McLaren będzie korzystał z włókna węglowego z odzysku

McLaren zapowiedział, że w trakcie GP USA 2023 po raz pierwszy w ich bolidzie znajdą się elementy wytworzone z pochodzącego z recyklingu włókna węglowego. To innowacja w całej Formule 1, a jej optymistycznym celem jest bolid w pełni wyprodukowany z odzyskanych materiałów.

Formuła 1 jako cały sport chce stać się bardziej ekologiczna, a celem postawionym przez Liberty Media jest neutralność klimatyczna w 2030 roku. Składa się na to bardzo wiele działań w samym sporcie, jak również w poszczególnych zespołach. Czy to się czytelnikom podoba czy nie, to dążenie do ograniczenia negatywnego wpływu na środowisko w obecnym świecie jest niezbędne. Takie sporty jak F1 byłyby bardzo krytykowane w przyszłości, gdyby tego nie robili, szczególnie że cała motoryzacja drogowa idzie w stronę nisko-emisyjnych napędów. W zespołach F1 największym czynnikiem, który wpływa na ich ślad węglowy jest bezpośrednia produkcja bolidów, dlatego szukane są sposoby, jak to ograniczyć w przyszłości.

McLaren chce zrobić bolid F1 z recyklingu

Celem McLarena jest produkcja bolid F1, który w pełni powstawałby z materiałów pochodzących z recyklingu do 2030 roku. Moim zdaniem jest to zbyt optymistyczny cel, ale przy postępie technologicznym, nie można tego wykluczyć za kilkanaście lat. McLaren w GP USA 2023 po raz pierwszy użyje komponentów wytworzonych z włókna węglowego z odzysku. McLaren zawarł umowę z firmą V Carbon (Źródło), która zajmuje się odzyskiem włókna węglowego. Wykorzystają ich włókno węglowe (rCF), do wyprodukowania paneli reklamowych wokół kokpitu. To elementy nie wpływające na wydajność bolidu, więc podchodzą do sprawy bardzo ostrożnie. McLaren nie pokazał na zdjęciu tych elementów, zobaczymy je po raz pierwszy na torze przy okazji GP USA. Wspominam o tym, bo oni obok kokpitu mają elektroniczne panele reklamowe wyświetlające na zmianę loga różnych sponsorów. Opis wyprodukowanych z odzysku elementów sugeruje, że może chodzić właśnie o nie. Dlatego nie jestem pewny czy zrezygnują z tych elektronicznych, czy to będzie coś innego. Według planu McLaren chce korzystać z nowych paneli do końca tego sezonu i sprawdzić jak się sprawują. Po udanych testach będą chcieli więcej elementów wytwarzać z włókna węglowego z odzysku.

Włókno węglowe wyprodukowane z odzysku przez firmę V Carbon pozwala ograniczyć emisję dwutlenku węgla o 90% w porównaniu do wytworzenia nowego. Przy jednej tonie włókna węglowego jest to ograniczenie emisji o 27 ton dwutlenku węgla.

Gdyby na świecie 1% włókna węglowego rocznie powstawało z odzysku, to udałoby się ograniczyć emisję CO2 o 32 535 ton, czyli połowę całkowitej rocznej emisji McLaren Racing.

W zespołach F1 największy ślad węglowy powoduje produkcja bolidów. Dlatego korzystanie tutaj z nowych technologii jest tak ważne, bo pozwoli znacząco obniżyć emisję.

McLaren pracuje nad tym, aby tworzyć obieg zamknięty w jak największej liczbie materiałów. Pomaga im w tym firma Deloitte. Umowa z V Carbon to ważny krok w tym kierunku, bo jeśli okaże się udany, to będzie potwierdzeniem, że w przyszłości będzie możliwe wyprodukowanie bolidu F1 z materiałów pochodzących z odzysku.

Podsumowanie

Aktualnie firma V Carbon produkuje włókno węglowe z odzysku, które ma 85% wytrzymałości nowego. Dlatego nie ma szans, aby wyprodukować z niego cały bolid, wszystkie kluczowe komponenty związane z bezpieczeństwem czy dotyczące aerodynamiki muszą być robione z nowego. McLaren jednak twierdzi, ze jest wiele komponentów, które można z niego robić. Rozmawiają o tym z FIA, Liberty Media i innymi zespołami.

Moim zdaniem, jeśli test komponentów z włókna węglowego z odzysku będzie sukcesem, to w Formule 1 jego wykorzystanie powinno stać się powszechne, FIA powinna tutaj działać i nawet wpisać coś takiego do regulaminu. Formuła 1 jest pionierem w korzystaniu z różnych technologii, więc to pokazałoby światu, że takie materiały się sprawdzają.

McLaren jako pierwszy zespół F1 w 2020 roku wprowadził do użytku włókna naturalne, z których wytworzyli fotel dla Lando Norrisa – Szczegóły. To miała być alternatywa dla włókien węglowych, ale tak się nie dzieje, technologia musi iść jeszcze do przodu lub to kwestia kosztów.