Lewis Hamilton z dużą przewagę zdobył Pole Position przed wyścigiem o GP Włoch 2016. Jego jedynym rywalem w wyścigu będzie Nico Rosberg. Mercedes jest najszybszy i ma przewagę pod względem strategii.
Wyniki kwalifikacji przed GP Włoch 2016
Mercedes ma na Monzy komfortową przewagę nad rywalami. Ich dominacja nie ulega żadnej wątpliwości. Tylko Ferrari mieści się w jednej sekundzie za srebrnymi strzałami. W swojej lidze jeździ tu Lewis Hamilton, który cały czas utrzymuje wyraźną przewagę nad Rosbergiem. Szykuje się trzecie z rzędu zwycięstwo Brytyjczyka na tym torze. Rosberg musi szukać swoje szczęścia na starcie lub czekać na jakiś błąd / problemy techniczne partnera z zespołu.
Ferrari jest tu druga siłą i w niedzielę szykuje się podium po kilku wyścigach przerwy. Na więcej nie ma szans bez problemów Mercedesa. Bottas o włos wyprzedził dwa Red Bulle i jutro będzie starał się przed nimi utrzymać. Na torze powinno się to udać dzięki lepszym prędkościom maksymalnym. Ale Red Bull spróbuje ograć go strategicznie.
Najjaśniejszym punktem kwalifikacji był występ Estebana Gutierreza. Zajął wysokie dziesiąte miejsce i jutro powalczy o pierwsze punkty w w tym roku. To bardzo ważne w kontekście kolejnego sezonu. Esteban nie może być pewnym kontraktu na kolejny rok. Na przeciwnym biegunie jest Daniił Kwiat, który znowu zawiódł w kwalifikacjach. Za rok jego miejsce w Toro Rosso powinien zająć Pierre Gasly.
Kierowcy Mercedesa wystartują do wyścigu na oponach miękkich – jako jedyni z czołówki. To otwiera im drogę do jazdy na jeden pit-stop (później zmiana na pośrednie opony). Co da im dodatkową przewagę nad rywalami. Widać po tempie obu kierowców Mercedesa, że zyskiwali stosunkowo niewiele czasu jadąc na oponach super-miękkich. To sugeruje ustawienia typowo pod dwie twardsze mieszanki opon. Mimo takich ustawień Mercedes komfortowo zdobył pierwszy rząd na starcie. Mercedes będzie mógł jutro dostosować swoją taktykę do sytuacji na torze. Mogą zarówno pojechać na jeden pit-stop, jak i na dwa. Rywale startujący na super-miekkich oponach są raczej skazani na dwie wizyty u mechaników.
W czasie wyścigu możemy spodziewać się mieszanki strategii na jeden i na dwa postoje, o czym wspominałem w podsumowaniu piątkowych treningów (można przeczytać tutaj). Trudno oczekiwać aby możliwa była jazda na jeden pit-stop przy starcie na super-miękkich oponach. Trzeba by przejechać bardzo długi przejazd na wolniejszych, pośrednich oponach. A taka taktyka będzie się wiązać z gorszym finalnie czasem niż taktyka na dwa postoje.
Pirelli po piątkowych treningach obniżyło nieco narzucone ciśnienia opon. Co w połączeniu z lepszym nagumowaniem toru powinno pomóc w zarządzaniu ogumieniem. Dlatego zwiększa się szansa jazdy na jeden pit-stop. Wydaje mi się, że większość kierowców spoza pierwsze dziesiątki będzie celować w taką strategię.
Na Monzy mamy bardzo długi dojazd do pierwszego zakrętu po starcie – ponad 600 metrów. To będzie jutro kluczowy moment wyścigu. Tylko w tym momencie rywale będą mogli utrudnić życie Mercedesowi. Jeśli Hamilton z Rosbergiem obronią swoje pozycje, to pozostanie im rywalizacja miedzy sobą. Nawet gdyby kierowcy Ferrari (lub ktoś inny) wyprzedzili ich na starcie, to tylko odłoży to w czasie dublet Mercedesa. Pełną charakterystykę tego toru wraz z blogowym schematem można sprawdzić pod tym linkiem.
Prognozy pogody są cały czas takie same: ciepło i słonecznie. temperatura asfaltu ponad 40 stopni Celsjusza.
Wyścigi na Monzy w ostatnich latach nie dostarczały wielu emocji. Jeżeli nie wydarzy się nic niespodziewanego, jak zepsuty start jednego z faworytów, czy wyjazd samochodu bezpieczeństwa, to może spodziewać się procesji. W tym roku większa różnorodność strategii powinna nieco zwiększyć ilość emocji na torze.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: