Tegoroczne bolidy F1 są wolniejsze od zeszłorocznych. To niepodważalny fakt. Tempo rozwoju powinno być w sezonie 2014 większe, więc ta różnica będzie maleć wraz z postępem sezonu. Nową technologię trzeba najpierw dobrze poznać. aby móc wyciągnąć z niej 100%. Tempo wyścigowe spadło wyraźnie mniej niż tempo jednego okrążenia. Przygotowałem porównanie czasów bolidów Formuły 1 na torze Barcelona-Katalonia dla lat 2007-2014, aby pokazać jak zmieniało się tempo bolidów. Na tym torze nie liczy się aż tak bardzo silnik, a aerodynamika, trakcja i przyczepność mechaniczna.
Są trzy główne czynniki które spowolniły bolidy F1 w sezonie 2014. Minimalna waga wzrosła o 50 kg, co oznacza w zależności od toru od od 1,75 do 2 sekund wolniej na jednym okrążeniu. Pirelli przygotowało bardziej konserwatywne opony, co oznacza kolejne około 0,5 sekundy. Do tego doszły nowe zasady dotyczące aerodynamiki (docisk spadł o 20%), które spowolniły bolidy w szybkich zakrętach. Tutaj wszystko zależy od toru i powinno wahać się w od jednej do dwóch sekund. Z drugiej strony nowe hybrydowe silniki V6 Turbo oznaczają nieco lepsze przyśpieszenie i wyraźnie większe prędkości maksymalne. Na torach z dużą ilością prostych (co było widać w Bahrajnie) tempo tegorocznych bolidów jest już bliskie ubiegłorocznym wynikom.
Od sezonu 2007 bolidy F1 jeżdżą po zmodyfikowanej wersji toru Barcelona-Katalonia. Dodano szykanę w trzecim sektorze, aby spowolnić bolidy przed długa prostą, dzięki czemu powinno się móc łatwiej utrzymać za rywalem w szybkim, ostatnim zakręcie przed prostą startu-mety. Ta zmiana oznaczała spadek tempa przejazdu jednego okrążenia o około 6 sekund. Dlatego porównania do wcześniejszych lat są bezsensu.
Warunki pogodowe podczas tych ośmiu wyścigów były bardzo zbliżone, nie było opadów deszczu.
Czasy osiągane przed bolidy F1 na torze Barcelona Katalonia w latach 2007-2014:
Sezon | Najszybszy czas jednego okrążenia podczas weekendu | Czas wyścigu osiągnięty przez zwycięzcę | Czas najszybszego okrążenia w wyścigu |
---|---|---|---|
2007 | 1:20.597 | 1:31:36.230* | 1:22.680 |
2008 | 1:20.584 | 1:38:19.051* | 1:21.670 |
2009 | 1:19.954 | 1:37:19.202* | 1:22.762 |
2010 | 1:19.965 | 1:35:44.101 | 1:24.357 |
2011 | 1:20.981 | 1:39:03.301 | 1:26.727 |
2012 | 1:21.707* | 1:39:09.145 | 1:26.250 |
2013 | 1:20.718 | 1:39:16.596 | 1:26.217 |
2014 | 1:25.232 | 1:41:05.155 | 1:28.918 |
2007 – wyścig liczył jedno okrążenie mniej z uwagi, na problemy Jarno Trullego na starcie, co spowodowało rozpoczęcie drugiego okrążenia formującego.
2008 – dwukrotny wyjazd samochodu bezpieczeństwa. Tuż po starcie na cztery okrążenia, a później na okrążeniu numer 22 do okrążenia numer 29.
2009 – na pierwszych czterech okrążeniach na torze był samochód bezpieczeństwa
2012 – Lewis Hamilton osiągnął najlepszy czas weekendu, ale został on później anulowany przez zbyt małą ilość paliwa w zbiorniku. Pastor Maldonado osiągnął czas o ponad 0,5 sekundy gorszy.
Porównując dane z tabeli od razu rzucają się w oczy dwie rzeczy. Po pierwsze wraz z wprowadzeniem zakazu tankowania w sezonie 2010 spadło tempo wyścigowe. W tamtym sezonie jeżdżono jeszcze na bardzo wytrzymałych oponach firmy Bridgestone, stąd niezły czas najszybszego okrążenia w wyścigu. Rok później już na mało wytrzymałych oponach Pirelli odnotowano kolejny spadek tempa.
Ciekawie wygląda porównanie sezonu 2013 do tegorocznego. Tempo wyścigowe jest bardzo zbliżone. Bo średnio tylko wolniej o 1,6 sekundy. Natomiast pod względem tempa na jednym okrążeniu jest już dużo gorzej, bo różnica wynosi aż 4,5 sekundy. Na starcie wyścigu bolidy z sezonu 2013 i 2014 ważą mniej więcej tyle samo. Ale wraz z pokonywaniem kolejnych okrążeń ubiegłoroczne bolidy stawały się lżejsze, więc tempo w końcówce było już lepsze (w 2013 roku używano około 150 kg paliwa, a sezonie 2014 100 kg + 50 kg dodatkowej wagi). Na torze w Bahrajnie, gdzie dominują długie proste, tegoroczny najszybszy czas jednego okrążenia był tylko o 0,9 sekundy gorszy niż w sezonie 2013.
Porównanie tempa bolidów F1 w sezonie 2014 z poprzednimi sezonami wypada korzystnie pod względem tempa wyścigowego. Kwalifikacje są za to wyraźnie gorsze. Lepiej będzie na torach z długimi prostymi. FIA zmianami w regulaminie technicznym systematycznie wprowadza zmiany mające na celu spowolnienie bolidów. Inżynierowie starają się nadrabiać stracone osiągi na innych polach. Zmiany przed sezonem 2009 miały spowolnić bolidy o 5 sekund. Ale nie przewidziano podwójnych dyfuzorów i tempo wcale nie spadło. Ale z roku na rok luk w regulaminie jest coraz mniej i nie da się ciekawymi innowacjami odrabiać strat.
Porównując czasy osiągane przed bolidy F1 z tymi w innych seriach wyścigowych, to różnice są obecnie zbyt małe. Trzeba liczyć na szybki rozwój bolidów, głównie jednostki napędowej. Mam nadzieję, że FIA przez najbliższe lata przestanie wprowadzać ograniczające zmiany. To wszystkim wyjdzie na dobre.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: