Spółka zarządzająca zespołem Mercedes w Formule 1 w 2024 roku osiągnęła rekordowe wyniki finansowe praktycznie pod każdym względem. Wypracowali 120 mln funtów czystego zysku, inwestują w zaplecze, zwiększyli zatrudnienie, a właściciele świetnie zarabiają na zespole F1.
Spółka Mercedes-Benz Grand Prix Ltd, której głównym zadaniem jest prowadzenie zespołu Formuły 1 opublikowała swój raport finansowy za 2024 rok w brytyjskim urzędzie. W tym tekście zajmuję się tylko wynikami tej spółki. Przypominam, że dział silnikowy Mercedesa jest osobną spółką, która również opublikowała już swój raport, ale omówię go dopiero za kilka dni. Aktualizacja 3.07.2025 r. Omówienie wyników finansowych działu silnikowego Mercedesa w 2024 roku można przeczytać tutaj.
Mercedes w F1 od wielu lat regularnie notuje coraz lepsze wyniki finansowe z kilku powodów. Wprowadzenie limitów budżetowych w F1 sprawiło, że ograniczyli wydatki na prowadzenie swojego zespołu. Jednocześnie mają coraz większe wpływy od sponsorów i Liberty Media. Ograniczenie wydatków na F1 sprawiło, że Mercedes kilka lat temu rozpoczął dodatkową działalność w ramach Mercedes-Benz Applied Science. Wykonują różnego typu prace inżynierskie dla zewnętrznych podmiotów, mają coraz więcej klientów i ten biznes się powiększa. Mają bardzo ambitne plany, będą rozbudowywać fabrykę i powiększać ten dział. Pracuje w nim wielu ludzi z zespołu F1, którzy przez część etatu zajmują F1, a przez resztę pracują nad innymi projektami. Postępuje tak większość zespołów F1, bo to jedyny sposób aby utrzymać pracowników w erze limitów budżetowych. W innym wypadku musieliby ich zwolnić albo obniżyć im pensje, a wtedy sami by odeszli.
Zespół F1 Mercedesa od kilku lat jest samowystarczalny tzn. koncern Mercedes do niego nie dopłaca. Firma przynosi zyski, a trzej udziałowcy dostają pieniądze w ramach dywidendy. Kilka lat temu koncern Mercedes myślał o sprzedaży swojego zespołu, ale teraz tego tematu nie ma. Koncern ma zespół F1, który ich promuje i jeszcze na nim zarabiają.
Omówienie wyników finansowych zespołu Mercedes w Formule 1 w 2024 roku
Firma zarządzająca zespołem F1 Mercedesa w 2024 roku zanotowała 636 mln funtów przychodów, co jest rekordowym wynikiem w jej historii. Dla porównania w 2023 roku było to 546,5 mln funtów, a np. w 2021 roku 383,3 mln funtów. Skala wzrostu w ostatnich latach jest ogromna. W komentarzu tłumaczą, że za wzrost w 2024 roku w większości odpowiadają wyższe wpływy sponsoringowe oraz licencyjne, które łącznie odpowiadają za 60% przychodów w 2024 roku. Bezpośrednie koszty prowadzenia działalności wyniosły 448,8 mln funtów, po wzroście z poziomu 413,6 mln funtów w 2023 roku. Do tej kwoty zaliczają się wydatki na badania i rozwój, które w 2024 roku wyniosły 127,1 mln funtów, a rok wcześniej było to 115,5 mln funtów. Firma w 2024 roku wypracowała czysty zysk w wysokości 120,3 mln funtów, co jest zdecydowanym rekordem w jej historii. Dla porównania w 2023 roku zysk wyniósł 83,8 mln funtów, a w 2022 roku 89,7 mln funtów.
Zespół prowadził wymianę handlową (kupował i sprzedawał różne usługi) z wieloma spółkami należącymi do koncernu Mercedesa z całego świata, ale są to niewielkie kwoty. Koncern nie dokłada od wielu lat do zespołu nic w ramach sponsoringu. Zespół F1 kupił coś od fabryki silnikowej za 5,1 mln funtów i sprzedał za 12,1 mln funtów. Zakup silników na potrzeby zespołu F1 prawdopodobnie rozliczają przez główną spółkę koncernu, bo kupili od niej towary lub usługi za 15,2 mln funtów. To jest wartość pasująca do rocznych kosztów zakupu silników w F1.
Z raportu dowiadujemy się, że firma „sprzedała” usługi koncernowi INEOS za 53,1 mln funtów, a rok wcześniej było to równe 50 mln funtów. Jest to wartość sponsoringu od tej firmy, która do 2024 roku była drugim co do wysokości sponsorem ekipy, pokrywali większość pensji Lewisa Hamiltona. Większość swoich wydatków odzyskiwali dzięki dywidendzie. Od 2025 roku mieli znacząco obniżyć wydatki na sponsoring.
W 2024 roku średnia miesięczna liczba pracowników wyniosła 1 323 osoby, wzrosła o 34 w porównaniu do 2023 roku. Wśród pracowników w 2024 roku 1020 osób to inżynierowie, projektanci oraz pracownicy produkcji, a 303 osoby pracowały w administracji. Liczba pracowników wzrosła wyraźnie w pierwszej z tych grup, a w administracji spadła o 29 osób. Łączne wydatki na pensje pracowników w 2024 roku wyniosły 125 mln funtów, czyli nieznacznie spadły z poziomu 126,9 mln funtów w 2023 roku. Bardzo możliwe, że Mercedes aktualnie zatrudnia głównie młodych pracowników i oferuje im niższe pensje. Powodem może być również finisz na czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej na koniec sezonu 2024, bo pracownicy nie dostali na koniec roku solidnych premii (lub dostali bardzo małe). W zespołach F1 najczęściej wypłaca się po kilka lub kilkanaście tysięcy funtów dla wszystkich pracowników w grudniu, jeśli zespół zajmie miejsce w TOP3 klasyfikacji konstruktorów (wysokość premii zależy od pozycji).
W przypadku pracowników trzeba doprecyzować, że podane liczby dotyczą średniej liczby pracowników w całym roku. W F1 jest wielu pracowników kontraktowych, więc w pewnych okresach w fabryce pracuje ich więcej. Limity budżetowe sprawiły, że w dużych zespołach jak Mercedes, część pracowników została odsunięta od ciągłych prac związanych z F1. To znaczy, że taki pracownik przez część swojego czasu zajmuje się oficjalnie innymi rzeczami (po to zrobili dział Applied Science), a przez część przy projektach związanych z F1. Realna liczba pracowników w fabryce w trakcie roku jest większa. Były wypowiedzi, że w fabryce Mercedesa pracuje 1 500 osób, a także że za kilka lat będzie to 2 000, gdy rozbudują kampus i rozpoczną kolejne działalności.
Najlepiej opłacany dyrektor w 2024 roku zarobił 4,46 mln funtów, czyli znacznie mniej niż w 2023 roku, gdy jego wypłata wyniosła 6,06 mln funtów. Nazwisko nie jest wskazane, ale na 99% jest to Toto Wolff. W komentarzu jest podane, że pozostali dyrektorzy są bezpośrednio zatrudnieni i wynagradzani w innych spółkach koncernu. Wolff jest jedynym, który kwalifikuje się do otrzymania pensji z tego tytułu.
Zarząd podjął decyzję o wypłacie 125 mln funtów w ramach dywidendy z zysku za 2024 rok oraz części zysków nie wypłaconych w poprzednich latach. 75 mln funtów miało być wypłacone do końca marca 2025 roku, a reszta do końca lipca 2025 roku. Spółka ma trzech udziałowców, każdy z nich ma 1/3 udziałów, więc wszyscy dostaną w tym roku po 41,6 mln funtów: koncern Mercedes, INEOS i Toto Wolff. W 2024 roku wypłacono 100 mln funtów w ramach dywidendy, a w 2023 roku 75 mln funtów. Czyli w trzy lata łącznie 300 mln funtów, każdy udziałowiec dostał po 100 mln.
Dodatkowe ciekawostki z raportu Mercedesa za 2024 rok
Mercedes chwali się, że w 2024 roku dzięki bardziej wyrównanej walce w czołówce, wzrósł ich udział w widoczności w przekazie telewizyjnym. W 2024 roku wyniósł on 15,2%. Dla porównania w 2023 roku było to 14,7%. Obecność bolidów zespołu wygenerowała dla Mercedesa i sponsorów zespołu ekwiwalent reklamowy w wysokości 5,7 miliarda dolarów. Nie jest to dla Mercedesa wartość rekordowa, w 2021 roku mieli ekwiwalent na poziomie 6,464 miliarda dolarów.
W 2024 roku rozpoczęła się modernizacja kampusu zespołu w Brackley. Główne prace będą wykonane w 2025 roku, planują wybudować dwa nowe budynki.
W grudniu 2024 roku zakupili niewielką spółkę, która od dawna ściśle kooperowała z zespołem i zajmuje się organizacją podróży dla ekipy.
W 2024 roku ponownie rozwinął się dział inżynieryjny Applied Science. Najważniejszym wydarzeniem w 2024 roku był udział zespołu INEOS Britannia w finale Pucharu Ameryki. To największy sukces brytyjskiego zespołu w tych zawodach od 1964 roku. Mercedes w 2023 roku wykonywał dla nich sporo prac, w 2024 roku obrót finansowy był już minimalny.
Mercedes od 2026 roku będzie kooperował technicznie z zespołami Williams i Alpine dostarczając im różne elementy, podpisali z nimi długoletnie umowy. Alpine zajmie miejsce ekipy Aston Martin, ale umowa nie będzie tak szeroka, bo nie będą wynajmowali tunelu aerodynamicznego.
W 2025 roku podpisali dużą umowę z kompleksem rozrywkowym Qiddiya w Arabii Saudyjskiej, w ciągu kilku lat powstanie tam centrum Mercedesa.
Podsumowanie i przyszłość
120 mln funtów czystego zysku Mercedesa to prawdopodobnie rekord w całej historii F1. Na pewno jest to rekord wśród ekip, które funkcjonują samodzielnie. Lepiej pod względem finansowym może sobie radzić tylko Ferrari, ale tam wszelkie finansowe związane z F1 są raportowane łącznie w całej firmie z innymi rzeczami i nie da się ich wiarygodnie oszacować. Ferrari zarabia więcej od sponsorów i Liberty Media, więc może być lepsze.
Wyniki finansowe Mercedesa w 2025 roku mogą nie być już tak dobre. Z jednej strony oszczędzą ponad 40 mln funtów na pensji Lewisa Hamiltona, ale z drugiej strony dostaną mniej pieniędzy od Liberty Media, Aston Martin przestał wynajmować ich tunel aerodynamiczny, a INEOS obciął swoje finansowanie. W 2025 roku czeka ich także sporo inwestycji w fabrykę, więc wynik finansowy może być więc gorszy. Mercedes może to zniwelować poprzez rozwój działalności niezwiązanej z F1.
Więcej artykułów na temat wyników finansowych różnych zespołów F1 oraz zagadnień związanych z ich finansami znajdziecie pod tagiem Budżet.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: