Porównanie wyników Maxa Verstappena z jego zespołowymi partnerami w kwalifikacjach przynosi ciekawe rezultaty, które przy okazji pozwalają wyciągnąć kilka wniosków, również na temat formy Sergio Pereza.
Max Verstappen zadebiutował w Formule 1 w sezonie 2015 w ekipie Toro Rosso, a od piątego wyścigu sezonu 2016 przeniósł się do Red Bulla, gdzie cały czas jeździ. W przerwie wakacyjnej ma na swoim koncie 199 wyścigów w F1, jubileuszowy 200. start czeka go w domowym GP Holandii 2024. Verstappen miał w F1 przez dziesięć sezonów tylko pięciu zespołowych partnerów. W Toro Rosso jeździł z nim Carlos Sainz. W Red Bullu sezonach 2016 – 2018 jeździł razem z Danielem Ricciardo, w pierwszej połowie sezonu 2019 z Pierre’m Gasly’m, w drugiej połowie sezonu 2019 i sezonie 2020 z Alexem Albonem, a od sezonu 2021 z Sergio Perezem. Każdy z tych pojedynków wewnętrznych był inny, bo kierowcy byli na różnych etapach swoich karier, mieli do dyspozycji bolidy pozwalające na walkę najwyżej w środku stawki, o podia albo regularną rywalizację o mistrzostwo. Trzeba więc wziąć wiele czynników pod uwagę.
Moim zdaniem warto przyjrzeć się szczególnie kwalifikacjom i różnicom czasowym między zawodnikami. Oczywiście jest wiele losowych sytuacji, błędów, awarii, pechowych sytuacji, które wpływają na ogólne wyniki. Dlatego w dalszej części artykułu będę podawał jedynie średnie wartości czasowe dla całych sezonów pokazujących różnice między zawodnikami, to pozwala w dużym stopniu na ograniczenie wpływu pojedynczych pechowych wyników.
Na potrzeby tego porównania posłużyłem się danymi serwisu Motorsport.com, który przygotował zestawienie różnic w kwalifikacjach w poszczególnych sezonach między zespołowymi partnerami, gdy Verstappen jeździł w Red Bullu. To są dane pokazujące średnią z całych sezonów, a więc wszelkiego typu jednorazowe pechowe sytuacje powinny być w dużym stopniu wypłaszczone w ogólnej średniej. Trzeba jednak pamiętać, że nie zawsze kierowcy mogli jeździć na 100%, pojawiały się awarie, zmienne warunki pogodowe, ale z powodu spodziewanych kar przesunięcia na polach startowych nie walczyli w kwalifikacjach tak jak zwykle. Różnice czasowe między Verstappenem i Sainzem w Toro Rosso obliczyłem samodzielnie, brałem pod uwagę ich najlepsze czasy w każdej sesji kwalifikacyjnej.
Max Verstappen kontra Carlos Sainz w Toro Rosso
Sezon 2015: Verstappen wolniejszy niż Sainz o średnio 0,076 sekundy w kwalifikacjach.
Cztery pierwsze weekendy sezonu 2016: Verstappen wolniejszy niż Sainz o średnio 0,069 sekundy w kwalifikacjach.
Verstappen i Sainz byli debiutantami w sezonie 2015. Verstappen miał znacznie mniejsze doświadczenie w seriach bolidów jednomiejscowych i był młodszy, ale za to miał na swoim koncie trzy treningi w F1 i kilka dni testowych. Sainz jeździł dużo w seriach juniorskich i miał na swoim koncie kilka dni testowych w bolidach F1. Sainz był bardziej doświadczony przed ich wspólnym debiutem w F1. Lekka przewaga Sainza w kwalifikacjach nad Verstappenem nie była zaskoczeniem, a ogółem rywalizacja między nimi była bardzo twarda i równa. W wyścigach więcej punktów zdobył Verstappen.
Max Verstappen kontra Daniel Ricciardo w Red Bullu
Sezon 2016 (od piątego weekendu): Verstappen wolniejszy niż Ricciardo o średnio 0,049 sekundy w kwalifikacjach.
Sezon 2017: Verstappen szybszy niż Ricciardo o średnio 0,065 sekundy w kwalifikacjach.
Sezon 2018: Verstappen szybszy niż Ricciardo o średnio 0,107 sekundy w kwalifikacjach.
Max Verstappen dołączył do Red Bulla od piątego weekendu wyścigowego w sezonie 2016. Daniel Ricciardo był wtedy liderem zespołu, miał na swoim koncie kilka sezonów w F1 w tym dwa pełne w Red Bullu, doświadczenie było zdecydowanie po stronie Australijczyka. Pojedynek między nimi przez te trzy lata był bardzo wyrównany. W pierwszym sezonie nieco szybszy był Ricciardo, a w dwóch kolejnych lekką przewagę miał Verstappen. Było widać, że stopniowo Holender zyskuje przewagę, ale trzeba dodać, że Ricciardo miał słabą drugą połowę sezonu 2018, gdy było wiadomo, że już odchodzi z tej ekipy, a to wpływa na wynik całego roku. Verstappen stawał się coraz lepszy, bo nabierał doświadczenia, a Ricciardo swój szczyt osiągnął i lepszy już się nie stawał.
Max Verstappen kontra Pierre Gasly w Red Bullu
Pierwsza połowa sezonu 2019: Verstappen szybszy niż Gasly o średnio 0,592 sekundy w kwalifikacjach.
Pierre Gasly został rzucony na głęboką wodę do Red Bulla, po czasie było widać, że nie był gotowy jeszcze na taką zmianę zespołu. Verstappen całkowicie go zdominował w kwalifikacjach. Gasly nie dostał odpowiedniego wsparcia od zespołu, nie miał czasu na odpowiednie zaaklimatyzowanie się w bolidzie i został po wakacjach przesunięty do ekipy Toro Rosso. Red Bull nie miał wtedy do niego cierpliwości, mimo że w wynikach było widać lekką poprawę w środkowej części sezonu, więc okres po wakacjach mógłby być dla Francuza lepszy. Gasly tylko w jednej sesji kwalifikacyjnej zajął lepsze miejsce niż Verstappen.
Max Verstappen kontra Alex Albon w Red Bullu
Druga połowa sezonu 2019: Verstappen szybszy niż Albon o średnio 0,634 sekundy w kwalifikacjach.
Sezon 2020: Verstappen szybszy niż Albon o średnio 0,621 sekundy w kwalifikacjach.
Red Bull zaryzykował jeszcze bardziej w przerwie wakacyjnej w sezonie 2019, bo Gasly’ego zastąpił Albon, który w tamtym roku zadebiutował w F1 w ekipie Toro Rosso, a wcześniej miał minimalne doświadczenie z bolidami F1. Przewaga Verstappena nad Albonem w kwalifikacjach przez 1,5 sezonu była nieznacznie większa niż w przypadku Gasly’ego. Red Bull dał Albonowi więcej czasu, ale nie było widać realnej poprawy, więc pożegnali się z nim po sezonie 2020. Verstappen całkowicie go zdominował, przez 1,5 sezonu tylko w jednej sesji kwalifikacyjnej zajął niższe miejsce.
Max Verstappen kontra Sergio Perez w Red Bullu
Sezon 2021: Verstappen szybszy niż Perez o średnio 0,564 sekundy w kwalifikacjach.
Sezon 2022: Verstappen szybszy niż Perez o średnio 0,392 sekundy w kwalifikacjach.
Sezon 2023: Verstappen szybszy niż Perez o średnio 0,548 sekundy w kwalifikacjach.
Pierwsza połowa sezonu 2024: Verstappen szybszy niż Perez o średnio 0,629 sekundy w kwalifikacjach.
Sergio Perez przyszedł do Red Bulla jako kierowca bardzo doświadczony, po dobrym sezonie 2020 w ekipie Racing Point. W 2021 wyraźnie tracił do Verstappena, tylko nieznacznie mniej niż Gasly i Albon wcześniej. W 2022 roku wraz z wprowadzeniem nowych bolidów forma Pereza uległa poprawie, bo wyraźnie zredukował swoje straty do Holendra. W sezonie 2023 i 2024 nastąpiło jednak wyraźnie zwiększenie się jego straty. Gasly i Albon, gdy mieli takie straty do Verstappena, to byli bez zawahania zwalniani, ale Perez się trzyma bardzo długo. Już po sezonie 2023 było widać, że jego forma dobrze nie rokuje, ale zostawili go na kolejny sezon i jeszcze przedłużyli umowę. W 2024 roku strata do Verstappena jeszcze urosła.
Podsumowanie
Co wynika z tych zestawień? Max Verstappen to świetny kierowca, który radzi sobie znakomicie w wewnętrznych pojedynkach kwalifikacyjnych z zespołowymi partnerami. Wiele tutaj jednak zależy od poziomu zespołowego partnera i jego doświadczenia. Walka z Carlosem Sainzem była wyrównana na lekką korzyść Hiszpana, widać po latach że Sainz dobrze sobie radzi w Formule 1 w różnych zespołach, byłby to kierowca, który moim zdaniem współcześnie byłby bardzo blisko Holendra, gdyby jeździli razem w zespole. Verstappen z Danielem Ricciardo także prowadził wyrównany pojedynek, Australijczyk miał nad nim przewagę doświadczenia, był to także okres, gdy bolid Red Bulla pasował pod jego styl jazdy. W kolejnych latach przewaga Verstappena nad zespołowymi partnerami była bardzo duża, Max na pewno stał się lepszym zawodnikiem, ale jednocześnie do Red Bulla trafiali słabsi kierowcy.
Przewaga jednego kierowcy nad drugim zawodnikiem w danym zespole w kwalifikacjach przekraczająca 0,5 sekundy w trakcie całego sezonu jest zbyt duża. Kierowcy, którzy tak bardzo przegrywają najczęściej nie tylko tracą miejsce w zespole, ale często również wypadają z całej Formuły 1. W Red Bullu jak widać, to nie jest problem, bo od 2019 roku drugi kierowca ma bardzo duże straty do Verstappena, ale swojego podejścia nie zmieniają. Nie jest to tylko kwestia umiejętności Holendra, ale również słabości jego partnerów. Red Bull mógł zatrudnić w minionych latach jednego z czołowych kierowców, ale nie zdecydowali się na taki ruch. Gasly i Albon przyszli bez wielkiego doświadczenia, nie byli gotowi na jazdę na takim poziomie i szybko z nich zrezygnowano. Perez to kierowca, który sprawdza się w rywalizacji w środku stawki, ale zawodzi w topowym zespole, gdy pojawia się presja. Było tak już w sezonie 2013 w McLarenie, dokładnie tak samo jest w Red Bullu. Zespół Red Bull miał szansę na tytuł mistrzowski wśród konstruktorów w 2021 roku, gdyby w miejscu Pereza mieli mocniejszego kierowcę. W sezonach 2022 – 2023 przewaga ich bolidu była tak duża nad resztą stawki, że forma drugiego zawodnika nie była istotna. W 2024 roku ponownie Perez zdecyduje o tym czy zdobędą tytuł mistrzowski czy nie. Verstappen ma dominująca pozycję w zespole, podobno jego obóz ma wpływ na obsadę drugiego fotela.
Chciałbym doczekać sezonu F1, w którym Max Verstappen będzie jeździł w jednym zespole z innym z topowych zawodników F1. Wtedy mielibyśmy bardzo ciekawy pojedynek, który byłby jedną z głównych historii sezonu. Verstappen ma bezkompromisowy charakter, gdyby trafił na innego podobnego kierowcę, to byłaby szansa na bardzo ciekawą walkę z fajerwerkami. Takie twarde pojedynki kształtują kierowców i zwiększają ich renomę wśród kibiców.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: