojciec Verstappena (który ma decydujący głos) wyraźnie mówi, że w 2017 roku chcą awansować do lepszego zespołu. Jeśli nie do Red Bulla to mogą starać się o miejsce w innych stajniach. Tu pojawia się zainteresowanie np. ze strony Mercedesa. Ale to dopiero melodia przyszłości. Jeśli Verstappen ma odejść do innego zespołu za rok, to będzie to Red Bull. Carlos Sainz musi robić swoje i wygrywać rywalizację z Verstappenem na torze. Tylko to da mu przyszłość w F1.
Obecnie nie widać wśród juniorów Red Bulla wyróżniającego się kierowcy, który jest pewniakiem do posady w Toro Rosso w 2017 roku. Chyba, że ktoś pokaże się z dobrej strony w tym sezonie. Dlatego kolejny rok w Toro Rosso powinien być opcją czy to dla Sainza czy Verstappena, gdyby nie udało im się awansować wyżej. Ale już nie dla Kwiata. On albo zostanie w głównym zespole Red Bulla, albo będzie szukał miejsca w innych zespołach Formuły 1.
Cała czwórka kierowców Red Bulla musi dać z siebie wszystko w 2016 roku, jeśli chcą kontynuować karierę w głównym zespole w kolejnym sezonie. To powinno doprowadzić do bardzo zaciętej rywalizacji miedzy nimi. Max Verstappen pokazał już w Australii kilkoma swoimi wypowiedziami przez radio, że presja jest spora. Może to oczywiście doprowadzić do większych konfliktów czy też kolizji na torze. Kibice na pewno będą zadowoleni i wewnętrzna walka w obu tych zespołach powinna być bardzo emocjonująca.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: