Mercedes zdecydował dać swoim kierowcom więcej swobody w walce w sezonie 2016. Tak wynika ze słów Toto Wolffa wypowiedzianych w Stuttgarcie podczas imprezy Mercedesa zapowiadającej sezon 2016 w sportach motorowych.
Narzekałem na żelazną taktykę Mercedesa, polegającą na równym traktowaniu obu kierowców nie raz tutaj na blogu. Dała im ona mnóstwo sukcesów i ma ona sens w początkowej fazie sezonu. Ale gdy ma się dominujący bolid, to nie trzeba trzymać się takich zasad. Szczególnie w sytuacji takiej, jak pod koniec zeszłego sezonu, gdy wszystko było rozstrzygnięte. Decyzja Mercedesa o poluzowaniu wewnętrznych zasad w 2016 roku jest zaskakująca. Tym bardziej jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że Ferrari powinno być poważniejszym rywalem w tym sezonie. A zmiany w regulaminach spowodują większą nieprzewidywalność wyścigów (szczegóły).
Oto co powiedział na ten temat Toto Wolff:
„Gdy zaczynaliśmy nasz projekt w 2013 roku, to na zespole ciążyła duża presja, aby wygrywać. Udało nam się to zrobić. W 2014 roku zdobyliśmy mistrzostwo, a w 2015 pokazaliśmy, że to nie był jednorazowy wystrzał. Aby podtrzymać tę passę, staraliśmy się ustalić pewne zasady. Czasami to działało, a czasami nie.
Wiele się przez ten nauczyliśmy i poprawiliśmy się jako zespół. Z Nico i Lewisem współpracujemy od kilku lat i to funkcjonuje bardzo dobrze. Zmniejszamy ograniczenia, ponieważ mamy do siebie większe zaufanie.
Przepisy są tutaj pomocne, ponieważ teraz będzie dużo mniejszy wpływ inżynierów na bolid i kierowcę. Będziemy znacznie mniej kierować strategią zawodnika i pomagać mu obsługiwać samochód. Naszą rolą w tym momencie jest wycofanie się, aby pozwolić zawodnikom naprawdę powalczyć ze sobą na torze.”
Źródło: The Guardian.
Kierowcy Mercedesa mający więcej swobody w walce między sobą, czy to jeśli chodzi o strategie, czy samo podejście do weekendów wyścigowych (widać to już po nieco innym doborze opon na GP Australii) – to jest to czego potrzebowała Formuła 1. A gdyby tak jeszcze wmieszali się w to kierowcy Ferrari…
P.S. Zdjęcie w nagłówku pochodzi z pamiętnego wyścigu w Bahrajnie w 2014 roku. Oby w sezonie 2016 doszło do równie emocjonujących pojedynków wewnątrz Mercedesa. Rok temu ich zabrakło.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: