Fascynujące są przepychanki słowne na szczytach F1. Różne strony mają różne, wzajemnie wykluczające się pomysły na reformy, co skutecznie uniemożliwia jakiekolwiek pozytywne decyzje. Tym razem bardzo mądrze wypowiedział się na temat problemów współczesnej Formuły 1, były wieloletni szef FIA – Max Mosley. Szkoda, że już nie ma na nią żadnego wpływu. Bernie Ecclestone tymczasem wciąż krytykuje nowe silniki. Jakby to one były wszystkiemu winne…
Max Mosley trafił w sedno sprawy krótko i celnie podsumowując źródła problemów współczesnej Formuły 1 w wywiadzie dla Sport Bild. Są to według niego: niesprawiedliwy podział pieniędzy od FOM, zbyt wysokie koszty i zbyt dużo władzy w rękach Berniego Ecclestone’a i największych zespołów. Trafniej nie dało się tego podsumować. Problem z tym jest taki, że Ecclestone podpisał z zespołami umowy do 2020 roku i nie ma szans na zmiany do tego czasu.
Wliczając wszystkie „specjalne bonusy” zespoły otrzymały w ubiegłym roku od FOM około 900 mln $. Z czego większość najwięksi gracze z naciskiem na Ferrari i Red Bulla. Gdyby nie było bonusów, a pieniądze podzielono by sprawiedliwie, to sytuacja finansowa mniejszych zespołów diametralnie by się polepszyła. Kwota 90 mln $ dla Saubera czy Force Indii stanowiłaby większość budżetu. O ile wtedy nie postanowiliby zwiększyć swoich wydatków.
Kolejny problem to koszty. Wydatki największych zespołów cały czas rosną, Budżety czołowej czwórki: Ferrari, Mercedes, Red Bull i McLaren przekraczają 300 mln $. A jednocześnie małe zespoły mają problemy z normalnym funkcjonowaniem. Co chyba w tym wszystkim najważniejsze, zespoły wydają mnóstwo pieniędzy na rozwój bolidów, który dla zwykłego kibica jest niezauważalny. Małe zmiany w przednim skrzydle, czy dyfuzorze są nie do zauważenia w telewizji. A wszelkie bardzo ciekawe kwestie związane z nowymi silnikami V6 Turbo, które są cudami inżynierii i F1 powinna się tym chwalić, są skrywane przed konkurentami, a więc i przed kibicami.
Z brakiem perspektywy na przyzwoite wpływy od FOM i ogromnymi kosztami jakie trzeba ponieść na utrzymanie zespołu, nie widać na horyzoncie wielu chętnych do wejścia do Formuły 1. Wyjątkiem jest zespół Hass F1 Team, który w 2016 roku pojawi się w stawce. Wielkie koncerny samochodowe nie są zainteresowane, bo wiedzą, że nawet wydając setki milionów dolarów nie ma gwarancji sukcesu. A potencjalne wpływy są mocno ograniczone, bo tort z pieniądzmi jest już podzielony. FOM mądrze dla siebie dobrało grono sponsorów F1. Duże firmy z różnych dziedzin z najlepszą ekspozycją w telewizji, mocno ograniczyły pole manewru w pozyskiwaniu sponsorów przez zespoły.
Ostatnia sprawa, o jakiej wspomina Max Mosley, to zbyt duża władza Ecclestone i dużych zespołów. FIA „sprzedała się” za kadencji Jeana Todta. Za 40 mln $ rocznie oddali władzę nad regulaminem Formuły 1 nowemu ciału: grupie strategicznej F1. Podział głosów i zasady dochodzenia do porozumienia uniemożliwiają przejście zmian, które realnie obniżą koszty. Pisałem jakiś czas temu o tym w jaki sposób obecnie podejmowane są decyzje w Formule 1 (KLIK). Jean Todt i FIA nic nie robią w stronę obniżenia kosztów. Ale też nie mają do tego narzędzi, bo radykalne zmiany nie przejdą w grupie strategicznej.
Ecclestone dalej swoje…
Kiedy Max Mosley wypowiada się rozsądnie, to Bernie Ecclestone nie zmienia swoich poglądów. Jak uczepił się faktu nowych silników i tego, jak według niego złe są one dla Formuły 1 tak się tego trzyma nie zważając na nic. Dostało się Toto Wolffowi z Mercedesa, który sprzeciwia się niedorzecznym pomysłom Berniego i blokuje je w grupie strategicznej F1. Teraz to Wolff jest jego głównym przeciwnikiem.
Czas na zmiany
W 2017 mają nastąpić duże zmiany w regulaminie F1. Nie wiadomo jeszcze co się zmieni, bo musi ustalić, to w najbliższych tygodniach grupa strategiczna F1. Obawiam się tych decyzji, bo może wyjść z tego coś, co wcale nie poprawi sytuacji Formuły 1. Mam nadzieję, że FIA razem z odmienionym Ferrari, Mercedesem i McLarenem przygotują rozsądne propozycje i nie dadzą dojść do głosu Ecclestone’owi i Red Bullowi, którzy ostatnio „brylują” swoimi wypowiedziami i pomysłami.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: