Malezja stawia na turystykę, wyścig F1 wydaje się bezpieczny

Kontrakt na organizację GP Malezji upływa po sezonie 2015, a więc obejmuje jeszcze 2 wyścigi. Niedawno wydawało się, że może nie zostać przedłużony. Pisałem o tym przy okazji innych tekstów dotyczących torów. Przyczyn tych wątpliwości było i jest nadal kilka.

Opłaty licencyjne płacone FOM są wysokie i prawdopodobnie jeszcze wzrosną przy przedłużeniu kontraktu. Po drugie tor wymaga remontu, Bernie korzysta ze swojej dominującej pozycji w negocjacjach i teraz od wszystkich torów chce modernizacji. Przykładowo Interlagos czeka po tym sezonie gruntowana przebudowa. W Malezji problemem zawsze jest deszcz. Klimat równikowy i deszcze monsunowe sprawiają, że opady są bardzo intensywne i trzeba usprawnić odwodnienie. Mieliśmy w ostatnich latach kilka problemów ze zbyt dużą ilością wody na torze. A teraz przecież sędziowie przerywają zmagania bardzo szybko, gdy tylko woda stoi na torze. Ale największym problemem jest perspektywa wyścigu w Tajlandii, która chyba upadła. Przyczyną jest zakaz organizacji wyścigów sportów motorowych w zabytkowym centrum Bangkoku, a właśnie tam miał być zlokalizowany tor uliczny. Bangkok leży bardzo blisko Kuala Lumpur, podobnie jak Singapur, więc 3 wyścigi tak blisko siebie, nie mogą się odbywać. Gdy na świecie jest tyle innych miejsc do odwiedzenia przez Cyrk F1. Więcej w rozwinięciu.

Malezja stawia na turystykę. W 2012 roku kraj odwiedziło 25 milionów turystów, a dochód z turystyki wyniósł 20,2 mld $. To wzrost o 4% w porównaniu do roku 2011. Plany są bardzo optymistyczne i zakładają w 2020 roku aż 36 mld turystów i 60 mld $ dochodu z turystyki. Żeby to się udało, Malezja chce organizować ważne wydarzenia sportowe. W tej chwili w Malezji oprócz wyścigu F1 odbywa się jeszcze: Moto GP, turniej golfowy, oraz turnieje tenisowe kobiet i mężczyzn. Ale to wyścig F1 jest najważniejszy. Rząd będzie chciał go utrzymać na wiele lat. W tym roku na torze w niedzielę było 88 450 kibiców. Co jest bardzo dobrym wynikiem. Rząd na pewno będzie zdeterminowany, aby przedłużyć kontrakt. W końcu wyścig F1, to najgłośniejsze wydarzenie w kraju i najlepsza reklama.