Regulacje techniczne i sportowe dla F1 na sezon 2021 muszą być zatwierdzone do końca października. Kilka zespołów chce obronić swoją aktualną przewagę poprzez próbę ich zablokowania lub złagodzenia w ostatniej chwili.
Od zawsze było jasne, że na rewolucji planowanej w Formule 1 na sezon 2021 stracą największe zespoły, które zdominowały ostatnie lata. To prowadzi prostą drogą do tego, że będą one starały się je złagodzić i zmienić na swoją korzyść. Już udało im się mocno złagodzić plan zasad dotyczących limitów budżetowych (szczegóły), a także zasady dotyczące podziału pieniędzy (nieoficjalnie). FIA z Liberty Media są jednak nieugięte w kontekście zasad technicznych. Nowe zasady były w ostatnich miesiącach dopracowywane i są gotowe do zatwierdzenia.
Jak wynika z informacji BBC, które zostały potem potwierdzone przez inne wiarygodne media aż sześć stajni w ostatnim głosowaniu, które odbyło się Singapurze było przeciwko nowym zasadom. Nie trudno zgadnąć, że były to zespoły Mercedes, Ferrari i Red Bull, a także uzależnione od nich stajnie klienckie Racing Point, Haas i Toro Rosso. Pozostałe cztery zespoły popierają zmiany, a McLaren i Alfa Romeo zgłosiły mimo swojego poparcia pewne dodatkowe propozycje.
Sprzeciw tych sześciu zespołów nie ma większego znaczenia, bo Liberty Media wraz z FIA mogą zatwierdzić nowe regulacje bez oglądania się na zdanie zespołów. Prawo veta Ferrari także nie powinno obowiązywać, bo chodzi o przepisy na 2021 rok, a Scuderia ma umowę tylko do 2020 roku. Są w tej sprawie jednak różne opinie, więc taki ruch Ferrari nie jest wykluczony, ale byłby mono kontrowersyjny. Należy pamiętać, że Liberty Media oraz Jean Todt z FIA nie chcą wojny z zespołami, a cały czas dążą do kompromisu. Nie można z tego powodu wykluczyć, że w ostatniej chwili zgodzą się na jakieś nowe propozycje i reguły techniczne zostaną złagodzone. Jeżeli to złagodzenie będzie istotne, to będzie można mówić o sporej porażce.
Co planują „oporne zespoły”
Według źródeł trzy czołowe stajnie przygotowały własny koncept nowego bolidu, który ma dawać takie same rezultaty jeśli chodzi o aerodynamikę, ale jednocześnie dawać inżynierom większe możliwości swobody i rozwoju. Mercedes miał w Rosji dodatkowo przedstawić listę 10 pytań dotyczących nowych zasad i ich kluczowych założeń. Czołowe zespoły są przeciwne temu, że planowane jest całkowite zmienienie samochodów, bo ich zdaniem nowe regulacje praktycznie modyfikują najważniejsze elementy bolidów. Nie podoba im się to, że w nowych regulacjach będzie za mało swobody, a tym samym samochody będą wyglądać tak samo. Uważają, że skala zmian zwiększy różnice w stawce, bo mniejsze stajnie finansowo nie podołają szykowanym zmianom.
Opierając się o te ogólne twierdzenia będą chcieli zablokować zmiany, złagodzić lub przesunąć je w czasie. Możemy śmiało założyć, że w kuluarach pojawiają się groźby odejścia pewnych zespołów, ale tym razem nie powinni mówić o alternatywnej serii wyścigowej, bo nikt w to nie uwierzy.
Cel planowanych zmian w Formule 1
Formuła 1 od blisko dwóch lat pracuje nad regulacjami technicznymi. Ross Brawn ma własną ekipę techniczną, w pracach pomagały także wszystkie stajnie. Propozycja zmian w tym czasie ewoluowała aż powstała wersja bolidu zaprezentowana kilka tygodni temu (szczegóły). W ostatnich tygodniach wprowadzono do tego projektu drobne zmiany mające poprawić jego wygląd.
Cele tych zmian są dwa. Po pierwsze sprawić, aby bolidy F1 generowały mniej „brudnego” powietrza. To według symulacji udało się uzyskać, a więc od 2021 roku możliwa będzie jazda blisko rywala w zakrętach co przełoży się na więcej walki i wyprzedzeń. Po drugie nowe zasady mają oznaczać dla F1 nowe otwarcie, zmianę układu sił i ograniczenie przewagi czołówki. Limity budżetowe oraz ograniczenia techniczne mają uniemożliwić najbogatszym zyskanie stałej przewagi nad resztą stawki – takiej jak obecnie. To doprowadziłoby do bardziej wyrównanych mistrzostw i wyścigów w których o czołowe pozycje walczyłoby więcej kierowców. Drugi punkt będzie niewiadomą aż do początku sezonu 2021.
Plan na najbliższe dni
Podczas dnia przerwy z uwagi na Tajfun szefowie zespołów spotkali się w sobotę z Chase’m Carey’em na nieformalnym spotkaniu, gdzie rozmawiano o nowych regulacjach.
W środę 16 października odbędzie się ostatnie spotkanie w sprawie nowych regulacji w Paryżu z udziałem przedstawicieli wszystkich zespołów, FIA i Liberty Media.
Ostateczna wersja regulacji będzie gotowa 21 października. Otrzymają je wtedy członkowie Światowej Rady Sportów Motorowych FIA i w czasie czterech kolejnych dni będą nad nimi głosować w formie elektronicznej. Taką formę ustalono podczas poprzedniego zebrania Rady w dniu 4 października, bo kolejne formalne zebranie będzie dopiero w grudniu. To głosowanie powinno być czystą formalnością i Rada zatwierdzi regulacje przedstawione przez przez FIA wraz Liberty Media. Zespoły F1 nie będą mieć wpływu na to głosowanie.
Nowe regulacje zostaną zaprezentowane publicznie 31 października – ostatniego dnia według ustalonego wcześniej harmonogramu. Podczas rozpoczynającego się dzień później weekendu z GP USA ma zostać zaprezentowany ostateczny model bolidu na 2021 rok, ale nie jestem pewny czy będzie to komputerowa animacja, czy przygotowują faktyczny samochód.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: