Podsumowałem najbardziej wartościowe rekordy kierowców w F1 po zakończonym sezonie 2022. W minionym roku doszło do zmian w historycznych zestawieniach w wykonaniu Fernando Alonso i Lewisa Hamiltona.
Po raz siódmy po zakończeniu sezonu przygotowuję podsumowanie najbardziej wartościowych rekordów Formuły 1 wśród kierowców. Gdy zrobiłem pierwsze takie podsumowanie (po sezonie 2016), to najważniejsze rekordy były w posiadaniu Michaela Schumachera, który wciąż miał dużą przewagę w poszczególnych tabelach. Wtedy gonili go wspólnie Sebastian Vettel i Lewis Hamilton, nie było wiadomo, który z nich będzie lepszy. W kolejnych latach to Brytyjski kierowca wysunął się na prowadzenie i obecnie, to do niego należy większość rekordów, a w niektórych przypadkach poprawił je bardzo wyraźnie. Fernando Alonso wyrósł za to na lidera w rekordach dotyczących stażu w F1 i w przyszłości jeszcze je poprawi.
Podobnie jak w poprzednich latach wybrałem dziesięć moim zdaniem najważniejszych statystyk dotyczących wyników kierowców w historii Formuły 1. Brałem pod uwagę tylko statystyki dotyczącą całych karier. Celowo pominąłem wszelkie osiągnięcia z pojedynczych sezonów (np. liczba zwycięstw, czy podiów w jednym sezonie), albo dla pojedynczych torów (np. liczba zwycięstw czy podiów na jednym torze), bo to jest inny typ rekordów, który dodatkowo z powodu rozrastania się kalendarza jest łatwiejszy do pobicia. Pominąłem również rekordy związane z procentami (np. procent wygranych wyścigów w całej karierze itd.). Jedynym problemem jest rekord punktów z powodu zmieniających się zasad. Tego rekordu nie da się historycznie porównywać.
W poniższych zestawieniach znajdują się dane zaktualizowane po zakończeniu sezonu 2022. Przy nazwiskach aktualnie jeżdżących kierowców pojawiają się dwie liczby: pierwsza oznacza aktualny wynik, a druga w nawiasie oznacza wynik z końca sezonu 2021. W ten sposób można zobaczyć o ile poszczególni zawodnicy w ciągu dwunastu miesięcy poprawili lub nie zmienili swoich dokonań.
Najwięcej zwycięstw w wyścigach w historii F1:
- Lewis Hamilton – 103 (103 – na koniec sezonu 2021)
- Michael Schumacher – 91
- Sebastian Vettel – 53 (53)
- Alain Prost – 51
- Ayrton Senna – 41
W 2022 Hamilton i Vettel nie wygrali żadnego wyścigu, więc w czołówce historycznego zestawienia nie doszło do żadnych zmian. Vettel zakończył już karierę, więc jego wynik się nie zmieni. Hamilton prawdopodobnie będzie w F1 jeździł jeszcze więcej niż jeden sezon. Mercedes bardzo liczy na kolejny rok, mają mieć znacznie lepszy bolid i wrócić do regularnej walki o zwycięstwa. Jeśli tak się stanie, to Brytyjczyk powinien wygrać jeszcze kilka wyścigów i wyśrubować należący do niego rekord. Trudno oczekiwać aby kombinacja Hamilton – Mercedes oznaczała w jednym z kolejnych sezonów dominację i wiele zwycięstw. Jeżeli Hamilton faktycznie zostanie w F1 na dłużej, to kilka zwycięstw powinien odnieść, nie liczę na więcej.
Dzięki rekordowej liczbie 15. zwycięstw w 2022 roku, Max Verstappen awansował na szóste miejsce w historycznej tabeli i ma już łącznie 35 wygranych w Formule 1. W jego przypadku kwestią czasu jest sytuacja, gdy wyprzedzi Sennę i wejdzie do czołowej piątki. Wydaje się, że ma gwarantowany awans na trzecie miejsce za kilka lat, bo przed nim jeszcze wiele sezonów w F1. Wyzwaniem będzie dogonienie Schumachera i Hamiltona, ale to jest perspektywa wielu lat, więc nie ma co jej rozważać już teraz.
Prognoza: Hamilton powinien ten rekord jeszcze trochę poprawić.
Najwięcej Pole Position w historii F1:
- Lewis Hamilton – 103 (103)
- Michael Schumacher – 68
- Ayrton Senna – 65
- Sebastian Vettel – 57 (57)
- Jim Clark i Alain Prost – 33
Podobnie jak w zestawieniu zwycięstw, w zestawieniu Pole Position nic się nie zmieniło w czołówce. Hamilton w pojedynczych sytuacjach był w grze o PP, ale zawsze mu czegoś brakowało. Moje osobiste zdanie od dwóch lat jest takie, że Hamilton nie jest już takim ekspertem od kwalifikacji jak dawniej. Wiek daje o sobie znać, a jego forma na jednym kółku nie jest tak dobra jak kilka lat temu. Uważam, że mając dobry bolid on jeszcze wygra kilka wyścigów, bo do jazdy na dystansie nie ma zastrzeżeń, to jeśli chodzi o kwalifikacje wydaje mi się, że nawet topowym bolidem wiele razy już nie wygra. Prognozuję, że czekają go jeszcze pojedyncze Pole Position. Oczywiście sytuacja będzie inna, gdyby Mercedes zrobił wyraźnie najlepszy bolid w stawce.
W przypadku młodszych kierowców wiele się nie zmienia. W minionym roku najwięcej PP zdobył Leclerc, który w historycznym zestawieniu jest dopiero 17., a Verstappen jest niewiele wyżej na 14. miejscu. Ci dwaj kierowcy, jak również pozostali jeżdżący od kilku lat w F1, mają niewielkie szanse, aby powalczyć z rekordem Hamiltona, który tutaj bardzo uciekł. Realnie mogą myśleć o drugim miejscu.
Prognoza: Hamilton powinien jeszcze ten rekord minimalnie poprawić.
Najwięcej startów z pierwszego rzędu w historii F1:
- Lewis Hamilton – 174 (173)
- Michael Schumacher – 116
- Sebastian Vettel – 101 (101)
- Ayrton Senna – 87
- Alain Prost – 86
Hamilton nieznacznie poprawił swój rekord, startując jeden raz z pierwszego rzędu w 2022 roku. W kolejnych latach ma szansę wyśrubować ten wynik, większą niż w przypadku zdobywania Pole Position, ale nie spodziewam się znacznych sukcesów. Kilka razy powinno mu się udać ruszać z pierwszej linii, nawet jeśli nie będzie miał topowego bolidu, bo mogą mu pomóc np. kary rywali. W przypadku młodych kierowców straty do czołówki są ogromne i będą potrzebowali kilku lat, aby znaleźć się w czołówce, a wynik Hamiltona wydaje się dla nich poza zasięgiem. Verstappen obecnie ma 42 starty z pierwszej linii w karierze, co daje mu 14. miejsce w historycznym zestawieniu. Leclerc tylko 24 razy ruszał z pierwszej linii.
Prognoza: Hamilton powinien jeszcze ten rekord trochę poprawić.
Najwięcej najszybszych okrążeń w wyścigach w historii F1:
- Michael Schumacher – 77
- Lewis Hamilton – 61 (59)
- Kimi Raikkonen – 46
- Alain Prost – 41
- Sebastian Vettel – 38 (38)
Rekord liczby najszybszych okrążeń w wyścigach, to jedyne ważne osiągnięcie, które pozostało na indywidualnym koncie Michaela Schumachera. Niemiec jest samodzielnym rekordzistą i trudno będzie komukolwiek przebić jego rekord. Wytłumaczeniem tej sytuacji są zasady jakie panowały w F1, gdy Schumacher odnosił największe sukcesy. To były lata, gdy obowiązywało tankowanie w wyścigach. To oznaczało, że najlepsi kierowcy zwykle wykręcali najszybsze czasy okrążeń w wyścigach i mieli na to dwie lub trzy okazje, gdy w baku było bardzo mało paliwa.
Od momentu zakazu tankowania w 2010 roku, najszybsi kierowcy wielokrotnie nawet nie starali się o najszybsze okrążenie. Pod koniec wyścigów, zajmowali się pilnowaniem prowadzenia, a nie walką o jak najlepszy czas okrążenia. Sytuacja zmieniła się od 2019 roku, gdy zaczęto przyznawać bonusowy punkt za najszybsze okrążenie, dlatego pojawiła się rywalizacja pod koniec wyścigów. Mimo tej zmiany trudno oczekiwać, aby ktoś przebił wynik Schumachera, bo często kierowcy z dalszych miejsc celowo zjeżdżają pod koniec wyścigu, aby wykręcić najlepsze okrążenie.
Hamilton dwukrotnie wykręcał najszybsze okrążenie w 2022 roku i zbliżył się do Schumachera, ale nie widzę szans, aby udało mu się zdobyć w trakcie kariery ich jeszcze 16. Młodsi kierowcy wcale nie są w lepszej sytuacji, bo Verstappen obecnie ma 21 najszybszych okrążeń w karierze, zdobywał tylko po 5-6 w sezonach, gdy zostawał mistrzem świata.
Prognoza: Schumacher ten rekord długo utrzyma, w najbliższych latach szanse na jego pobicie są minimalne.
Najwięcej miejsc na podium w historii F1:
- Lewis Hamilton – 191 (182)
- Michael Schumacher – 155
- Sebastian Vettel – 122 (122)
- Alain Prost – 106
- Kimi Raikkonen – 103
Hamilton mimo mocno przeciętnego sezonu 2022, dziewięć razy stał na podium. Realnie można u niego liczyć na przekroczenie bariery 200 miejsc na podium w karierze, być może już w 2023 roku. Poprawianie tego rekordu jest wyraźnie łatwiejsze niż tych omawianych wcześniej. Biorąc pod uwagę zapowiedzi Hamiltona, ile chce jeszcze jeździć w F1, to na 200 podiach nie powinno się skończyć. Brytyjczyk ma średnią 12 miejsc na podium w sezonie w swojej karierze. Mimo ogromnej przewagi, to ten rekord moim zdaniem będzie w przyszłości łatwiejszy do pobicia niż jego rekordy zwycięstw czy Pole Position.
Kalendarz Formuły 1 jest coraz dłuższy, liczba awarii jest niska, więc kierowcy walczący o tytuł mistrzowski w kolejnych latach będą zdobywali po kilkanaście podiów. Jeżeli ktoś utrzyma taką passę przez ponad 10 lat, to ma realną szansę przebić ten wynik. Verstappen obecnie ma 77 miejsc na podium, zdobył 17 w minionym sezonie. Moim zdaniem Holender nie będzie miał problemu, aby wyjść w tym zestawieniu na drugie miejsce. Walka z rekordem Hamiltona zależy od tego, jak bardzo ten rekord Brytyjczyk wyśrubuje.
Prognoza: Hamilton powinien jeszcze ten rekord poprawić, ale nie może być pewny prowadzenia za 10 lat.
Najwięcej punktów w historii F1:
- Lewis Hamilton – 4 405,5 (4 165,5)
- Sebastian Vettel – 3 098 (3 061)
- Fernando Alonso – 2 061 (1 980)
- Max Verstappen – 2 011,5 (1 557,5)
- Kimi Raikkonen – 1 873
Ta statystyka z uwagi na zmieniające się systemy punktacji na przestrzeni lat jest mocno niereprezentatywna. Od 2010 roku w F1 do zdobycia jest znacznie więcej punktów niż dawniej, więc wszyscy kierowcy sprzed tego roku są poszkodowani. Dodatkowo kalendarz jest coraz dłuższy, doszły bonusowe punkty za najszybsze okrążenia i sprinty. Nie można wykluczyć, że w przyszłości system punktowy będzie podlegał dalszym zmianom, co jeszcze bardziej wywróci historyczne zestawienia. Punkty to jedna z najważniejszych kwestii w F1, dlatego również tę statystykę wziąłem pod uwagę w tym artykule.
Hamilton, Vettel i Alonso poprawili swoje wyniki w minionym roku, ale przypominam, że oni jeździli przez kilka sezonów, gdy obowiązywała stara punktacja. Tacy zawodnicy są na straconej pozycji jeżeli chodzi o ten rekord. W przyszłości na czele będą ci, którzy całą karierę jeździli, gdy przyznawano więcej punktów. Verstappen awansował już na czwarte miejsce w historycznym zestawieniu i na ten moment jest faworytem, aby za kilka lat znaleźć się na czele.
Prognoza: Ten rekord w kolejnych latach będzie regularnie poprawiany.
Najwięcej startów w wyścigach F1 w historii:
- Fernando Alonso – 355 (333)
- Kimi Raikkonen – 349
- Rubens Barrichello – 322
- Lewis Hamilton – 310 (288)
- Michael Schumacher i Jenson Button – 306
To jedyny rekord z omawianej listy, który został poprawiony w tym roku. Fernando Alonso w trakcie sezonu 2022 przebił osiągnięcie Kimiego Raikkonena i został nowym rekordzistą F1. Hiszpan ma na swoim koncie obecnie 355 wyścigów i planuje jeździć jeszcze przez dwa sezony. To oznacza, że realne jest przekroczenie 400 wyścigów w karierze przez Alonso. Do czołówki awansował Hamilton, który ma kontrakt jeszcze na sezon 2023, ale planuje w F1 zostać dłużej. Jest bardzo prawdopodobnie, że za dwa lata na czele będzie Alonso mający nieco ponad 400 wyścigów, a na drugim miejscu Hamilton z wynikiem ponad 350 wyścigów. Czy ci kierowcy będą w F1 jeździć dłużej? Za wcześnie na takie prognozy.
Młodzi kierowcy oczywiście mają spore szanse, aby w przyszłości rywalizować z rekordem Alonso, bo kalendarze F1 będą dłuższe i będą potrzebowali mniej sezonów, aby osiągnąć taki wynik. Najbardziej doświadczeni kierowcy startują zwykle w 18 – 19 sezonach, więc teoretyczne maksimum na przyszłość oznacza przekroczenie 450 wyścigów Formuły 1 (Liberty Media planuje 24-25 wyścigów w sezonie). Z tego względu możemy oczekiwać, że za około 10 lat ten rekord zostanie pobity przez zawodników, którzy niedawno w F1 zadebiutowali. Z drugiej strony tak długie sezony powinny sprawić, że kierowcy nie będą jeździć w F1 aż tyle lat, bo szybciej będą wypaleni.
Prognoza: Alonso wyraźnie ten rekord poprawi.
Najwięcej sezonów z co najmniej jednym wyścigiem F1 w historii:
- Rubens Barrichello, Michael Schumacher, Kimi Raikkonen – 19 i Fernando Alonso – 19 (18)
- Graham Hill, Jenson Button – 18
- Riccardo Patrese – 17
Fernando Alonso w 2022 roku wyrównał rekord F1, startując w swoim 19. sezonie. Hiszpan ma kontrakt z Astonem Martinem na dwa kolejne lata i planuje jeździć w F1 jeszcze co najmniej tyle sezonów. Hiszpan wyśrubuje ten rekord do poziomu, który wydaje się nieosiągalny w przyszłości. Przypominam, że Alonso miał trzy lata przerwy od F1, więc jest związany z tym sportem niesamowicie długo. Jak wspomniałem wcześniej, więcej wyścigów w sezonach może doprowadzić do tego, że kierowcy szybciej będą wypaleni i szybciej będą kończyć kariery. Dlatego, jeżeli Alonso faktycznie pojeździ jeszcze dwa lata, to nie wydaje mi się, że ktoś go w przyszłości pokona.
Prognoza: Alonso ten rekord wyśrubuje i niezwykle trudno będzie komukolwiek mu dorównać w przyszłości.
Najwięcej okrążeń na prowadzeniu w wyścigach F1 w historii:
- Lewis Hamilton – 5 442 (5 396)
- Michael Schumacher – 5 111
- Sebastian Vettel – 3 501 (3 499)
- Ayrton Senna – 2 931
- Alain Prost – 2 683
W statystykach F1 są osobne zestawienia dotyczące liczby kilometrów na prowadzeniu czy liczby wyścigów z co najmniej jednym okrążeniem na prowadzeniu, ale najważniejsze jest to zestawienie, które tutaj zaprezentowałem. Hamilton nieznacznie poprawił swój rekord w 2022 roku. Biorąc pod uwagę, że ma jeździć w F1 dłużej, to możemy oczekiwać, że nie powiedział ostatniego słowa i będzie prowadził w wyścigach. Minimalnie swój rekord poprawił również Vettel.
Verstappen w ostatnich sezonach prowadził przez ponad 600 kółek w każdym z nich i ma łącznie w karierze teraz 1 855 okrążeń, czyli traci do lidera bardzo dużo. Holender potrzebowałby jeszcze sześciu dominujących sezonów w F1, aby dogonić Hamiltona. Nie jest to niemożliwe, ale będzie bardzo trudne. Ewentualnie to jest rekord o który Verstappen będzie mógł walczyć dopiero pod koniec kariery w F1.
Prognoza: Hamilton powinien jeszcze ten rekord poprawić.
Najwięcej tytułów mistrzowskich F1 w historii:
- Michael Schumacher i Lewis Hamilton 7
- Juan Manuel Fangio – 5
- Alain Prost i Sebastian Vettel – 4
Na koniec najważniejsza statystyka. Hamilton stracił swoją najlepszą okazję podczas kontrowersyjnego finału sezonu 2021. Niezwykle trudno będzie Hamiltonowi zostać mistrzem świata po raz ósmy w kolejnych sezonach. Moim zdaniem on swoje najlepsze lata w F1 ma już za sobą, a jego forma będzie się pogarszać. Musiałby dostać najlepszy bolid w stawce, aby mieć szansę na kolejny sezon, a szanse są na to niewielkie. Siedem mistrzowskich tytułów na ten moment jest rekordem F1, a Schumacher i Hamilton mieli sezony w których byli o włos od kolejnych tytułów, ale z różnych powodów im się nie udało. W przypadku młodych zawodników, to w tym momencie trudno prognozować czy któryś z nich ma szansę dojść do takiego poziomu, bo to zbyt odległa perspektywa.
Prognoza: Hamiltonowi nie uda się zdobyć ósmego mistrzostwa.
Statystyczne podsumowania pojedynczych wyścigów Formuły 1 i nie tylko znajdziecie pod tagiem Statystyki. Przed sezonem 2023 pojawi się na blogu kilka innych tekstów związanych ze statystykami, w tym przeglądowe podsumowanie najciekawszych ciekawostek z minionego roku.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: