Dzisiaj autosport donosi, że to Kevin Magnussen stał się faworytem do drugiego fotela wyścigowego w McLarenie w sezonie 2014. Jenson Button zostanie w zespole. Do tej pory wydawało się, że Sergio Perez znów będzie jego partnerem. Perez nie pokazał nic wielkiego w obecnym sezonie. Oczekiwania wobec niego były większe (nie tylko czysto sportowe). Ale mając w perspektywie wejście Hondy do zespołu w 2015 roku, wydawało się, że Perez zostanie jeszcze na rok, a dopiero potem nastąpią zmiany. W ostatnich tygodniach coraz więcej i więcej mówiło się o Magnussenie i to on może być kierowcą McLarena w 2014 roku. Czy będzie drugim Hamiltonem? Bo takich porównań nie da się uniknąć.
Kevin Magnussen to członek juniorskiego programu McLarena. Ma 21 lat. W tym roku w świetnym stylu wygrał World Series by Renault. Ma spore doświadczenie w niższych seriach wyścigowych. McLaren od pewnego czasu mówił, że będą starali się znaleźć dla niego miejsce w przyszłym roku w F1, czy to w Marussi, czy w zespole Force India. Ale te zespoły obok talentu kierowcy, chcą zobaczyć również pieniądze od jego sponsorów. Magnussen ich nie ma. Kevin został zgłoszony w ostatniej chwili do testów GP2, które odbywały się w tym tygodniu w Abu Dhabi. Ale na kilka godzin przed ich początkiem wycofał się z nich. Po jeździe w WSbR może iść albo do GP2, albo do F1. Fakt wycofania się z tych testów dowodzi, że jest blisko wejścia do F1.
Będzie nowy, bogaty sponsor?
Oddalająca się perspektywa nowego kontraktu dla Sergio Pereza świadczy o tym, że McLaren znalazł nowego, silnego sponsora strategicznego. Vodafone płaci aż 75 milionów $ rocznie, ale odchodzi po tym sezonie z zespołu i F1. Pokrywają ponad 1/4 budżetu zespołu. Sergio Perez już ściągnął do zespołu jednego sponsora Claro Video. Plotkowano o tym, że Telmex może być nowym tytularnym sponsorem McLarena. Jeżeli by tak miało być, albo McLaren potrzebował pieniędzy od sponsorów z Meksyku, to Perez miałby już podpisany kontrakt. Obecnie najwięcej szans na zostanie sponsorem tytularnym McLarena daje się firmą Gillette i Fly Emirates. Ludzie McLarena mówiąc o nowym sponsorze są pewni swego i tajemniczy zarazem. Mają go ogłosić po sezonie, prawdopodobnie w grudniu. Aby do końca utrzymać dobre relacje z Vodafone.
Debiut niczym Hamilton?
Kevin Magnussen jeśli stanie się nowym kierowcą McLarena, to będzie cały czas porównywany do Lewisa Hamiltona. Magnussen za rok będzie miał 22 lata, Hamilton też był w tym wieku debiutując w F1. Ale Hamilton przed pierwszym wyścigiem F1 miał na swoim koncie ogromne doświadczenie na testach. Magnussen przejechał do tej pory 3 dni testowe (w tym dwa razy po pół dnia), łącznie około 1000 kilometrów. W czasie tych trzech dni dwukrotnie osiągnął najlepszy czas, a raz był drugi. Co dobrze o nim świadczy. Był chwalony przez zespół, za to jak szybko osiąga dobre i równe tempo. Hamilton debiutował w innych czasach, gdy testowano dużo i często. Jeśli dobrze pamiętam to łącznie miał przed debiutem 23 dni testowe na koncie. Magnussen otrzymując kontrakt przejedzie jeszcze 6 dni testowych przed sezonem, więc będzie miał na koncie 8 pełnych dni testowych. Przepaść, ale takie mamy teraz czasy. Z jednej strony ograniczenie testów jest dobre, bo obniża koszty. Ale przez to młodzi kierowcy mają bardzo utrudniony start w Formule 1.
Magnussen czy Perez?
Ja nie ukrywam, że bardzo chciałbym zobaczyć Magnussena jak najszybciej w F1. Nawet w McLarenie. Pamiętają w zespole jak dobrze wyszli na zatrudnieniu Hamiltona. Teraz może być podobnie.Magnussen nie jest tak przebojowym i widowiskowym kierowcą, ale jeździ bardzo równo i bezbłędnie. Jeśli tak się stanie, to problem będzie miał Sergio Perez. Z tego co ostatnio powiedział, to nie rozmawia z innymi zespołami. Ale jego sponsorzy z Meksyku załatwią mu posadę za rok, ale być może kosztem Gutierreza.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: