W przyszłym tygodniu dojdzie do kolejnego posiedzenia grupy strategicznej F1. Tematem będą proponowane zmiany radykalnego uproszczenia reguł dotyczących wyprzedzania oraz limity toru.
Do posiedzenia dojdzie 16 listopada 2016 roku w Genewie. Wydaje się, że ostatnie wydarzenia w Meksyku, gdzie sędziowie podjęli kilka kontrowersyjnych (ale zgodnych z regulaminem) decyzji spowodowały, że zarówno Bernie Ecclestone, jak i szefowie czołowych ekip doszli do wniosku, że obecne reguły są zbyt skomplikowane.
Według informacji Auto Motor und Sport Mercedes, Red Bull oraz Bernie Ecclestone chcą drastycznego uproszczenia regulaminu sportowego dotyczące walki na torze. Red Bull oraz Mercedes chcą zlikwidować zapisy w regulaminie dotyczące walki kierowców na torze, a Bernie Ecclestone chce radykalnego uproszczenia reguł. To oczywiście można łatwo zrobić, ale wtedy pozostanie zbyt dużo szarych stref. Obecne zasady są bardzo precyzyjne i odnoszą się do niemal wszelkiego rodzaju sytuacji na torze. Gdy uprościmy zasady, to pojawi się sporo pól do dowolnej interpretacji. Dlatego jest to bardzo skomplikowana kwestia i będzie wymagała dokładnej analizy regulaminu.
Kolejny temat to limity toru. Chęcią zainteresowanych stron jest taka zmiana, aby to nie sędziowie decydowali czy dany wyjazd poza tor był korzyścią dla kierowcy czy nie. Rozwiązanie takiej kwestii jest proste: zrobić takie pobocza, aby wyjazd poza tor sam w sobie był dla kierowcy stratą czasu. Najlepsze wyjście to pułapki żwirowe zamiast szerokich asfaltowych poboczy. To oczywiście nie oznacza, że bezpieczne, asfaltowe pobocza znikną z torów, bo bezpieczeństwo jest najważniejsze. Ale są takie miejsca na torach, gdzie kierowcy często wyjeżdżają poza tor i zyskują na tym czas, a nie jest to obszar gdzie istnieje ryzyko poważnego wypadku. Wracając do pierwszego zakrętu na torze w Meksyku. Tam jest asfalt bezpośrednio po długiej prostej i on musi pozostać. Ale już wokół pierwszego i drugiego zakrętu spokojnie mógłby być żwir, lub wysokie krawężniki, a nie trawa.
Ewentualne zmiany zostałyby wprowadzone do Formuły 1 w 2017 roku. Decyzje Grupy Strategicznej muszą być jeszcze zatwierdzone przez Komisję F1 oraz Światową Radę Sportów Motorowych FIA. Posiedzenie tego ostatniego grona jest zaplanowane już na okres po sezonie F1. Poza tym znając dotychczasowe działania ciał zarządzających F1, to nie spodziewałbym się konkretnych zmian już teraz. Nie wydaje się też, aby zainteresowane strony miały gotowe konkretne rozwiązania, więc ten temat powinien powracać przez kolejne miesiące. Oby się nie spieszyli, bo zrobią jeszcze coś na wzór niesławnych „eliminacyjnych kwalifikacji”.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: