McLaren w końcówce sezonu 2022 będzie testował ekrany wyświetlające zmieniające się reklamy na bolidzie. W przyszłości technologia firmy Seamless Digital powinna być szerzej stosowana, również na kaskach kierowców.
Żarty mówiące o tym, że McLaren ma tylu sponsorów, że ich logotypy nie mieszczą się już na samochodzie osiągną teraz nowy szczyt. Na początku roku wprowadzili już reklamę na kołpakach, co było nowością, ale prawdziwa innowacja pojawi się dopiero od GP USA. Podczas piątkowych treningów w trakcie czterech ostatnich weekendów w tym sezonie (USA, Meksyk, Sao Paulo i Abu Zabi) wokół kokpitów kierowców będą zamontowane po dwa ekrany, które będą wyświetlały różne logotypy sponsorów. Umiejscowienie ekranów wybrano nieprzypadkowo, bo będą bardzo dobrze widoczne z kamery zamieszczonej nad głową kierowcy. Jeżeli podczas treningów będzie transmitowany obraz z kamery na bolidzie McLarena, to te ekrany będą widoczne. McLaren będzie wyświetlał na tych ekranach logotypy marek należących do firmy Google.
Nowa technologia będzie testowana, ale w przyszłości powinna odgrywać jeszcze większą rolę. Firma Seamless Digital opracowała już tego typu ekran, który można wmontować w kask kierowcy. Daje to szerokie możliwości zmiany logotypów, gdy bolid jest na torze. Mogą to być zmiany z góry zaplanowane (np. co minutę) lub np. zmiany wprowadzane w zależności od wydarzeń na torze, albo pokonywanego okrążenia. Na takich ekranach nie muszą być wyświetlane logotypy sponsorskie, mogą wyświetlać też różne rzeczy. Daje to bardzo duże możliwości marketingowe. Jak te ekrany wyglądają w akcji można zobaczyć na filmiku poniżej. Widać zmieniające się reklamy obok kokpitu i na kasku.
.@McLarenF1 is experimenting with new digital screens beneath the halo to help sponsor messaging, and the technology also can be used on driver helmets. pic.twitter.com/rFH2tnfOSt
— Adam Stern (@A_S12) October 20, 2022
Z materiałów wideo jakie pojawiły się w Internecie wynika, że ekrany wyświetlające zmieniające się logotypy McLaren testował już wiele miesięcy temu w trakcie dnia filmowego na torze pod Barceloną. Nie jest to więc nic nowego, a rzecz, którą sprawdzili i wprowadzają do użytku, gdy ma to dla nich sens. McLaren ma możliwość wykorzystania takich ekranów w swoich samochodach w IndyCar, Formule E i w Extreme E. Wiele zależy od tego jaki będzie odbiór testu pod koniec sezonu F1. Można stosować również większe lub zagięte ekrany.
Szczegóły techniczne cyfrowych ekranów Seamless Digital
Firma Seamless Digital od kilku lat pracowała nad specjalnymi ekranami, a zainspirował ich do tego ruchu zespół Manor, który kilkukrotnie planował zmiany malowania związane z umowami sponsorskimi, które nie dochodziły do skutku. Seamless Digital to spółka-córka Silverstone Paint Technology, która od wielu lat współpracuje z wieloma zespołami F1 na polu malowania bolidów. Kilkuletnia umowa z McLarenem, to dla nich szansa na wejście do F1 z gotową technologią. Opracowali gładkie panele, które łatwo zamontować na bolidzie F1, a które nie mają ostrych krawędzi, więc nie wpływają na aerodynamikę po instalacji w bolidzie. Komplet dwóch paneli razem z potrzebnym okablowaniem waży niecałe 200 gramów. Firma pracuje nad dalszym odchudzeniem wagi swojego systemu. Seamless Digital przygotowało również niewielki panel do montażu na kasku kierowcy, który waży 16 gramów (Źródło). Opracowują na potrzeby tych ekranów wszelkie okablowanie i elektronikę samodzielnie.
Ekrany, które będą stosowane na bolidzie McLarena potrzebują 11 miliamperów prądu elektrycznego podczas wyświetlania reklamy i 60 miliamperów podczas zmiany obrazu. To są naprawdę bardzo małe wartości i bolidy F1 bez problemu mogą sobie pozwolić na korzystanie z takich ekranów bez ryzyka, że wpłynie to na wydajność innych systemów. Technologia konstrukcji ekranów jest zbliżona do tej stosowanej w czytnikach e-booków, dlatego pobór mocy jest tak mały. Skutkiem ubocznym jest fakt, że obecnie można wyświetlać tylko elementy białe i czarne, bo ekrany nie wyświetlają innych kolorów. Seamless Digital pracuje na kolorowymi ekranami, które mają być dostępne w przyszłości.
Firma jest w stanie przygotować znacznie większe ekrany, ale ich zdaniem nie ma to sensu, bo one nie będę efektywne. Mogą wprowadzić również ekrany elastyczne, ale ich montaż na bolidzie i dostosowanie do nierównych powierzchni poszycia nie będzie optymalne pod względem aerodynamicznym. Testowane ekrany będą zamontowane na płaskiej powierzchni i w ten sposób najlepiej spełnią swoje zadanie. Dodatkowo ekran jest czarny, więc najlepiej sprawdzi się tylko w miejscach bolidu pomalowanych na ten kolor. W McLarenie trudno dostrzec ekran, gdy jest wyłączony, bo cała okolicy kokpitu jest czarna.
Szef firmy Seamless Digital uważa, że jeśli testy podczas treningów w McLarenie odniosą sukces, to od 2023 roku więcej zespołów F1 będzie korzystać z takich ekranów.
Cyfrowe ekrany reklamowe to nowość w F1, ale nie w sportach motorowych
McLaren chwali się, że razem z firmą Seamless Digital wprowadzają cyfrowe ekrany reklamowe po raz pierwszy do Formuły 1. To jest prawda, bo żaden inny zespół z tego jeszcze nie korzystał. Nie jest to jednak nowość w sportach motorowych, bo takie rozwiązania są wykorzystywane np. w australijskiej serii Supercars. Tam ekrany są zamontowane w środku samochodów. McLaren i Seamless Digital po raz pierwszy zamontują je w bolidzie z otwartym kokpitem.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: