Brytyjskie media zamieściły dzisiaj bardzo ciekawe informacje odnośnie kontraktu Jensona Buttona z McLarenem. Jeśli okażą się prawdą, to można być prawie pewnym, że dla mistrza świata z 2009 roku sezon 2015 będzie ostatnim sezon w ekipie z Woking, a prawdopodobnie również w Formule 1.
Jenson Button jeździ w tym sezonie w Mclarenie na mocy umowy 1+1. A więc, to zespół ma opcję umożliwiająca przedłużenie jego kontraktu o rok. Według informacji z dziennika The Telegraph, opcja ta gwarantuje Buttonowi podwyżkę o 50% w 2016 roku. Button przed tym sezonem zgodził się na obniżkę zarobków i zainkasuje 8 milionów funtów. Przyszłoroczna umowa gwarantuje mu już 12 mln funtów. A jak dodamy do tego pensję Fernando Alonso – 25 mln funtów rocznie, to pojawia się problem. Daje to sumę 37 milionów funtów (57 mln dolarów) na same pensje kierowców! To są gigantyczne pieniądze na które mógłby pozwolić sobie zespół walczący o tytuł mistrzowski. A nie zespół dla którego sukcesem jest zdobycie punktów.
McLaren nie przewidział, że tegoroczny sezon będzie tak słaby. Oznacza to brak szans na znalezienie nowych, dużych sponsorów. Do tego obecni partnerzy zaczynają się niecierpliwić. Nawet angaż Fernando Alonso nie spowodował tradycyjnego pozyskania firm z Hiszpanii. A przez zajęcie niskiego miejsca w klasyfikacji generalnej otrzymają mniej pieniędzy od FOM. Kontrakt Alonso jest nie do ruszenia na przyszły rok (Alonso ma umowę na lata 2015-2017), więc Button może okazać się balastem, którego trzeba się pozbyć.
Z drugiej strony McLaren ma dwóch utalentowanych juniorów. Kevin Magnussen i Stoffel Vandoorne mogliby zarabiać w zespole zaledwie 1 milion funtów rocznie. Za Magnussenem mogliby też przyjść sponsorzy z Danii. Ron Dennis odwiedzał Danię kilka miesięcy temu właśnie w celu poszukiwania sponsorów. Vandoorne wygra w tym roku serię GP2 i musi wejść do F1. Dla mnie jest on wielkim talentem i widzę w nim lepszego kierowcę niż Magnussen. Ale Duńczyk ma większe doświadczenie w F1, w końcu za nim sezon 2014, a w tym roku jest testerem zespołu. McLaren za rok prawdopodobnie wciąż nie będzie miał topowej formy, więc przydałby się im ktoś kto pomoże lepiej zrozumieć bolid.
Jenson Button nie ma innych opcji na zostanie w Formule 1. Wszystkie czołowe zespoły, albo już zakontraktowały kierowców, albo jest to tylko formalność. Wymagania finansowane też mu nie pomagają.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: