Robert Kubica ma zająć miejsce Fernando Alonso w 2017 roku w zespole McLaren. Hiszpan po serii wypadków nie chce już więcej ryzykować swoim zdrowiem w wyścigach Formuły 1. Polak potwierdził te informacje.
Alonso nie został dopuszczony przez lekarzy do udziału w GP Bahrajnu (szczegóły). To wszystko skutki kraksy podczas otwierającego sezon wyścigu w Australii. Dla Alonso był to kolejny potężny wypadek w Formule 1. Nie wiadomo co z kolejnymi wyścigami w 2016 roku, czy lekarze dadzą mu zielone światło do startów. Sam zawodnik zaczął poważnie zastanawiać się nad swoją przyszłością. Jak donoszą dziennikarze obecni na torze w Bahrajnie, Hiszpan rozmawiał w tej sprawie już z Ronem Dennisem. Alonso zdecydował, że po tym sezonie zakończy karierę w F1.
McLaren szuka następcy dla Alonso i według pojawiających się w Bahrajnie plotek, na celowniku zespołu jest Robert Kubica. Polak ma szansę wrócić po kilku latach przerwy do Formuły 1. Umożliwi to zmiana regulaminu technicznego od 2017 roku. Przypominam, że od 2017 roku bolidy zostaną poszerzone o 20 cm. Co umożliwi Kubicy jazdę bolidem Formuły 1, dzięki większej ilości miejsca w kokpicie.
Robert Kubica potwierdził te informacje na swoim profilu na Facebooku:
Tutaj był screen z podrobionego profilu.
Drugim kierowcą zespołu pozostanie Jenson Button.
Aktualizacja 02.04.2016 r. Ta informacja o oczywiście Prima Aprilis.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: