Bolidy Mercedesa zdominowały oba piątkowe treningi przed GP Bahrajnu 2016 Formuły 1. Ich przewaga jest znaczna i w kwalifikacjach nikt im nie zagrozi. Tempo wyścigowe jest już bardziej wyrównane. Zaskoczeniem dnia jest forma McLarena.
Kierowcy Mercedesa dyktowali tempo w Bahrajnie. Rosberg zbliża się do rekordowych czasów okrążeń tego toru (szczegóły). A Hamilton cały czas jest o około 0,2 sekundy z tyłu. Brytyjczyk musi mieć jakieś problemy z odpowiednim ustawieniem bolidu. Zobaczymy czy uda mu się poprawić to przed sobotą. Bo na obecną chwilę to Rosberg wydaje się być faworytem kwalifikacji. Nikt inny im nie zagrozi. Jedynie Ferrari mogło być w drugim treningu w zasięgu poniżej jednej sekundy, ale Vettel popełnił błąd na swoim szybkim okrążeniu. W kwalifikacjach Ferrari będzie o wiele bliżej, ale walka o pierwszy rząd wydaje się być poza zasięgiem. Za to stawka za plecami tych dwóch zespołów jest bardzo wyrównana. I wytypowanie ośmiu kierowców, którzy awansują do Q3 to prawdziwe wyzwanie.
Jenson Button osiągnął trzeci czas dnia na drugim treningu. Gdyby nie problemy Vettela na jego pomiarowych okrążeniu, to byłby czwarty. Czas Buttona to nie był przypadek. Zastępujący Fernando Alonso, Stoffel Vandoorne co prawda miał dopiero 11 czas, ale wszystko przez sporą stratę w pierwszym sektorze (prawdopodobnie błąd). Jego tempo w dwóch pozostałych sektorach było na poziomie Buttona. Honda prawdopodobnie podczas tego treningu pierwszy raz skorzystała ze specjalnego mapowania silnika przygotowanego na kwalifikacje. Nie użyli go w Australii z powodu obawy o awarię. Oczywiście rywale nie pokazali wszystkiego na treningach i podczas kwalifikacji McLaren nie będzie tak wysoko. Ale postęp zespołu jest bardzo widoczny.
Zarówno kierowcy Saubera i Manora okupowali ostatnie miejsca podczas drugiego treningu ze stratami ponad trzech sekund. Te zespoły inaczej podeszły do doboru opon i nie skorzystały jeszcze z super miękkiej mieszanki, która daje na tym torze ponad sekundę na szybkim okrążeniu. Więc zapowiada się, że podczas kwalifikacji cała stawka powinna być blisko siebie.
Felipe Massa otrzyma w sobotę nowe przednie skrzydło z krótkim nosem. Williams ma wobec tego spore oczekiwania. Jeśli wszystko zadziała, jak w fabryce to Massa może nawet zagrozić kierowcom Ferrari.
Tempo wyścigowe jest za to bardziej zbliżone. Różnice w czołówce są niewielkie. Imponujący jest m.in przejazd Kimiego Raikkonena na pośrednich oponach. Podczas 19 okrążeń jechał bardzo dobrym i równym tempem. W Bahrajnie mamy długi odcinek od startu do pierwszego zakrętu. Kierowcy Scuderii powinni znowu napsuć krwi zawodnikom Mercedesa w wyścigu.
Analizując tempo z treningów i dłuższe przejazdy kierowców, to widać że opony super miękkie nie wytrzymują na torze Bahrain International Circuit wielu okrążeń. Co nie jest zaskoczeniem, bo nigdy Pirelli nie przywiozło tu tak miękkich opon. Czołówka będzie musiała na nich startować do wyścigu, a pierwszych pit-stopów można oczekiwać już około 10 okrążenia, a może nawet wcześniej. Chyba, że tor na tyle nagumuje się do niedzieli, że to zużycie nie będzie aż tak duże. Z drugiej strony ma być cieplej w kolejne dni, a to wpłynie negatywnie na zużycie opon. W drugim treningu można było zaobserwować wyraźny spadek tempa już po kilku okrążeniach, przekraczający dwie sekundy na super miękkiej mieszance. Opony miękkie i pośrednie za to trzymają bardzo dobrze na długich przejazdach. Sporą przewagę będą mieć kierowcy startujący do wyścigu na tych oponach, jeśli dobrze wystartują do wyścigu. Bo oni na swoje pit-stopy zjadą o wiele później.
Zespoły podeszły do tego weekendu wyścigowego z różnymi doborami opon Pirelli. Ale po zwróceniu po piątkowych treningach (zgodnie z regulaminem) po czterech kompletów ogumienia, to ich wybory zaczynają być coraz bardziej do siebie podobne. Skończy się tak jak przewidywałem w poprzednim wpisie (szczegóły), że dobory opon na kwalifikacje i wyścig będą się różniły jedną mieszanką. Nieco inna sytuacja jest słabszych zespołów, które nie mają szans na awans do Q3.
P.S. Nico Rosberg i Sebastian Vettel w trzech ostatnich wyścigach na tym torze byli klasyfikowani za swoimi partnerami zespołowymi. Czy tym razem odwrócą złą kartę?
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: