Zespół Mercedesa pokazał podczas tegorocznych testów przedsezonowych Formuły 1 świetne tempo (KLIK i KLIK). A gdyby tego było mało, to ich bolid przejechał najwięcej okrążeń. Dotychczas wcale nie nastawiali się na forsowanie tempa, a na poprawę niezawodności.
Lewis Hamilton powiedział po testach dziennikarzom obecnym na torze, że celem zespołu na ten sezon jest osiągnięcie niezawodności na poziomie powyżej 90%. W sezonie 2014 niezawodność, którą zespół zawsze przelicza na procenty, wynosiła powyżej 80%. Gdy to przeczytałem, to przypomniał mi się sezon 2002. Wtedy Michael Schumacher jeżdżąc w Ferrari, w 17 rozegranych wyścigach, 17 razy stał na podium i zapewnił sobie mistrzostwo świata na długo przed ostatnim wyścigiem. Rożnicą między tymi sytuacjami jest układ sił wewnątrz zespołów. W Ferrari był wyraźny podział na kierowcę numer jeden i dwa. W Mercedesie na szczęście kierowcy mogą ze sobą walczyć, dysponując takim samym bolidem i wsparciem zespołu.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: