Oscar Piastri będzie kierowcą McLarena od 2023 roku. Komisja FIA ds. rozstrzygania sporów kontraktowych uznała, że umowa pomiędzy McLarenem a Piastrim jest ważna. Alpine przegrało spór o swojego wychowanka. Szczegóły sprawy są bardzo ciekawe.
Przypominam, że zespół Alpine 2 sierpnia 2022 roku ogłosił, że Oscar Piastri będzie ich zawodnikiem od 2023 roku zajmując miejsce zwolnione przez Fernando Alonso. Australijczyk kilka godzin później temu zaprzeczył. Okazało się, że wcześniej podpisał umowę z McLarenem. Doszło do sporu prawnego, który musiała rozstrzygnąć komisja FIA. Alpine twierdziło, że Piastri ma wiążącą umowę z nimi na sezon 2023. McLaren niewiele się na ten temat wypowiadał, ale było pewne, że to z nimi Piastri podpisał kontrakt. Sprawa ostatecznie trafiła pod obrady komisji FIA ds. rozstrzygania sporów kontraktowych, która zebrała się 29 sierpnia w Genewie. Decyzja komisji została ogłoszona 2 września. Komisja jest złożona z czterech prawników pochodzących z różnych krajów. To nie jest sąd, nie wydaje wyroków. Zespoły FIA podpisując Porozumienie Concorde zgadzają się na to, że w razie sporów kontraktowych wiążące są dla nich decyzje tej komisji, która w historii rozstrzygała już kilka znanych spraw.
Decyzja komisji FIA w sprawie Piastriego
W piątek popołudniu pojawił się bardzo krótki komunikat FIA. Komisja uznała jednogłośnie, że kontrakt pomiędzy McLarenem a Oscarem Piastrim zawarty 4 lipca 2022 jest ważny. Piastri będzie kierowcą McLarena w latach 2023 i 2024.
Komunikat Alpine
Zespół Alpine wydał własny kilku-zdaniowy komunikat. Potwierdzają decyzję podjętą przez komisję. Uznają sprawę za zamkniętą, a pełny skład zespołu na sezon 2023 podadzą w stosownym terminie.
McLaren potwierdził Piastriego
Dosłownie kilka minut po komunikacie FIA, McLaren poinformował o tym, że Oscar Piastri będzie ich kierowcą od 2023 roku. Australijczyk podpisał wieloletni kontrakt i zostanie partnerem Lando Norrisa, który wcześniej przedłużył swoją umowę. McLaren wychwala Piastriego i przypomina jego sukcesy w seriach juniorskich. Również sam Piastri wypowiada się w komunikacie (w komunikacie Alpine sprzed miesiąca jego komentarza nie było).
Szczegóły i skutki sprawy kontraktu Oscara Piastriego
Decyzja komisji FIA rzuca nowe światło na trwające od miesiąca zamieszanie. Komisja potwierdziła, że Piastri podpisał kontrakt z McLarenem 4 lipca. Warto tu przypomnieć, że Daniel Ricciardo 13 lipca specjalnym postem w mediach społecznościowych zapewniał, że będzie jeździł za rok w McLarenie. Alpine potwierdziło Piastriego 2 sierpnia na sezon 2023. Fakt, że Piastri podpisał umowę miesiąc wcześniej rzuca nowe światło na tą całą sprawę. McLaren zdecydował o losie Ricciardo dużo wcześniej i Daniel nie miał szansy pozostać w tym zespole. Z wypowiedzi udzielonych na torze w Holandii wynika, że Daniel o tym fakcie nie wiedział, gdy publikował post 13 lipca, dopiero później go poinformowali. Z drugiej strony Andreas Seidl powiedział mediom kilkadziesiąt minut po ogłoszeniu Piastriego, że powiedzieli Ricciardo od razu gdy podpisali kontrakt z Piastrim. Coś mi tu nie gra, raczej McLaren trzymał to w tajemnicy. Ricciardo nie ma interesu w tym, aby kłamać o tym kiedy się dowiedział. McLaren po prostu chciał to utrzymać w tajemnicy.
Co bardzo istotne kontrakt podpisany 4 lipca nie gwarantował Piastriemu pozycji etatowego kierowcy w 2023 roku. McLaren wtedy miał zakontraktowanych dwóch kierowców na kolejny rok. To była warunkowa umowa: jeśli Ricciardo zostałby w zespole, to Piastri byłby na rezerwie. Gdyby miejsce się zwolniło, to Piastri je zajmował. McLaren potrzebował wynegocjować rozwiązanie umowy z Ricciardo, a na początku lipca było do tego daleko.
Całą historię o tym, że Alonso, Briatore i Webber ograli Alpine można wyrzucić do kosza. Gdy Alonso podpisywał kontrakt z Astonem Martinem, to Piastri od dawna miał umowę z innym zespołem. Bardzo źle świadczy to o Alpine, które musiało o tej umowie nie wiedzieć. Mogli też wiedzieć, ale myśleli, że ich umowa jest ważniejsza. Stracić tak utalentowanego juniora w taki sposób to nic innego jak kompromitacja zarządu. Dodatkowo przypominam, że na początku lipca w mediach cały czas były plotki o tym, że Piastri ma być wypożyczony do Williamsa, a on już miał wtedy umowę z McLarenem.
Wygrana McLarena prawdopodobnie oznacza, że Alpine nie dostanie żadnych pieniędzy w ramach odszkodowania. To jest podwójna porażka dla Alpine. McLaren w swoim komunikacie mówi o „wieloletniej” umowie z Piastrim, ale już komunikat komisji mówi o dwuletniej umowie konkretnie na lata 2023 – 2024.
Aktualizacja godzina 22:00
Więcej konkretnych szczegółów dostarczył Dieter Rencken, który miał dostęp do pełnej decyzji komisji (Źródło). Alpine przegrało całkowicie i będzie musiało pokryć pełne koszty prawne prac komisji – około 0,6 mln $. W tej kwocie zawierają się koszty, które powinien zapłacić McLaren i Piastri, ale to oni mieli rację. McLaren podpisał z Piastrim klasyczny kontrakt wypełniając wszystkie warunki. Alpine miało z Piastrim umowę z listopada 2021 roku, ale było to tylko wstępne porozumienie dotyczące warunków. Alpine później nie dotrzymywało terminów, a Piastri otrzymał umowę na zawodnika rezerwowego w sezonie 2022 dopiero 15 marca 2022 roku. Ten kontrakt wygasa 31 grudnia, później pod względem prawnym Piastri jest wolnym zawodnikiem, więc umowa McLarena jest w pełni legalna. W maju Piastri dostał propozycję czteroletniej umowy z Alpine, ale w 2023 roku miał być wypożyczony do Williamsa z opcją na kolejny rok. Jazdę w Alpine miał zagwarantowaną dopiero od 2025 roku. Ta propozycja nie zadowoliła Piastriego oraz Webbera, którzy zaczęli wtedy szukać innego zespołu i dogadali się z McLarenem na początku lipca.
W Alpine jest duży problem z działem prawnym, który nie pilnuje terminów, ani nie przygotowuje odpowiednich umów. Okazuje się, że kontraktami z kierowcami zajmuje się główny szef Laurent Rossi i jego winą jest to całe zamieszanie. Otmar Szafnauer, który wypowiada się w mediach się tym nie zajmuje. Alpine przez własne niedbalstwo straciło Piastriego. Australijczyk to duży talent i jeżeli nie podpisuje się z takim zawodnikiem konkretnej umowy, to nic dziwnego że szuka innych opcji.
Aktualizacja 3 września 2022 r. godzina 11:15
Oscar Piastri udzielił długiego wywiadu Formule 1 (Źródło). Wynika z niego, że powiedział Alpine z dużym wyprzedzeniem, że nie będzie u nich jeździł w 2023 roku. Alpine i tak ogłosiło go kierowcą. Szafnauer powiedział mu o tym przy ludziach, gdy zakończył sesję w symulatorze, więc nie odpowiedział wtedy nic konkretnego, aby nie robić sceny. Chwilę później ponownie powiedział Szafnuerowi, gdy byli sami, jaka jest jego sytuacja. Później napisał słynne oświadczenie do Internetu. Z tego wywiadu wynika, że Alpine bardzo dobrze wiedziało, że Piastri rozmawia z innymi zespołami, a także wiedziało, że podpisał inny kontrakt. Alpine jednak nie wykonało żadnych konkretnych ruchów, aby go u siebie zatrzymać.
Dotychczasowa kariera Oscara Piastriego
Oscar Piastri pochodzi z Melbourne w Australii. Urodził się w 2001 roku, a więc obecnie ma 21 lat. Mając 15 lat na stałe zamieszkał w Wielkiej Brytanii. Jego życie koncentrowało się na startach w kartingu, które miał w całej Europie. Od 2017 roku startował już tylko w seriach z bolidami jednomiejscowymi. Koszty startów rosły i nawet z premiami za zwycięstwa było trudno jego rodzinie opłacić przejście do bezpośredniego zaplecza F1. Wszystko zmieniła wygrana w 2019 roku w serii Formula Renault Eurocup, która zwróciła na niego uwagę zespołu Renault, który zakontraktował Piastriego do swojego juniorskiego programu od początku 2020 roku. Od 2021 roku ten program nazywa się Alpine.
Po związaniu się z Renault (Alpine) Piastri dodatkowo porozumiał się z Markiem Webberem, który został jego menadżerem. To był niezbędny ruch dla dalszej kariery młodego zawodnika. Webber ma ogromne doświadczenie i np. to on zajmował się negocjacjami kolejnych kontraktów. Starty w serii F2 w 2021 roku w zespole Prema kosztowały 2 mln euro. Alpine pokryło mniej więcej połowę, a resztę Piastri musiał znaleźć wśród własnych sponsorów, a w tym również bardzo pomógł Webber.
Piastri w 2020 roku w debiutanckim sezonie został mistrzem Formuły 3, a w 2021 roku w debiutanckim sezonie mistrzem Formuły 2. Przed nim tej sztuki dokonali tylko dwaj kierowcy – Charles Leclerc i George Russell – którzy szybko trafili do F1 i stali się w niej gwiazdami. Piastri nie miał jak awansować do F1 już na sezon 2022, bo Alpine nie mogło zagwarantować mu miejsca w swoim zespole. Dlatego w 2022 roku Piastri jest rezerwowym kierowcą Alpine. Ma za sobą już kilka sesji testowych starym bolidem F1 (około 3 500 km w tym roku), planowany jest także jego udział w treningach w drugiej połowie sezonu, nie wiadomo czy te treningi dojdą do skutku. Powszechnie nazywany jest największym talentem poza F1 z powodu serii sukcesów w seriach juniorskich.
Podsumowanie
McLaren po cichu i sporym kosztem (wypłata odszkodowania dla Ricciardo to ponad 10 mln $) walczył o to, aby odebrać rywalowi kierowcę. Udało się to, a w kolejnych latach zobaczymy czy było warto. Piastri to wielki talent, ale dopóki nie zadebiutuje w F1, to nie wiadomo czy się sprawdzi. Jeżeli się sprawdzi, to McLaren będzie miał dwóch młodych i bardzo dobrych zawodników. Alpine straciło Alonso i Piastriego, co jest dla nich dużą porażką. Sam Piastri odszedł z zespołu, który przez trzy lata finansował jego karierę, więc częściowo popsuł sobie opinię w środowisku F1. Odbuduje ją tylko dobra jazdą.
P.S. Piastri prawdopodobnie będzie jeździł z numerem 81.
Pełne składy zespołów F1 na sezon 2023 wraz z długościami poszczególnych kontraktów znajdziecie pod tym linkiem.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: