Andy Cowell, szef działu silnikowego Mercedesa prowadził gościnne seminarium na Uniwersytecie Lancaster w Wielkiej Brytanii. Podczas spotkania ze studentami powiedział wiele ciekawych kwestii na temat sytuacji silnikowej w F1. Informacje z tego spotkania przekazał jeden z uczestników.
Krótka relacja ze spotkania w punktach znajduje się na Reddicie TUTAJ. Poniżej podsumowanie kilku kluczowych kwestii wraz z moim komentarzem.
Cowell uważa, że podwyższenie limitu paliwa na wyścig z obecnych 100 kg do 105 kg w 2017 roku jest błędem. Mercedes planuje w 2017 cały czas trzymać się limitu 100 kg. Jeśli im się to uda, to będą się tym chwalić na koniec sezonu. Podwyższenie limitu paliwa wiąże się z tym, że bolidy w 2017 będzie stanowić większy opór, więc potrzeba będzie więcej mocy, aby móc w pełni wykorzystać nowe samochody. Mercedes natomiast nie ma problemów z obecnym limitem paliwa. Są tory, gdzie potrzebują go około 90 kg na wyścig. Tylko na kilku torach zużycie paliwa jest krytyczne i trzeba o nie bardziej zadbać.
Jeżeli silnik Mercedesa będzie pracował z optymalną mocą, a naleją do baku o 5 kg mniej paliwa niż wynosi limit, to będzie to wielka przewaga zespołów z tym silnikiem w wyścigach. Dodatkowe 5 kg wagi to strata około 0,2 sekundy na okrążeniu. Będzie również można zaprojektować mniejszy zbiornik na paliwo, co wpłynie pozytywnie na upakowanie tyłu bolidu, a tym samym na aerodynamikę. Nawet gdyby rywale jechali z nieco większą mocą dzięki spaleniu większej ilości paliwa, to będą zyskiwać czas tylko na prostych. Mniejsza masa bolidu oznacza korzyści przez całe okrążenie. Więc lepszym wyjściem jest obniżenie masy bolidu, niż posiadanie nieco większej liczby koni mechanicznych na prostych.
Słynna technologia Turbulent Jet Ignition, która ma stać za przewagą Mercedesa (korzystają z niej od 2014 roku) nie została jeszcze zastosowana tylko przez Hondę. Cowell nie wie dlaczego tak się stało. Według tego co w tym roku mówił Yusuke Hasegawa z Hondy, to przyczyną był system talonów. Honda skupiła się na innych poprawkach związanych głównie z ERS (na tym polu dogonili konkurencję) i nie mieli już możliwości modyfikacji silnika spalinowego w takim stopniu, aby wprowadzić TJI. Honda na pewno wprowadzi TJI (lub jakąś swoją technologię będącą tego odpowiednikiem) w 2017 roku. To będzie potężny krok w rozwoju, który zarówno zwiększy moc (według różnych źródłem TJI daje 30-50 KM), jak i zmniejszy zużycie paliwa. Według Cowella Ferrari korzysta z TJI od polowy 2015, a Renault od połowy 2016 roku.
Cowell zdementował informacje jakie pojawiły się w trakcie sezonu 2016 dotyczące maksymalnej mocy silnika. Jednostka napędowa Mercedesa nie uzyskuje jeszcze 1 000 koni mechanicznym. Cowell powiedział, że może to nastąpić w trakcie kolejnych 18 miesięcy.
Według Cowella po zakończeniu kariery przez Nico Rosberga, Niemiec ponownie przyjaźni się z Lewisem Hamiltonem. Mercedes ma mieć zebranie zarządu w sprawie następcy Nico Rosberga 16.12.2016 r. Cowell wymienił w tym kontekście Alonso, Buttona i Ocona. Czyli inne nazwiska jakie ostatnio pojawiają się w mediach.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: