Sezon 2019 Formuły 1 za nami, więc zapraszam na podsumowanie sytuacji z najbardziej wartościowymi rekordami wśród kierowców w historii.
Statystyki podsumowujące kolejne wyścigi F1 to ważna i tradycyjna część bloga. Do tradycji należy już także coroczne podsumowanie najbardziej wartościowych rekordów wśród kierowców. Już czwarty raz przygotowuję takie zestawienie po zakończeniu sezonu. Celem tego zestawienia jest pokazanie jak w tym momencie wyglądają osiągnięcia współczesnych zawodników na tle całej historii Formuły 1. Obecna sytuacja w Formule 1 jest unikalna, bo Lewis Hamilton i Sebastian Vettel znajdują się w ścisłej czołówce najważniejszych zestawień i jeżeli szybko nie zakończą swoich karier, to za parę lat będziemy porównywać wyróżniających się kierowców do tej dwójki.
Do tego podsumowania wybrałem dziesięć moim zdaniem najważniejszych statystyk dotyczących wyników kierowców w historii Formuły 1. Brałem pod uwagę tylko statystyki dotyczącą całych karier. Celowo pominąłem wszelkie osiągnięcia z pojedynczych sezonów (np. liczba zwycięstw, czy podiów w jednym sezonie), albo dla pojedynczych torów (np. liczba zwycięstw czy podiów na jednym torze), bo z uwagi na coraz dłuższy kalendarz są one coraz łatwiejsze do pobicia, a z tego samego powodu dokonania sprzed 20-30 lat nie robią już takiego wrażenia. Pominąłem również rekordy związane z procentami (np. procent wygranych wyścigów w całej karierze itd.).
W poniższych zestawieniach znajdują się dane zaktualizowane po zakończeniu sezonu 2019. Przy nazwiskach aktualnie jeżdżących kierowców pojawiają się dwie liczby: pierwsza oznacza aktualny wynik, a druga w nawiasie oznacza wynik z końca sezonu 2018. W ten sposób można zobaczyć o ile poszczególni zawodnicy w ciągu dwunastu miesięcy poprawili swoje dokonania.
Najwięcej zwycięstw w wyścigach w historii F1:
- Michael Schumacher – 91
- Lewis Hamilton – 84 (73 – na koniec sezonu 2018)
- Sebastian Vettel – 53 (52)
- Alain Prost – 51
- Ayrton Senna – 41
Lewis Hamilton regularnie zbliża się do rekordu liczby zwycięstw w wyścigach F1 Michaela Schumachera. Niemiec miał na swoim koncie 91 zwycięstw, gdy odchodził z Ferrari po sezonie 2006 co wtedy wydawało się wynikiem nieosiągalnym i rekordem, który pozostanie w Formule 1 na wiele lat. Hamilton w ostatnich sezonach regularnie zbliżał się do tego wyniku i jeśli w 2020 roku utrzyma taką formę jak w poprzednich sezonach, to ten rekord pobije. Hamilton zapowiada pozostanie w F1 również po sezonie 2020, więc powinien mieć wystarczająco dużo okazji, aby poprawić wynik Schumachera.
Wydawało się przez pewien czas, że Sebastian Vettel będzie tym zawodnikiem, który powalczy z rekordem zwycięstw, ale jego wyniki w ostatnich sezonach pogorszyły się i w tym momencie trudno oczekiwać, aby był w stanie dogonić Schumachera. Ma zbyt dużą stratę, a przed nim jeszcze maksymalnie kilka sezonów w Formule 1.
Szanse na pobicie lub wyrównanie tego rekordu to według mnie 95%.
Najwięcej Pole Position w historii F1:
- Lewis Hamilton – 88 (83)
- Michael Schumacher – 68
- Ayrton Senna – 65
- Sebastian Vettel – 57 (55)
- Jim Clark i Alain Prost – 33
Lewis Hamilton w 2017 roku ustanowił nowy rekord liczby Pole Position i od tego czasu mocno go wyśrubował. Brytyjczyk ma w tym momencie 88 PP na swoim koncie i na pewno ten wynik jeszcze poprawi. W tym momencie realne wydaje się prognozowanie, że uda mu się przekroczyć barierę 100 pierwszych pól startowych. W tym zestawieniu cały czas poprawia się również Sebastian Vettel. Niemiec ma szansę w przyszłości przebić rezultaty Senny i Schumachera, a tym samym wyjść na drugie miejsce.
Rekord ten w kolejnych latach będzie regularnie poprawiany.
Najwięcej startów z pierwszego rzędu w historii F1:
- Lewis Hamilton – 145 (132)
- Michael Schumacher – 116
- Sebastian Vettel – 101 (94)
- Ayrton Senna – 87
- Alain Prost – 86
Podobnie jak w zestawieniu dotyczącym Pole Position również pod względem startów z pierwszego rzędu na wyraźnym prowadzeniu jest Lewis Hamilton, który ma szansę bardzo wyśrubować ten rekord. Brytyjczyk dwa lata temu wyszedł na prowadzenie i w tym momencie ma już bardzo dużą przewagę. Na drugie miejsce realną szansę ma Vettel, który w minionym sezonie przekroczył barierę 100 startów z pierwszego rzędu jako trzeci zawodnik w historii.
Statystyka dotycząca startów z pierwszego rzędu jest ciekawa gdy spojrzymy na Alaina Prosta, który w klasyfikacji Pole Position sporo traci, ale w tym zestawieniu jest tuż za Senną. Francuz miał na swoim koncie bardzo wiele drugich miejsc w kwalifikacjach, gdy zwykle przegrywał w nich z Senną.
Rekord ten w kolejnych latach będzie regularnie poprawiany.
Najwięcej najszybszych okrążeń w wyścigach w historii F1:
- Michael Schumacher – 77
- Lewis Hamilton – 47 (41)
- Kimi Raikkonen – 46 (45)
- Alain Prost – 41
- Sebastian Vettel – 38 (36)
Ten rekord Michaela Schumachera wydaje się wciąż być nieosiągalny dla współczesnych kierowców. Schumacher jeździł w F1 głównie w okresie, gdy obowiązywało tankowanie w wyścigach. To oznaczało, że najlepsi kierowcy zwykle wykręcali najszybsze czasy okrążeń w wyścigach i mieli na to dwie lub trzy okazje mając w baku bardzo mało paliwa. Obecnie w Formule 1, gdy tankowanie jest zakazane najlepsze czasy okrążeń ustanawia się pod koniec wyścigów. Od 2019 roku gdy zaczęto przyznawać bonusowy punkt za FL, to najlepsi kierowcy mają większą determinację, aby walczyć o wykręcanie pod koniec zawodów szybkich okrążeń. Z tego też powodu Hamilton poprawił swój wynik i wyszedł w trakcie 2019 roku na drugie miejsce w tym zestawieniu. Traci jednak aż 30 najszybszych okrążeń do Schumachera, co wydaje się być zbyt dużą różnicą. Realnie możemy oczekiwać, że trójka współczesnych kierowców tzn. Hamilton, Raikkonen i Vettel będą zajmować miejsca 2-4 po tym jak zakończą swoje kariery. Raikkonen jest bardzo wysoko w tym zestawieniu, bo on większość najszybszych okrążeń wykręcił w sezonach gdy obowiązywało tankowanie.
Szanse na pobicie lub wyrównanie tego rekordu to według mnie 5%.
Najwięcej miejsc na podium w historii F1:
- Michael Schumacher – 155
- Lewis Hamilton – 151 (134)
- Sebastian Vettel – 120 (111)
- Alain Prost – 106
- Kimi Raikkonen – 103
Hamilton jest już bardzo blisko pobicia tego rekordu Schumachera. Musiałoby dojść do jakiegoś katastrofalnego spadku formy Mercedesa i Brytyjczyka, aby w 2020 roku nie wywalczył pięciu podiów. Ustanowienie nowego rekordu wydaje się być formalnością. Jeśli Hamilton spędzi w F1 więcej niż jeden sezon, to będzie miał szansę mocno ten rekord poprawić. Sebastian Vettel również goni osiągnięcie Schumachera, ale on będzie potrzebował kilku sezonów, aby go doścignąć. W tym momencie trudno powiedzieć czy będzie miał taką okazję. Liczba podiów Prosta i Raikkonena w tym momencie jest poza zasięgiem dla młodych zawodników i co najmniej kilka lat ta dwójka pozostanie w czołówce tego zestawienia.
Szanse na pobicie lub wyrównanie tego rekordu to według mnie 99%.
Najwięcej punktów w historii F1:
- Lewis Hamilton – 3 431 (3 018)
- Sebastian Vettel – 2 985 (2 745)
- Fernando Alonso – 1 899
- Kimi Raikkonen – 1 859 (1 816)
- Nico Rosberg – 1 594,5
Statystyka dotycząca punktów w F1 jest mocno niereprezentatywna z uwagi na zmieniające się systemy punktacji na przestrzeni lat. Od 2010 roku w F1 do zdobycia jest więcej punktów niż dawniej, więc wszyscy kierowcy sprzed tego roku są poszkodowani. Dlatego obecnie w tym zestawieniu w czołówce są tylko kierowcy, którzy aktualnie jeżdżą w F1 lub niedawno zakończyli kariery. W przyszłości możemy oczekiwać w tym zestawieniu sporych zmian, bo aktualni młodzi kierowcy od początku karier mogą zdobywać dużo punktów, więc na pewno znajdą się w ścisłej czołówce.
Gdyby przez całą historię Formuły 1 obowiązywał obecny system punktowy (bez uwzględniania bonusowych punktów za najszybsze okrążenie), to Michael Schumacher miałby na swoim koncie 3 890 punktów, a a Lewis Hamilton 3 775. Widać więc, że Hamilton jest bardzo blisko i w 2020 roku niemal na pewno będzie pod tym względem lepszy niż Schumacher. Gdyby przez całą historię F1 obowiązywał system punktowy z 2019 roku, to pierwsza piątka prezentowałaby się następująco: Schumacher, Hamilton, Vettel, Raikkonen, Alonso.
Rekord ten będzie znacząco poprawiany w kolejnych latach.
Najwięcej startów w wyścigach F1 w historii:
- Rubens Barrichello – 322
- Kimi Raikkonen – 312 (291)
- Fernando Alonso – 311
- Michael Schumacher i Jenson Button – 306
Kimi Raikkonen w tracie sezonu 2020 wyjdzie na prowadzenie w tym zestawieniu. Fin powinien zakończyć sezon 2020 (a być może również karierę) mając 334-335 wyścigów na swoim koncie. Ten rekord powinien utrzymać się kilka lat. Z aktualnych kierowców Hamilton potrzebowałby jeździć w F1 do końca 2023 roku, aby przebić to osiągnięcie, co jest bardzo mało prawdopodobne. W przyszłości możemy za to oczekiwać, że znajdą się zawodnicy, którzy zbliżą się nawet do 400 startów. Kalendarz F1 jest coraz dłuższy, jego docelowa długość to 25 wyścigów rocznie, więc młodzi zawodnicy którzy niedawno zaczęli starty w F1 będą mieli okazję wyśrubować ten rekord.
W statystykach dotyczących liczby wyścigów pojawiają się różne liczby w zależności od źródła. Są pewne wyścigi z karier tych zawodników, które są inaczej rozpatrywane. W przypadku Raikkonena takim wyścigiem jest GP Belgii 2001, dlatego w jednych zestawieniach ma on 313, a w innych 312 wyścigów na koncie.
Szanse na pobicie lub wyrównanie tego rekordu to według mnie 100%.
Najwięcej sezonów z co najmniej jednym wyścigiem F1 w historii:
- Rubens Barrichello i Michael Schumacher – 19
- Graham Hill i Jenson Button – 18
- Riccardo Patrese i Fernando Alonso 17 oraz Kimi Raikkonen 17 (16)
Udział w 19. sezonach F1, to naprawdę bardzo długa kariera, ale trzeba przy okazji przyznać, że Schumacher i Barrichello przeciągnęli swoje starty już na okres gdy ich forma sportowa spadła. Kimi Raikkonen w 2020 weźmie udział w 18. sezonie, a Fin miał dwa lata przerwy, więc mógł ten rekord poprawić. Jeśli pozostanie w F1 na 2021 rok, to wyrówna to osiągnięcie. Trudno jednak mi sobie teraz wyobrazić, że Raikkonen będzie w F1 również w 2022 roku, aby wziąć udział w 20 sezonie i ustanowić samodzielny rekord.
Szanse na wyrównanie tego rekordu to według mnie 40%. Szanse na jego pobicie to 5%.
Najwięcej okrążeń na prowadzeniu w wyścigach F1 w historii:
- Michael Schumacher – 5 111
- Lewis Hamilton – 4 486 (3 975)
- Sebastian Vettel – 3 495 (3 335)
- Ayrton Senna – 2 931
- Alain Prost – 2 683
Hamilton bardzo zbliżył się do Schumachera w ostatnich latach, ale wciąż sporo mu brakuje. Brytyjczyk potrzebuje ponad 600 okrążeń na prowadzeniu, a to nie będzie proste. Wiele zależy od tego jaki samochód będzie miał do dyspozycji w kolejnych sezonach, bo poprawienie rekordu w trakcie 2020 roku wydaje się być nierealne. Hamilton to jedyny kierowca, który może ten rekord poprawić, bo Vettel traci zbyt dużo. Niemiec powinien jednak umocnić się na trzeciej pozycji. Rezultaty czołowej trójki powinny pozostać poza zasięgiem konkurencji na wiele lat.
Szanse na pobicie lub wyrównanie tego rekordu to według mnie 60%.
Najwięcej tytułów mistrzowskich F1 w historii:
- Michael Schumacher – 7
- Lewis Hamilton 6 (5)
- Juan Manuel Fangio – 5
- Alain Prost i Sebastian Vettel – 4
Na koniec najważniejsza statystyka. Lewis Hamilton potrzebuje już tylko jednego tytułu mistrzowskiego, aby wyrównać rekord Michaela Schumachera. Będzie miał okazję na wyrównanie tego rekordu w 2020 roku, bo reguły techniczne ulegają tylko kosmetycznym zmianom, więc Brytyjczyk będzie w dobrej sytuacji aby powalczyć o tytuł. Zdobycie tytułu to jednak trudniejsze zadanie niż wygranie kilku wyścigów w sezonie. Czy to się Hamiltonowi uda, to się dopiero okaże. Jeszcze trudniejszym zadaniem wydaje się poprawienie tego rekordu, bo Hamilton musiałby wygrać jeszcze dwa sezony, a w 2021 roku w F1 będzie nowe rozdanie po wprowadzeniu nowych reguł technicznych.
Szanse na wyrównanie tego rekordu to według mnie 60%. Szanse na jego pobicie to 20%.
Podsumowanie
Michael Schumacher posiadał większość najważniejszych rekordów F1, a w wielu przypadkach jego przewaga była tak duża że wydawały się one nieosiągalne. W ostatnich latach sytuacja się zmieniła głównie przez sukcesy Hamiltona, a także Vettela. Do Hamiltona już należy kilka ważnych rekordów, a kolejne powinien wkrótce pobić. Brytyjczyk ma realne szanse, aby zakończyć karierę jako najlepszy pod względem statystycznym kierowca F1 w historii. Sebastian Vettel nie jest daleko za nim, a jego wyniki w kolejnych sezonach będą kluczowe.
Warto jeszcze dodać, że w tym momencie Hamilton ma na swoim koncie 250, a Vettel 240 wyścigów. Potrzebują więc jeszcze po trzy sezony, aby móc pochwalić się podobną liczbą wyścigów, jak Schumacher. Dlatego gdybyśmy teraz przeliczali poszczególne osiągnięcia na liczbę wyścigów, to wyniki Schumachera nie są aż tak imponujące gdy porównamy je do Hamiltona i Vettela.
Statystyki to ważna część tego bloga. Przez cały sezon podsumowywałem kolejne wyścigi F1 w cyklu „Garść statystyk…”. Znajdziecie te podsumowania pod tagiem Statystyki. W nich jest o wiele więcej szczegółów o statystycznych osiągnięciach kierowców oraz zespołów Formuły 1.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: