Pirelli wywalczyło w ostatniej chwili zgodę na podwojenie ilości testów opon w tym roku. To rozwiązuje impas w sprawie nowego kontraktu i opon dla Formuły 1 na kolejne trzy lata. Ale rodzi też kolejne wątpliwości.
Pirelli cały czas nie podpisało kontraktu z FIA, ale teraz to jest czysta formalność. Pirelli wywalczyło to, czego oczekiwali. Czyli dużą ilość dni testowych i bolidy w jakich będą mogli sprawdzać nowe ogumienie. Zmianie ulegną zapisy w regulaminie dotyczące limitu dni testowych z 12 do 25 w sezonie. Pirelli postawiło żelazny termin, który mijał dzisiaj. I na kilka godzin przed jego upływem sprawę przegłosowała grupa strategiczna i komisja F1. Za dwa dni zostanie to zatwierdzone przez Światową Radę Sportów Motorowych FIA (Źródło). Kilka dni temu Pirelli przekazało zespołom opony do testów w tunelach aerodynamicznych, co też było przedmiotem tego sporu.
Plan testowy Pirelli – niezbędny do dobrego opracowania opon na sezon 2017 – będzie okazją do kolejnych sporów między zespołami. Pirelli będzie miało 25 dni testowych do swojej dyspozycji w 2016 roku. Początkowo mają korzystać z bolidów sprzed 2015 roku, po to aby przeprowadzić wstępne prace nad nowymi oponami. Tu nie będzie żadnych sporów. Druga część testów to już inna sytuacja. Pirelli ma mieć do dyspozycji zmodyfikowane bolidy z 2015 roku. Modyfikacje będą wiązać się z innym pakietem aerodynamicznym – przypominającym ten, który ma być użyty w 2017 roku. Każda jazda takim bolidem na torze to będą wielkie korzyści dla zespołu, który przygotuje taki bolid. Według informacji sprzed kilku dni zgłosiło się pięć zespołów: Mercedes, Ferrari, Red Bull, Williams i McLaren. Przygotowanie takiego bolidu będzie się wiązało ze sporymi kosztami, rzędu kilku milionów euro lub nawet więcej. Ale korzyści z wcześniejszego pojawienia się z taki bolidem na torze będą nieocenione.
Dokładny harmonogram, to jacy będą jeździć kierowcy i które zespoły przygotują i udostępnią bolidy – te szczegóły nie są jeszcze znane. Wszystko powinno wyklarować się w kolejnych tygodniach. W ciągu najbliższych 12 dni poznamy finalne zmiany na 2017 rok. Duża rewolucja wcale nie jest pewna. Tylko trzy zespoły są do niej bezwarunkowo przekonane (szczegóły). Możliwe jest, ze zmiany zostaną ograniczone do nowych opon i skrzydeł. Przypominam, co jest planowane na 2017 rok – TUTAJ.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: