McLaren poinformował, że Lando Norris będzie ich drugim etatowym kierowcą w 2019 roku. Młody Brytyjczyk zostanie partnerem Carlosa Sainza, który w sierpniu podpisał swój kontrakt.
McLaren zaskoczył wszystkich wydając dwa oświadczenia w ciągu godziny. Najpierw o 12:00 polskiego czasu poinformowali o odejściu Stoffela Vandoorne’a po tym sezonie (szczegóły), a godzinę później o tym, że jego miejsce zajmie Lando Norris (Źródło).
McLaren poinformował, że Lando Norris podpisał wieloletni kontrakt i w 2019 roku będzie partnerem wcześniej ogłoszonego Carlosa Sainza. Wieloletnia umowa w F1 oznacza zwykle dwa – trzy lata. Są to umowy, które są co roku przedłużane o rok przez zespół. Nie jest to gwarantowana długość kontraktu.
Lando Norris dopiero w listopadzie skończy 19 lat. Od początku zeszłego roku należy do programu rozwojowego McLarena. W 2017 roku Norris w bardzo dobrym stylu wygrał europejską serię F3 w debiutanckim sezonie. W tym roku walczy o tytuł w serii F2, gdzie jest wiceliderem klasyfikacji generalnej. Brytyjczyk regularnie testuje z McLarenem bolidy F1. W tym roku wziął także udział w dwóch piątkowych treningach. Prawdopodobnie w tym roku dostanie jeszcze szansę w piątki. Norris to duży talent, ale nie zawsze wyniki z niższych serii przekładają się na Formułę 1, więc nie wiemy jak sobie poradzi.
Możemy być pewni, że Norris wniesie nową energię do zespołu. To bardzo otwarty i aktywny w Internecie kierowca, który np. przygotowuje swoje Vlogi czy gra w symulatory. Norris już jest bardzo popularny, a po awansie F1 jego rozpoznawalność jeszcze wzrośnie. McLaren całkowicie zmienił skład i wizerunek stawiają w 2019 na nowych, młodych kierowców. Żaden z nich nigdy nawet nie stał na podium w Formule 1.
Norris będzie czwartym wychowankiem McLarena od 2007 roku, który zadebiutuje w F1 w tym zespole. Tylko Lewis Hamilton sprawdził się od razu, bo Kevin Magnussen i Stoffel Vandoorne rozczarowali. Magnussen odbudował się w innych zespołach, a teraz na to samo liczy Vandoorne. Zobaczymy jak pójdzie Norrisowi.
Jak wpływa to na rynek transferowy?
Decyzje McLarena mają kilka skutków. Po pierwsze Stoffel Vandoorne musi szukać nowego pracodawcy i jego opcje są ograniczone prawdopodobnie tylko do Saubera i Toro Rosso. W McLarenie nie ma miejsca dla Sergio Pereza i Estebana Ocona. Jeden z nich zostanie bez zespołu, gdy Lance Stroll dołączy w 2019 roku do Force Indii. Przejście Strolla nie jest potwierdzone, ale trudno sobie wyobrazić, aby do niego nie doszło. Perez ma tutaj o wiele mocniejszą pozycję. Jeśli Ocon zostanie wypchnięty, to nie widać dla niego dobrych opcji. Najlepszą wydaje się Williams, ale ten zespół nie zdecydował się zacieśnić współpracy z Mercedesem, więc w tym wypadku szanse dla Ocona spadają. Gdyby to Perez miał odejść z Force Indii, to jedyny realny kierunek to Haas. McLaren miał być miejscem, gdzie Esteban Ocon przejdzie jeszcze w tym sezonie, aby zrobić w Force Indii miejsce dla Lance’a Strolla. Teraz ta roszada jest niemożliwa do przeprowadzenia.
Aktualizowany na bieżąco tekst ze składami zespołów F1 na 2019 rok znajduje się pod tym linkiem.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: