Regulamin zezwala każdemu zespołowi F1 organizację dwóch dni filmowych w ciągu roku. Każdego dnia można przejechać maksymalnie 100 km, na specjalnych oponach Pirelli. Większość zespołów wykorzystuje te dni filmowe na dwa cele jednocześnie. Przy okazji nagrywania ujęć wideo i robienia zdjęć nowemu bolidowi na torze, testuje się pewne rozwiązania. McLaren wynajął tor Circuit de Barcelona-Catalunya na dwa dni 16-17 lutego 2015 roku.
Pierwszego dnia jeździł Jenson Button, a drugiego Fernando Alonso. Według doniesień hiszpańskiej prasy, pierwszego dnia nie wszystko poszło zgodnie z planem i nowy bolid MP4-30 przejechał tylko połowę z dostępnych okrążeń toru. Prawdopodobnie znowu pojawiły się problemy techniczne. Honda miała przywieźć na drugą turę testów, nową wersję silnika i prawdopodobnie był on już w użyciu w bolidzie. Kolejna, finalna wersja silnika ma się pojawić na ostatnich testach.
Na uwagę zasługuje zdjęcie zamieszczone przez zespół wczoraj na Twitterze. Zwróćcie uwagę na ekran aparatu fotograficznego. Widać srebrny kolor na górze sidepoda, obok czerwonego logotypu zespołu. Na prezentacji bolidu i na pierwszych testach ta powierzchnia była pomalowana na czarno. Ale to może być tylko kwestia oświetlenia. TUTAJ dla porównania galeria zdjęć z prezentacji nowego bolidu. Na pojawiających się w Internecie zdjęciach „zza płotu” z 1 dniach testu, nie widać zmian w malowaniu bocznych sekcji bolidu.
Time for your close-up, JB. Filming in a sunny Barcelona gets under way. pic.twitter.com/7SMW4hzCNC
— McLaren (@McLarenF1) luty 16, 2015
To jednak fałszywy alarm. Na innym ujęciu, widocznym m.in. w komentarzu Tomeka1623, widać że we wspomnianym miejscu malowanie się nie zmieniło.
Podczas drugiego dnia bolid MP$-30 nie będzie używany. Zespół skupi się na filmowaniu kierowców. Więc McLaren zostawił sobie w zapasie jeden dzień na dalszą część roku.
Wpis zostanie zaktualizowany, jeśli pojawią się nowe, warte uwagi informacje.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: