Alfa Romeo Racing zaprezentował nowy bolid C38 na sezon 2019 Formuły 1. Prezentacja odbyła się przed garażem pierwszego dnia testów, a w Internecie jednocześnie opublikowali kilka zdjęć nowego samochodu zrobionych w studiu.
Zespół Alfa Romeo Racing zadebiutował wcześniej na torze podczas dnia filmowego na torze Fiorano 14 lutego. Wtedy nowy samochód był pomalowany w specjalne, jednorazowe malowanie. Relacje z tego dnia filmowego znajduje się pod tym linkiem. Prawdziwa prezentacja była skromna, bo polegała na odsłonięciu samochodu przed garażem pierwszego dnia testów. Zespołowi Alfa Romeo Racing należą się ode mnie pochwały, bo opublikowali zdjęcia nowego samochodu. Zarówno jeśli chodzi o dzień filmowy, jak i o znajdujące się w tym tekście zdjęcia ze studia oraz z testów. Nie dali komputerowych grafik, więc to co widzimy to prawdziwy samochód.
Zespół od tego sezonu nazywa się Alfa Romeo Racing. Ma to związek z rozszerzoną umową na sponsoring tytularny z włoskim producentem samochodów. Za zespołem nadal stoją firmy nazywające się Sauber i nie zmienili się ich właściciele. Zespół kontynuuje także nazewnictwo samochodu, bo tegoroczna maszyna została nazwana C38. Koncern Fiat-Chrysler podobno ma możliwość całkowitego zakupu tej stajni, ale nie wiadomo czy z niej skorzystają ani do kiedy ta opcja obowiązuje. Gdyby skorzystali z takiej opcji, to ten zespół stanie się prawdziwą stajnią fabryczną.
Schemat malowania nowego samochodu tego zespołu pozostał niemal identyczny jak w sezonie 2018. Bolid C38 jest biało-czerwony z dużym logotypem Alfa Romeo na pokrywie silnika. Zastosowano jednak bardzo ciekawy zabieg, aby promować drogowe samochody. Kimi Raikkonen będzie miał na swoim bolidzie na górze pokrywy silnika napis Stelvio, a Antonio Giovinazzi – Gulia. Stelvio i Gulia to nazwy drogowych samochodów Alfy Romeo.
Techniczne aspekty bolidu Alfa Romeo Racing C38
Pierwsze wrażenie jest zawsze ważne i nowy bolid C38 pod względem technicznym prezentuje się bardzo ciekawie już na pierwszy rzut oka. Zastosowali szereg wyróżniających się rozwiązań w swoim nowym samochodzie. Rok temu również mieli wyróżniający się samochód, ale w tym roku moim względem poszli jeszcze bardziej w stronę innowacji. W minionym sezonie Sauber był zespołem który wykonał największy postęp jeśli chodzi o czasy okrążeń rok do roku. Jeżeli teraz już jako Alfa Romeo wykonają podobną poprawę, to na stałe wejdą do środka stawki z szansami na rywalizację na czele tej grupy. Zaprezentowany dzisiaj samochód wygląda na w pełni rozwinięty, mogliby go wziąć prosto do Australii. Rywale mają w pewnych obszarach początkowo dość proste rozwiązania.
Alfa Romeo Racing C38 ma podobny nos jak McLaren z trzema otworami. Jest to jednak nieco inna koncepcja i nie kopiują zespołu z Woking, a rozwijają własne rozwiązanie z 2018 roku. Alfa Romeo ma bardzo ciekawe przednie skrzydło, którego klapy zmniejszają się w okolicy kół. Opisałem szerzej tego typu rozwiązanie przy okazji omówienia Toro Rosso STR14 (szczegóły). To może być w tym roku kluczowa innowacja i zespół Alfa Romeo jest jej jednym z pionierów. Moim zdaniem rozwiązanie tej stajni w tym momencie jest najciekawsze i konkurenci będą się im bacznie przyglądać zdjęciom, aby je skopiować. Samochód ma s-duct, a obszar bezpośrednio pod nosem jest dość prosty, dopiero później pojawiają się rozczłonkowane kurtyny. Przednie zawieszenie ma klasyczną wysokość mocowań, ale nie jest to proste rozwiązanie, bo mocowania wahaczy do kół są inaczej wyprofilowane.
Alfa Romeo Racing C38 – galeria zdjęć
Źródło: Alfa Romeo Racing
Samochód ma już niesamowicie rozbudowane owiewki przed bocznymi wlotami do chłodnic. To nie są proste rozwiązania, jak w kilku zespołach, a już w pełni rozbudowane, wieloczłonowe elementy. Podobnie jak rok temu górny wlot powietrza do silnika składa się z kilku (sześciu) osobnych otworów. Żaden inny zespół nie stosuje takiego projektu. Również boczne wloty powietrza do chłodnic są podzielone na dwa osobne otwory każdy. Dolny otwór jest bardzo mały. To również unikatowe rozwiązanie.
Podobnie jak pozostałe zespoły z silnikiem Ferrari, bolid C38 ma dwie dodatkowe rury wydechowe umieszczone pionowo nad główną rurą. To musi być tegoroczna specyfikacja jednostki napędowej Ferrari. Tył samochodu mocno ściśnięty, a pokrywa silnika bardzo podcięta od dołu. Brak jest klasycznej płetwy rekina.
Tylne skrzydło już podczas prezentacji jest maksymalnie rozwinięte. Oba boczne wsporniki zawierają w sobie wiele nacięć, a tym samym dodatkowych elementów aerodynamicznych. Skrzydło ma dwa centralne wsporniki, ale nie widać skrzydła „T”. Wahacze tylnego zawieszenia są odpowiednio wyprofilowane i obudowane, aby dawać konkretne korzyści aerodynamiczne.
Kierowcy, budżet i zmiany w zespole
Zespół Alfa Romeo wkracza w nowym sezon z całkowicie nową parą kierowców; Kimi Raikkonen i Antonio Giovinazzi. Fin powrócił do zespołu z Hinwil w którym zaczynał karierę w Formule 1. Jego partnerem będzie debiutujący (nie licząc dwóch wyścigów w 2017 roku) Antonio Giovinazzi. Włoch to wychowanek Ferrari, który doczekał się wreszcie swojego pełnoprawnego kontraktu. Obaj kierowcy powinni ze sobą dobrze współpracować, co pomoże temu zespołowi w rozwoju. Trudno powiedzieć na to ich stać. Raikkonen jest już bliski końca kariery, ale w 2018 roku prezentował dobrą formę. Giovinazzi jak każdy debiutant to niewiadoma. Gdyby był takim talentem jak Leclerc, to Ferrari już wcześniej załatwiłoby mu pełnoprawny debiut.
Zespół ma obecnie o wiele lepszą kondycję finansową. Umowa z Alfą Romeo nie jest jednak tak lukratywna, jak się może wydawać (około 20 mln euro rocznie), ale poza tym otrzymają wyższe premie od FOM oraz pozyskali szereg nowych sponsorów. Niewiadomą jest tylko zachowanie właścicieli zespołu, czy zasilą budżet w 2019 roku podobna kwotą jak w latach ubiegłych, gdy kierowcą był wspierany przez nich Marcus Ericsson?
W zespole doszło do wielu zakulisowych zmian personalnych. Pozyskali wielu nowych pracowników, w tym część bezpośrednio z Ferrari. Dyrektorem technicznym jest Simone Resta – były pracownik Ferrari. Współpraca z Ferrari oznaczała dla tej stajni przełom. Trzeba zaznaczyć, że Sauber samodzielnie przygotowuje swoje samochody, a kupują tylko jednostki napędowe oraz kilka innych pomniejszych elementów. Nie jest to taka szeroka współpraca jaką ma Haas.
Romeo Sauber Racing C38 – wideo-prezentacja
Podsumowanie
Alfa Romeo Racing ma potencjał aby stać się jedną z pozytywnych niespodzianek w 2019 roku. W teorii wszystko w tym zespole wygląda pozytywnie. Jedyną zagadką jest bolid. Jeśli te innowacyjne rozwiązania zadziałają, to powinni na stałe zadomowić się w środku stawki z szansami na kilka dobrych wyścigów.
Komplet informacji o wszystkich prezentacjach bolidów Formuły 1 na sezon 2019 znajduje się pod tym linkiem.