Pierwotnie wyścig o GP Ameryki na ulicznym torze w New Jersey na rzeką Hudson z widokiem na Manhattan miał się odbyć w tym sezonie, tydzień po GP Kanady. Termin ten przesunięto o rok, na sezon 2014. Powodem były problemy finansowe organizatorów i względy proceduralne.
Podpisana została (i wciąż obowiązuje) 10-letnia umowa. Ale od dłuższego czasu było cicho o tym wyścigu. Jedyna wypowiedź jaka się pojawiła pochodzi z początku marca. Leo Hindery – promotor wyścigu zapewnił, że wszystko idzie z godnie z planem i w wyścig odbędzie się w 2014 roku. Prace budowlane mają zacząć się we wrześniu.
Ja jestem nastawiony pesymistycznie. Pomysł na wyścig i tor są bardzo ciekawe, ale to opóźnienie jest niepokojące. Jeśli cokolwiek pójdzie źle i konieczne będzie kolejne roczne opóźnienie, to możemy się pożegnać z tym pomysłem. Jest zbyt wiele kandydatów. Osobiście wolałbym wyscig w Meksyku niż dwa wyscig w USA. F1 nie powinna mieć dwóch wyścigów jednym kraju.