Fernando Alonso przejdzie do McLarena. Ja już nie mam co do tego wątpliwości. Dzisiejsze wypowiedzi Alonso na Suzuce i Montezemolo na targach w Paryżu ostatecznie mnie w tym utwierdziły. Nikt nie powiedział jasno, że odchodzi. Ale po raz pierwszy żadna ze stron nie zapewniła, że Alonso ma kontrakt z Ferrari i nigdzie się nie rusza. Pozostało tylko pytanie kiedy ten fakt zostanie ogłoszony. Czy podczas GP Japonii, czy później – prawdopodobnie tuż po zakończeniu sezonu? O tym, że kontrakt Alonso z Mclarenem-Honda jest już podpisany mówiło się w ubiegłym tygodniu. Teraz piszą o tym prawie wszyscy dziennikarze.
Opóźnienie ogłoszenia tego transferu może mieć różne źródła. Być może Alonso faktycznie ma w kontrakcie klauzulę umożliwiającą mu odejście za darmo, gdy Ferrari kończy sezon poza podium. Być może zamieszany jest w to Santander, który nie będzie chciał już sponsorować Ferrari, bez Alonso. I próbuje teraz rozwiązać umowę. Być może strony umówiły się co do opóźnienia, aby dać czas Ferrari na zatrudnienie Vettela. Przyczyn może być wiele.
Ferrari chce zatrudnić w miejsce Alonso, Sebastiana Vettela, który ma jeszcze roczny kontrakt z Red Bullem. Jeśli się to nie uda, to miejsce Alonso zajmie Jules Bianchi. A Vettel dołączy do zespoły za rok, za Kimiego Raikkonena. Riccardo Adami – były inżynier wyścigowy Vettela za czasów Toro Rosso szykuje się do przenosić do Maranello. To najnowsza plotka. A to zwiększa szanse na transfer Vettela już teraz.
W McLarenie wszystko wskazuje na to, że partnerem Alonso zostanie jednak Jenson Button. Dla którego sezon 2015 może być ostatnim w karierze. Kevin Magnussen prawdopodobnie na rok stanie się kierowcą rezerwowym. Bo nie widać dla niego na rynku w F1 dobrego miejsca w innym zespole. Dla Magnussena będzie to trudny sprawdzian. Bo inny wychowanek McLarena, Stoffel Vandoorne jest w tej chwili kierowcą rezerwowym. Vandoorne bardzo dobrze radzi sobie w tym sezonie w serii GP2. Powinien w niej jeździć jeszcze w 2015 roku, a później awansować do F1. Już kiedyś pisałem tu na blogu, że Vandoorne’a uważam za lepszego kierowcę z tej dwójki. Jeśli faktycznie dojdzie do takiej sytuacji, że obaj juniorzy będą w rezerwie McLarena w 2015 roku, to sytuacja Magnussena robi się nieciekawa. Vandoorne będzie jeździł w GP2, gdzie celem będzie wygranie dla niego tej serii. A Magnussen w tym czasie będzie siedział w garażu zespołu. On do niższej serii nie pójdzie już jeździć. I jeśli Vandoorne będzie osiągał sukcesy, to on awansuje w 2016 na fotel wyścigowy.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: