Na Węgrzech otwarto kolejny nowoczesny tor wyścigowy. Balaton Park Circuit powstał zgodnie z wytycznymi FIA i ma gościć różne międzynarodowe serie wyścigowe. Formuła 1 pozostanie na Hungaroringu.
Po czterech latach budowy otwarto wczoraj na Węgrzech nowoczesny tor wyścigowy Balaton Park Circuit. Tor został zbudowany zgodnie z wymogami FIA do uzyskania najwyższej kategorii (FIA Grade 1), ale aplikował o kategorię o stopień niższą (FIA Grade 2), która została mu przyznana. To jest kwestia przepisów i dodatkowych opłat. Tor posiadający kategorię FIA Grade 2 może organizować wyścigi wszelkich klas samochodowych FIA z wyjątkiem Formuły 1. Tor Balaton Park Circuit nie planuj ubiegać się o organizację zawodów F1, więc dodatkowe opłaty za wyższą kategorię z ich strony są zbędne. Zgodnie z komunikatem wydanym przy okazji otwarcia obiektu, tor został zbudowany spełniając wytyczne niezbędne do organizacji zawodów F1.
Balaton Park Circuit – nowy tor wyścigowych na Węgrzech
Tor Balaton Park Circuit jest zlokalizowany w pobliżu jeziora Balaton, któremu zawdzięcza swoją nazwę. Zgodnie z wypowiedziami organizatorów jest to obiekt najwyższej klasy zbudowany w centralnej Europie od 15 lat. Na otwarcie zorganizowano dwutygodniowy program jazd samochodami Porsche, a w czerwcu planowany jest festiwal marzeń. Właściciele chcą, aby na tym obiekcie organizowano różne wyścigi, Balaton Park Circuit powinien znaleźć się w kalendarzu kilku serii od 2024 roku. Możemy spodziewać się głównie serii lokalnych, juniorskich, albo wyścigów samochodów sportowych. Węgry starały się wcześniej o MotoGP, miał tam powstać jeszcze inny tor w tym celu (szczegóły), ale projekt nie doszedł do skutku. Być może Balaton Park Circuit będzie się w przyszłości starał także o wyścigi motocyklowe, bo spełniają wymogi techniczne. Tor ma tylko jedną trybunę na 10 000 miejsc, ale może teoretycznie przyjąć 120 000 kibiców po przygotowaniu tymczasowych trybun. Powiększenie trybun jest możliwe tylko w przypadku ściągnięcia jakiś topowych wydarzeń. W innym wypadku nie ma sensu.
Koszt całej inwestycji wyniósł 200 milionów euro. Obok toru powstanie jeszcze czterogwiazdkowy hotel oraz muzeum. Szefem toru jest Chanoch Nissany, który ma na koncie epizod w Formule 1 i śmiało można go nazwać najgorszym kierowcą F1 w ostatnich latach. Nissany jest biznesmenem mieszkającym w Budapeszcie i udało mu się doprowadzić do powstania toru.
Projektantem toru jest Ferenc Gulacsi z Węgier. Nie skorzystano, więc z usług najbardziej znanych projektantów torów wyścigowych. Długość nitki toru wynosi 4 115 metrów. Szerokość wynosi od 12 do 15 metrów. Kierunek jazdy jest przeciwny do ruchu wskazówek zegara. Na tor składa się sześć prawych i dziesięć lewych zakrętów. Nitka toru nie wygląda rewelacyjnie biorąc pod uwagę brak istotnych różnic poziomów. Z perspektywy F1 nie warto jej w ogóle analizować, bo to jest krótki i kręty tor. Najdłuższa prosta ma niecałe 900 metrów, wyprzedzanie byłoby tam niezwykle trudne, porównywalne z Monako. Tor powinien się za to nadawać dla serii juniorskich, a także motocyklowych. Nie wiem jednak czy byłby atrakcyjny z perspektywy MotoGP z powodu położenia.
Formuła 1 pozostanie na Hungaroringu
Nowy tor wyścigowy Balaton Park Circuit nie jest zagrożeniem dla Hungaroringu, który ma kontrakt na organizację wyścigów Formuły 1. Tor Hungaroring należy do Państwa, a wszelkie koszty związane z organizacją F1 pokrywane są z budżetu. Węgry płacą najwyższą opłatę licencyjną wśród europejskich torów. Aktualnie planowana jest duża modernizacja zaplecza toru Hungaroring, która jest niezbędna, aby przedłużyć wygasający w 2027 roku kontrakt z Liberty Media – Szczegóły. Hungaroring negocjuje nowy kontrakt na lata 2028 – 2032 z opcją na kolejne pięć lat.
Węgry a Polska
Węgry mają niecałe 10 milionów mieszkańców, czyli około cztery razy mniej niż Polska. Powierzchnia kraju jest ponad trzy razy mniejsza niż powierzchnia Polski. Na Węgrzech są za to dwa nowoczesne tory wyścigowe, a w przyszłości być może powstanie kolejny. W Polsce żadnego takiego toru nie ma. Najlepszy polski tor w Poznaniu posiada trzecią kategorię od FIA. Dostosowanie go do najwyższej kategorii byłoby bardzo kosztowne. Nie widać nadziei, aby ktoś w najbliższym czasie zbudował u nas nowoczesny tor. Od wielu lat się temu dziwię, bo takie obiekty w innych krajach powstają i dobrze sobie radzą. W Polsce na pewno odbywałoby się na nowoczesnym torze wiele imprez, nie tylko wyścigów. Nie rozumiem dlaczego nie znalazł się inwestor, który podjąłby się takiej inwestycji. Nie chodzi mi tutaj zupełnie o to, aby to była inwestycja rządowa czy jakiegoś miasta, to prywatny inwestor powinien się tym zająć.