Nie byłoby Formuły 1 bez kibiców. Wyścigi w telewizji ogląda bardzo dużo osób, ale ta liczba rokrocznie spada (o tym później). Sytuacja z frekwencją na torach jest bardziej zróżnicowana. Niektórego obiekty zyskują, inne tracą. Najlepszą i najgorszą frekwencję w 2013 roku pewnie zdecydowana większość czytelników łatwo wytypuje, to Silverstone i Bahrajn. Nie wszystkie tory europejskie są równie licznie odwiedzane, co przeczy powszechnej opinii. A, jak ta sytuacja wyglądała na innych obiektach? O tym w rozwinięciu. Tam też odpowiednia tabela.
Przez cały poprzedni sezon śledziłem na blogu informacje dotyczące liczby kibiców na poszczególnych torach w czasie weekendów z Formułą 1. Wpisy dotyczące poszczególnych Grand Prix znajdziecie pod tagiem Kibice. Niestety w Formule 1 informacja dotycząca liczby kibiców w czasie wyścigu nie jest czymś zwyczajnym, jak w większości dyscyplin sportowych. Niektóre obiekty takich danych nie podają, inne informują tylko o łącznych liczbach – co nie zawsze jest czytelne. Jest tylko kilka obiektów które dokładnie informują o frekwencji. A przecież w Moto GP podczas okrążenia instalacyjnego zawsze na ekranie pojawia się dokładna informacja o liczbie kibiców na torze. Nie mówiąc już o innych sportach. Koniec końców udało mi się zdobyć informacje o frekwencji na 18 z 19 wyścigów w 2013 roku. W tym gronie nie ma tylko wyścigów w Monaco. Starałem się skontaktować z tym torem, ale nie dostałem żadnej odpowiedzi.
Tor w Monte Carlo ma najmniejsze trybuny w kalendarzu 37 000 miejsc (22 000 siedzących i 15 000 stojących). Nie były one w całości zapełnione w czasie wyścigu w 2013 roku, było widać wolne miejsca. Liczba sprzedanych biletów na ten wyścig mogła być niższa niż w Bahrajnie (28 000), ale prawdopodobnie wyniosła powyżej 30 000. Ale w Monaco jest zawsze mnóstwo osób bez biletów. Na balkonach, jachtach, czy wzgórzach. W czasie niedzielnego wyścigu do tego księstwa może przybyć nawet 70 000 gości. Monaco jest wyjątkowe pod każdym względem, również jeśli chodzi o liczbę kibiców.
Wiele torów podaje dane odnoszące się do łącznej liczby kibiców podczas trzydniowego weekendu (piątek-niedziela). Przez co mocno podnoszą sobie frekwencję, a do mediów idzie duża, imponująca liczba. Kibic kupujący bilet na trzy dni, jest liczony jak trzy osoby. Trudno oszacować w takim przypadku ilu dokładnie kibiców było na torze podczas wyścigu. Można przyjąć, że około połowa z tej liczby była na torze w niedzielę. Tak jest na torach, gdzie frekwencja piątkowa jest mała, jak np. Szanghaj. Ale na torach z większą liczbą kibiców w piątek (np. europejskiej obiekty), gdy podana jest łączna liczba dla całego weekendu, to w niedzielę było około 40% osób z tej liczby.
Które tory miały największą frekwencję?
Najwięcej kibiców podczas wyścigu Formuły 1 w sezonie 2013 było na torze Silverstone – 120 000. Co nie jest niespodzianką. Pułap 100 000 kibiców przekroczyły jeszcze trzy wyścigi: USA, Kanada i Australia. W USA na torze Austin zanotowano niewielki spadek frekwencji w porównaniu z 2012 rokiem. Wynik w Kanadzie jest sukcesem – trybuny były prawie pełne, jak co roku. Natomiast w Australii był to jeden ze słabszych wyników w ostatnich latach. Co pokazuje, jak F1 jest tam popularna. Ciekawe, jak będzie bez Marka Webbera, tylko z samym Danielem Ricciardo. Na pewno zadowoleni są organizatorzy wyścigów w Singapurze i Abu Zabi, gdzie sprzedano wszystkie dostępne bilety. Bardzo dobra frekwencja była również w Hiszpanii i Węgrzech – niewiele poniżej 100 000. Szczegółowe liczby w tabeli poniżej.
Rozczarowania
Największym rozczarowaniem są dla mnie wyniki z Belgii i Niemiec. Zaledwie 60 000 i 65 000 widzów. To liczby wyraźnie mniejsze niż jeszcze kilka lat temu. Oba te Grand Prix są zagrożone. Mimo niższych opłat licencyjnych nie potrafią pokryć kosztów organizacji. Mała liczba kibiców jest tu głównym problemem. A GP Austrii prawdopodobnie odbierze im jeszcze trochę widzów (na pewno Niemcom). Nie jest tak, że wszystkie wyścigi w Europie są tłumnie odwiedzane, a Azji są puste trybuny. Nawet GP Indii i Korei Południowej, które były tak krytykowane za małą liczbę kibiców, w porównaniu do Belgii i Niemiec wypadły bardzo dobrze (Korea nawet znakomicie). A oba te tory wyleciały z kalendarza.
Najmniej kibiców było tradycyjnie w Bahrajnie – 28 000. To słaba liczba, wcześniej przed roczną przerwą było lepiej. W tym roku wyścig podobnie, jak w Abu Zabi będzie rozgrywany o zmierzchu, co na pewno przyciągnie więcej kibiców. Do tego protesty opozycji w kraju ucichły. Póki na konta FOM wpływają pieniądze w terminie, to ten wyścig jest bezpieczny. Poza tym, 50% akcji McLarena należy do królewskiego funduszu inwestycyjnego. Ich związki z F1 nie są takie małe.
Liczba kibiców na torach Formuły 1 w 2013 roku:
L.P. | Kraj | Tor | Piątek | Sobota | Niedziela | Weekend |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Australia | Melbourne Grand Prix Circuit | 103 000 | 323 000* | ||
2 | Malezja | Sepang | 12 600 | 22 350 | 88 450 | 123 400 |
3 | Chiny | Shanghai International Circuit | 190 000 | |||
4 | Bahrajn | Bahrain International Circuit | 28 000 | 73 000 | ||
5 | Hiszpania | Circuit de Catalunya | 94 831 | 218 331 | ||
6 | Monaco | Circuit de Monaco | ||||
7 | Kanada | Circuit Gilles Villeneuve | 110 000 | |||
8 | Wielka Brytania | Silverstone | 80 000 | 94 000 | 120 000 | 294 000 |
9 | Niemcy | Nürburgring | 65 000 | |||
10 | Węgry | Hungaroring | 99 000 | 247 000* | ||
11 | Belgia | Spa-Francorchamps | 60 000 | |||
12 | Włochy | Monza | 161 000 | |||
13 | Singapur | Marina Bay Street Circuit | 87 509 | 87 509 | 87 509 | 262 527 |
14 | Korea Płd | Korea International Circuit | 20 863 | 58 243 | 79 057 | 158 163 |
15 | Japonia | Suzuka | 33 000 | 52 000 | 86 000 | 171 000 |
16 | Indie | Buddh International Circuit | 60 000 | |||
17 | ZEA | Yas Marina Circuit | 55 000* | |||
18 | USA | Circuit of the Americas | 58 276 | 78 886 | 113 162 | 250 324 |
19 | Brazylii | Interlagos | 66 823 | 130 475 |
Kilka uwag odnośnie danych w tabeli.
Wyścig w Australii miał zdecydowanie najwięcej kibiców w czasie całego weekendu. Ale Australijczycy podają dane z czterech dni: czwartek-niedziela. Tor jest położony w parku, w środku miasta i wiele osób jest tam w czwartek, aby go obejrzeć. Co bardzo zawyża podane dane.
Również Węgrzy podali łączne dane dla czterech dni: czwartek-niedziela.
Na wyścig na torze Yas Marina sprzedano wszystkie bilety. Było ich przygotowanych 55 000 na każdy dzień. W niedzielę tor faktycznie był pełny. Ale w piątek i sobotę już nie. Dlatego nie wpisywałem tych 55 000 w każdy dzień, bo to nie do końca jest prawda. Ludzie mieli kupione bilety, ale z nich nie korzystali.
Liczba widzów Formuły 1 w telewizji
Formułę 1 w telewizji w 2012 roku oglądało 500 mln widzów (nie ma jeszcze danych o sezonie 2013). Ta liczba systematycznie spada. Szczyt został odnotowany w 2008 roku – 600 mln widzów. Wszystko przez walkę Hamiltona z Massą i McLarena z Ferrari do samego końca sezonu. Od tego czasu następuje spadek. I to mimo faktu, że mamy ciekawsze wyścigi (głównie przez więcej manewrów wyprzedzania). Główną przyczyną spadku jest odwrót od telewizji ogólnodostępnych na rzecz większych pieniędzy z kodowanych kanałów. Więcej o tym pisałem tutaj, rok temu. Tam też o sposobie wyliczania ogólnej liczby widzów, który jest dość specyficzny.
W sezonie 2014 również mam zamiar śledzić na blogu informacje dotyczące frekwencji na torach Formuły 1. Polecam śledzić CyrkF1.pl
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: