Podczas transmisji telewizyjnej piątkowych treningów przed GP Azerbejdżanu 2018 pojawiło się kilka nowości w grafikach ekranowych. Liberty Media wprowadziło drobne zmiany, które uzupełniają całkowicie odświeżone grafiki zaprezentowane na początku sezonu.
Liberty Media mocno zmieniło w tym sezonie grafiki ekranowe oraz cały sposób transmisji telewizyjnych. Drobne poprawki dotyczące grafik (czcionki, wyświetlanie opon itp.) pojawiły się już w drugim wyścigu sezonu w Bahrajnie po uwagach zgłaszanych przez widzów podczas GP Australii. W tym roku poza grafikami zmianie uległo również rozmieszczenie pozycji kamer na torach. Filmują one samochody pod nieco innym kątem, aby dodać efektowności oraz zwiększyć uczucie prędkości. Podczas treningów na ulicznym torze w Baku te zmiany były widoczne, bo odnosiłem wielokrotnie lepsze wrażenie prędkości.
Telemetria na systemie Halo
Główna zmiana, która robi furorę w Internecie to nałożenie na system Halo telemetrii. Poniżej możecie zobaczyć krótki film z pierwszego treningu z telemetrią nałożoną na bolid Bottasa. Formuła 1 w serwisie YouTube udostępniła całe okrążenie sfilmowane w ten sposób z przejazdu Charlesa Leclerca. Można je zobaczyć pod tym linkiem. Formuła 1 nie umożliwia umieszczania filmów na innych stronach internetowych, może je oglądać tylko w tym serwisie.
Nowy sposób wyświetlania telemetrii jest bardzo efektowny i przywodzi na myśl gry komputerowe. W ten sposób system Halo nie przeszkadza podczas ujęć z tak umocowanych kamer. Liczę, że będzie to często wykorzystywane, również przy powtórkach okrążeń dających Pole Position, bo w tym roku były one publikowane bez telemetrii. Na nagraniu widać kiedy kierowca hamuje i kiedy dodaje gazu, aktualną prędkość, zmiany biegów oraz obrotomierz. Więc wszystko to czego potrzeba.
They found a way to get rid of the halo pic.twitter.com/GiZuJf2Qt4
— DarcyF1 Multimedia (@darcyf1) 27 kwietnia 2018
Nowa grafika pojawia się w dwóch opcjach. W drugiej na ekranie widać tylko prędkość i zmiany biegów. W tym wariancie na dole ekranu pojawia się klasyczna belka z nazwiskiem, aktualnym czasem okrążenia itd. Nie może być w niej reszty telemetrii, bo zasłaniałaby je belka z czasem i nazwiskiem.
Na wewnętrznej stronie pałąka Halo kilka zespołów zamieszcza reklamy. Mercedes i Sauber tego nie robią, więc nowa grafika wyglądała bardzo dobrze. Zobaczymy jak poradzą sobie w przypadkach zespołów gdzie są reklamy. Wspomniany wyżej drugi wariant był wyświetlany na bolidzie Ferrari, który ma reklamy w miejscu gdzie wyświetlane były informacje o wciśnięciu gazu i hamulca. Nie było tych informacji, więc reklamy były widoczne.
Pozostałe zmiany
Bardzo dobrą zmianą jest dodanie małej pionowej kreski, która pokazuje w którym miejscu na torze jest dany kierowca. Ona cały czas powoli się porusza co symbolizuje pokonywanie przez zawodnika odległości. Dzięki temu widać jak daleko do końca danego sektora ma pokazywany kierowca. To przydatna rzecz, szczególnie dla osób nie znających toru i podziału na sektory.
Bardzo dobra,nowa infografika, pokazująca miejsce bolidu w danym sektorze #ElevenF1 #f1pl pic.twitter.com/5kTYW2fDdD
— Darek Szymczak (@Darek_Szymczak) 27 kwietnia 2018
W pewnym momencie drugiego treningu podczas pokazywania toru z kamery na helikopterze obraz się zatrzymał, a obok tego samochodu pojawiły się dwa wirtualne samochody. W ten sposób realizator pokazał, że ten podjazd jest tak wąski, że ma szerokość tylko trzech samochodów F1. Poniżej zrzut ekranu dzięki uprzejmości Radka.
Pod koniec drugiego treningu pojawiła się jeszcze jedna nowość o której słyszeliśmy już przed sezonem. Na jedno okrążenie w prawym dolnym rogu ekranu pojawiła się ikona z głośnikiem. Ma to być sygnał dla komentatorów, aby przestali mówić. Przez to jedno okrążenie widzowie mają słuchać tylko dźwięków silnika. Gdy pojawiły się informacje o tym pomyśle przed sezonem, to była także mowa o specjalnych, filmowych ujęciach kamer. Nic takiego jednak nie zauważyłem.
Podsumowanie
Cały czas widzę zapytania odnośnie kamer 360 stopni. One nie są wykorzystywane w relacjach na żywo, bo nie zapewniają odpowiedniej jakości obrazu. F1 korzysta z nich podczas nagrań zamieszczanych w Internecie. W przyszłości będą służyć do wirtualnej rzeczywistości.
Liberty Media bardzo się stara w tym roku. Sposób realizacji telewizyjnej jest dopracowywany i spodziewam się, że będzie pojawiać się więcej nowości. Przeczuwam więcej wirtualnych grafik. Bardzo dużo dzieje się w Internecie. Na Facebooku, Twitterze, Instagramie i YouTube regularnie pojawiają się nowe materiały. Co ważne wiele z nich się nie powtarza. Widzę, że statystyki im cały czas rosną, więc ta większa aktywność przynosi korzyści.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: