Ron Dennis powiedział dla BBC, że nie zablokuje powrotu Fernando Alonso do McLarena. A według najnowszych plotek Martin Whitmarsh był w Madrycie z przygotowanym kontraktem dla Alonso. Jak Ferrari zawiedzie z bolidem to plotki o powrocie Hiszpana do McLarena zdominują nam przyszły rok. Kolejny po nowym pracodawcy Rossa Brawna pewniak sezonu ogórkowego 2014.
– Trzeba zrozumieć, że podstawowym celem każdego zespołu wyścigowego jest wygrywanie wyścigów. Jakiekolwiek przeszkody stoją zespołowi na drodze do zwycięstw, czy to związanie ze stroną techniczną, finansową, czy z zasobami ludzkimi, to trzeba je rozwiązać. Nigdy nie mów nigdy – powiedział Dennis BBC zapytany o powrót Alonso.
Martin Whitmarsh był ostatnio w Madrycie na otwarciu wystawy przedmiotów związanych z karierą Alonso. Oficjalnie był tak, jako jego były szef. Ale przecież w 2007 roku zespołem rządził Dennis. Więc pojawiły się plotki, że Whithmarsh pojechał pokazać Alonso projekt kontraktu.
Ron Dennis planuje zwiększyć liczbę akcji zespołu i tym samym przywrócić go do wygrywania. Pisałem o tym niedawno. Do tej pory wydawało się, że zablokuje ewentualny powrót Alonso. Jeżeli Hiszpan miałby dołączyć do zespołu to za Buttona. Bo McLaren nie zwolni Magnussena – swojego bardzo utalentowanego juniora, po jednym sezonie. Przy obecnych zasadach ograniczających testy, Kevinowi będzie bardzo trudno pokazać pełnie umiejętności w debiutanckim sezonie. Poza tym Button zarabia około 15 mln $. Alonso pewnie dostałby dwa razy tyle. A Magnussen zadowoli się milionem. Więc trudno oczekiwać kombinacji Alonso-Button z uwagi na zbyt wysokie oczekiwania obu tych kierowców.
Przypominam, że Alonso przechodząc do McLarena w sezonie 2007, kontrakt podpisał już w grudniu 2005 toku. Jeżdżąc w mistrzowskim zespole. McLaren przekonał go wtedy wielkim kontraktem.
Więcej na stronie BBC.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: