Statystyki podsumowujące kolejne wyścigi F1 to ważna część bloga. Na koniec sezonu warto przyjrzeć się jak dokonania obecnych kierowców wyglądają na tle absolutnych rekordów Formuły 1. Zapraszam na przegląd najwartościowszych rekordów kierowców w historii F1.
Pod koniec 2016 roku przygotowałem bliźniaczy tekst, który cieszył się sporym zainteresowaniem. Teraz dokonałem aktualizacji wyników w poniższych zestawieniach o dokonania aktualnie startujących kierowców w sezonie 2017. W poszczególnych zestawieniach znajdują się liczby mówiące o dokonaniach poszczególnych kierowców w czasie ich karier. W nawiasie znajdują wyniki aktualnie startujących zawodników na koniec 2016 roku, więc można łatwo zobaczyć o ile poprawili się przez minione 12 miesięcy.
Wybrałem dziesięć moim zdaniem najbardziej wartościowych statystyk dotyczących wyników kierowców w historii Formuły 1. Są to statystyki dotyczące całych karier. Celowo nie wziąłem pod uwagę tych dotyczących pojedynczych sezonów, bo z uwagi na coraz dłuższy kalendarz są one coraz łatwiejsze do pobicia, a tym samym dokonania sprzed 20-30 lat nie robią już takiego wrażenia. Pominąłem również rekordy związane z procentami (np. procent wygranych wyścigów w karierze itp.).
Najwięcej zwycięstw w historii F1:
- Michael Schumacher – 91
- Lewis Hamilton – 62 (53 – na koniec sezon 2016)
- Alain Prost – 51
- Sebastian Vettel – 47 (42)
- Ayrton Senna – 41
Rekord Schumachera jest bardzo wyśrubowany i trudny do pobicia. Hamilton się jednak do niego systematycznie zbliża, ale potrzebuje jeszcze minimum trzech sezonów z samochodem zdolnym do walki o tytuł mistrzowski. Nieco dalej w tym zestawieniu jest Sebastian Vettel. Aby jednemu z nich udało się pobić ten rekord, to z jednej strony musi pozostać w F1 na kilka sezonów, a z drugiej mieć do dyspozycji samochód zdolny do walki o mistrzowski tytuł. To mało prawdopodobne, aby oba te warunki się spełniły. Moim zdaniem szanse na pobicie tego rekordu są większe niż 12 miesięcy temu, ale wciąż niskie.
Szanse na pobicie lub wyrównanie tego rekordu to według mnie 20%.
Najwięcej Pole Position w historii F1:
- Lewis Hamilton – 72 (61)
- Michael Schumacher – 68
- Ayrton Senna – 65
- Sebastian Vettel – 50 (46)
- Jim Clark i Alain Prost – 33
Lewis Hamilton ustanowił nowy rekord w tej kategorii w trakcie sezonu 2017. Swój wynik poprawił również Sebastian Vettel. Łatwo można sobie wyobrazić, że za kilka lat obaj znajdą się na czele w tej kategorii. Ostatecznie ten rekord będzie jeszcze wyraźnie wyśrubowany.
Przypominam, że Michael Schumacher jeździł w F1 głównie w okresie, gdy można było tankować bolidy w wyścigach, a to wpływało na taktykę na kwalifikacje. Często kierowcy tankowali więcej paliwa poświęcając walkę o PP, aby potem mieć strategiczną przewagę w wyścigu. Ayrton Senna miał najlepszą średnią zdobywania Pole Position w karierze z czołowych zawodników, ale jego kariera została przedwcześnie przerwana. Nie wiemy czy w kolejnych latach utrzymałby swoją średnią.
Rekord ten w kolejnych latach będzie regularnie poprawiany.
Najwięcej startów z pierwszego rzędu w historii F1:
- Lewis Hamilton – 118 (105)
- Michael Schumacher – 116
- Ayrton Senna – 87
- Alain Prost – 86
- Sebastian Vettel – 84 (70)
Lewis Hamilton wyszedł na prowadzenie w tym zestawieniu w trakcie sezonu 2017. Trudno szacować teraz jaka jest górna granica tego rekordu, ale możemy być pewni, że Hamilton jeszcze go poprawi. Sebastian Vettel zbliża się do ścisłej czołówki i w trakcie sezonu 2018 powinien wyjść na trzecie miejsce.
W tym zestawieniu warto zwrócić uwagę na to, jak dużo startów z pierwszego rzędu ma na swoim koncie Alain Prost – tylko o jeden mniej niż Senna. W zestawieniu Pole Position widzimy, że Francuz ma dwa razy mniejszy wynik niż Brazylijczyk. Prost ma na swoim koncie bardzo wiele drugich miejsc w kwalifikacjach, gdy zwykle przegrywał z Senną, który był specjalistą od kwalifikacji.
Rekord ten w kolejnych latach będzie regularnie poprawiany.
Najwięcej najszybszych okrążeń w wyścigach w historii F1:
- Michael Schumacher – 77
- Kimi Raikkonen – 45 (43)
- Alain Prost – 41
- Lewis Hamilton – 38 (31)
- Sebastian Vettel – 33 (28)
Rekord Schumachera wydaje się poza zasięgiem obecnych kierowców. Ma to związek z zasadami panującymi teraz w F1. Obecnie nie ma tankowania w czasie wyścigów, a najszybsi kierowcy zwykle pod koniec zawodów są na prowadzeniu i nie forsują tempa. Dlatego są duże szanse na to, że inni zawodnicy ustanowią najszybsze okrążenie zmieniając późno opony lub ścigając rywala. W czasach tankowania czasy najszybszych okrążeń zwykle padały łupem najszybszych kierowców. Mieli oni dwie, lub trzy okazje do ustanowienia świetnego czasu, gdy kończyło im się paliwo przed planowanym tankowaniem. W tamtych czasach opony były o wiele bardziej wytrzymałe i umożliwiały kręcenie bardzo dobrych czasów właśnie pod koniec stintów.
Szanse na pobicie lub wyrównanie tego rekordu to według mnie 5%.
Najwięcej miejsc na podium w historii F1:
- Michael Schumacher – 155
- Lewis Hamilton – 117 (104)
- Alain Prost – 106
- Sebastian Vettel – 99 (86)
- Fernando Alonso – 97
Hamilton i Vettel gonią wynik Michaela Schumachera. Patrząc na średnią z lat ubiegłych, to Hamilton potrzebuje utrzymać swoje wyniki przez kolejne trzy sezony. Vettel potrzebuje więcej wyścigów i co najmniej czterech dobrych sezonów. W tym przypadku również decydujące będzie to, jak długo zostaną oni w F1 i jakimi będą dysponować samochodami. Fernando Alonso jest wysoko w tej klasyfikacji, ale z uwagi na jego wiek trudno liczyć, aby walczył o rekord. W przypadku Hiszpana w zasięgu jest za to pokonanie wyniku Alaina Prosta.
Szanse na pobicie lub wyrównanie tego rekordu to według mnie 80%.
Najwięcej punktów w historii F1:
- Lewis Hamilton – 2 610 (2 247)
- Sebastian Vettel – 2 425 (2 108)
- Fernando Alonso – 1 849 (1 832)
- Nico Rosberg – 1 594,5
- Michael Schumacher – 1 566
Ten rekord nie jest reprezentatywny przez zmiany w punktacji, jakie kilkukrotnie miały miejsce w Formule 1. Dlatego będzie wyraźnie poprawiany, a w przyszłości na czele tego zestawienia będą kierowcy, którzy całą karierę jeździli w F1 gdy obowiązywał system punktacji, w którym zwycięzca otrzymuje 25 punktów. Gdyby przez całą historię F1 obowiązywał obecny system punktowy, to Michael Schumacher uzbierałby 3 890, a Lewis Hamilton 3 036 punktów.
Rekord ten będzie znacząco poprawiany w kolejnych latach.
Najwięcej startów w wyścigach F1 w historii:
- Rubens Barrichello – 322
- Michael Schumacher – 306 i Jenson Button – 306 (305)
- Fernando Alonso – 291 (273)
- Kimi Raikkonen – 271 (252)
Fernando Alonso i Kimi Raikkonen pozostają w F1 na sezon 2018. To oznacza, że Alonso wyjdzie na drugie miejsce w tym zestawieniu i będzie mu brakować połowy sezonu, aby wyjść na samodzielne prowadzenie. Jeśli Hiszpan pozostanie w Formule 1 w 2019 roku, to będzie nowym rekordzistą. W przyszłości zawodnicy będą mieć łatwiej z uwagi na coraz dłuższy kalendarz.
Szanse na pobicie lub wyrównanie tego rekordu to według mnie 100%.
Najwięcej sezonów z co najmniej jednym wyścigiem F1 w historii:
- Rubens Barrichello i Michael Schumacher – 19
- Graham Hill – 18 i Jenson Button – 18 (17)
- Riccardo Patrese – 17
- Jack Brabham i Jo Bonnier – 16 oraz Fernando Alonso – 16 (15)
Jenson Button jednorazowym startem w GP Monaco 2017 wyszedł na drugie miejsce w tym zestawieniu, ale Brytyjczyk już definitywnie zakończył karierę w F1. Rekord Schumachera i Barrichello jest trudny do pobicia, bo wymaga niemal dwóch dekad w Formule 1. W tej chwili w związku z rosnącym kalendarzem szanse na to, że ktoś będzie regularnie jeździł przez 19 lat są coraz mniejsze. Hamilton i Vettel dopiero w 2025 roku wyrównają ten rekord jeśli będą cały czas startować. Trudno oczekiwać, aby tyle czasu pozostali w F1. Obecnie najbliżej tego rekordu jest Alonso i moim zdaniem to jedyny realny kandydat, aby wyrównać rekord. Hiszpan potrzebuje do tego trzech sezonów.
Szanse na pobicie lub wyrównanie tego rekordu to według mnie 30%.
Najwięcej okrążeń na prowadzeniu w wyścigach F1 w historii:
- Michael Schumacher – 5 111
- Lewis Hamilton – 3 517 (2 990)
- Sebastian Vettel – 2 990 (2 704)
- Ayrton Senna – 2 931
- Alain Prost – 2 683
Lewis Hamilton wyraźnie poprawił się w tym zestawieniu i zbliżył do rekordu Michaela Schumachera. Hamilton potrzebuje jeszcze co najmniej trzech równie dobrych sezonów, jak w 2017, aby spróbować zaatakować rekord. W grze o ten rekord jest również Sebastian Vettel. Hamilton i Vettel potrzebują trzech, czterech sezonów z dominującym samochodem aby myśleć o pobiciu tego rekordu.
Szanse na pobicie lub wyrównanie tego rekordu to według mnie 25%.
Najwięcej tytułów mistrzowskich F1 w historii:
- Michael Schumacher – 7
- Juan Manuel Fangio – 5
- Alain Prost i Sebastian Vettel – 4 oraz Lewis Hamilton 4 (3)
Lewis Hamilton awansował na trzecie miejsce w tym zestawieniu. Rekord Schumachera jest imponujący i będzie niezwykle trudny do pobicia. Vettel i Hamilton jako jedyni z obecnej stawki mają na to w tej chwili szanse. Biorąc pod uwagę wyrównany poziom rywalizacji, tu zdobycie przez jednego z nich trzej kolejnych tytułów będzie bardzo trudne. Młodsi obecnie startujący zawodnicy teoretycznie mają przed sobą jeszcze wiele lat startów i tym samym szans na zdobycie tytułów, ale też i do zdobycia nie trzy, a siedem mistrzowskich tytułów.
Szanse na pobicie lub wyrównanie tego rekordu to według mnie 10%.
Podsumowanie
Hamilton i Vettel systematycznie poprawiają swoje dokonania i pną się w tych kwalifikacjach. Obaj potrzebują jeszcze kilku bardzo dobrych sezonów, a to da im realną szansę wyjścia na prowadzenie w niemal wszystkich klasyfikacjach. Hamilton ma już na swoim koncie dwa rekordy, akurat te których ustanowienie zajęło Michaelowi Schumacherowi najwięcej czasu.
W F1 jest grupa utalentowanych młodych zawodników przez którymi jeszcze nawet 15 sezonów startów. Biorąc pod uwagę coraz dłuższy kalendarz będą mieli łatwiej, aby ustanawiać historyczne rekordy. Problemem młodych zawodników jest to, że jeśli popatrzymy na miniony sezon to został on zdominowany przez Hamiltona z Vettelem. Młodsi zawodnicy byli dla nich tylko tłem. Jeśli np. Verstappen chce w przyszłości ustanawiać rekordy, to już teraz powinien notować wyniki przynajmniej tak dobre, jak Hamilton z Vettelem. Tak się jednak nie dzieje. Hamilton i Vettel w swoich trzecich sezonach w F1 mieli o wiele większe dokonania niż Verstappen. Z drugiej strony Verstappen cały czas jest młodszy niż ci dwaj zawodnicy zanim zdobyli swoje pierwsze tytuły mistrzowskie.
Przez cały sezon podsumowywałem kolejne wyścigi F1 w cyklu „Garść statystyk po…”. Znajdziecie je pod tagiem Statystyki. W nich znajduje się o wiele więcej szczegółów o statystycznych osiągnięciach kierowców oraz zespołów Formuły 1.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: