Zespół BWT Alpine F1 Team zaprezentował w Londynie bolid A523 na sezon 2023. Na scenie były obecne dwa samochody, bo w tym roku będą korzystać z dwóch różnych schematów malowania. Alpine A523 to dopracowany pod względem technicznym bolid.
Alpine zorganizowało swoją prezentację w jednym z nocnych klubów w Londynie. Transmisja rozpoczęła się z 12-minutowym opóźnieniem, emitowali w tym czasie reklamy swoich samochodów drogowych. Na początku właściwej prezentacji były rozmowy z prezesem całego koncernu Renault Lucą de Meo oraz Laurentem Rossim. Następnie pokazali dwa samochody: model A523 na sezon 2023 z podstawowym malowaniem oraz model bolidu pomalowany na różowo. Zespół będzie korzystał z innego malowania na początku sezonu. Później były klasyczne rozmowy z kierowcami i przedstawicielami zespołu. Ogólnie prezentacja była dość nudna, poszczególne segmenty za bardzo przegadane. Zabrakło dynamizmu. Na koniec zajęli się innymi tematami, niezwiązanymi bezpośrednio z F1, a z całą marką.
Kontynuacja dotychczasowego malowania oraz niewielkie zmiany wśród sponsorów
Zespół Alpine wprowadził w 2022 roku niebiesko-różowe malowanie ze względu na firmę BWT, która została wtedy sponsorem tytularnym. Taki sam wzór będzie podstawowym malowaniem zespołu także w 2023 roku. Na samochodzie jest jednak sporo czarnego koloru, wzorem innych stajni pozostawili znaczne powierzchnie niepomalowane z gołym włóknem węglowym. Przez trzy pierwsze weekendy w tym roku skorzystają z innego wzoru malowania, gdzie dominuje kolor różowy. W 2022 roku było podobne, ale wtedy było tak w trakcie dwóch weekendów. Firma BWT jest bardzo widoczna dzięki takiemu ruchowi. Moim zdaniem różowe malowanie jest lepsze. Wiem, że wielu kibicom ten kolor nie pasuje, ale odcień używany przez BWT jest rozpoznawalny. Szkoda, że skorzystają z niego tylko trzy razy. W klasycznym malowaniu ten sam różowy kolor również jest obecny, ale w mniejszej ilości. Nie podoba mi się nadmierne wykorzystanie czarnego koloru, który moim zdaniem nie pasuje do niebieskiego i różowego.
Alpine tradycyjnie nie informuje na początku roku o zmianach wśród swoich sponsorów. Dopiero na prezentacji w zaktualizowanych materiałach prasowych widać sporo zmian. Są to niestety zmiany niekorzystne, bo więcej firm odeszło niż przyszło. Zespół utracił m.in. wsparcie znaczącego sponsora MAPFRE oraz DuPont i Genii. Na samochodzie dominują reklamy BWT, kilku marek koncernu BP Castrol, a także Alpine i Renault E-Tech. Alpine ma sporo miejsca dla nowych sponsorów i partnerów technicznych.
Alpine A523 – galeria zdjęć
W galerii znajdują się zdjęcia bolidu A523 w dwóch wersjach kolorystycznych.
Źródło: BWT Alpine F1 Team
Przegląd najciekawszych rozwiązań technicznych w Alpine A523
Alpine chce w 2023 roku dokonać kolejnej poprawy i zbliżyć się do czołowej trójki. Czwarte miejsce w klasyfikacji to realny cel, gorsza pozycja będzie uznana za porażkę. W trakcie prezentacji zapewniano, że nowy bolid jest lepszy od poprzedniego pod każdym względem. Pracowali intensywnie aby wyeliminować zeszłoroczne problemy, spodziewają się lepszych osiągów, mimo zmian regulaminowych. Dyrektor techniczny zespołu Matt Harman twierdzi, że bolid jest wyraźnie poniżej limitu 798 kilogramów, co pozwala im stosować balast do optymalnego rozłożenia masy. Muszę jednak podkreślić, że bolid pokazany z Londynie w wielu miejscach różni się od samochodu, który jeździł na Silverstone trzy dni wcześniej w ramach dnia filmowego. Alpine pokazało publicznie mniej rozwiniętą wersję samochodu. Celowo nie ujawnili zdjęć z toru. Dlatego dalsza część analizy w kilku miejscach okaże się niecelna.
Alpine A523 ma wydłużony nos, który na całej długości jest płaski, a konfiguracja płatów przedniego skrzydła jest zmieniona. Nowością w całej stawce jest specyficznie podniesiony dolny płat przedniego skrzydła pod nosem. Alpine zmodyfikowało geometrię wahaczy przedniego zawieszenia, ale pozostawili układ typu pushrod, a na tylnej osi zmienili z pullrod na pushrod.
Zespół Alpine w zeszłym roku mocno przebudował bolid w trakcie sezonu w obszarze pokrywy silnika i ogółem sekcji bocznych. W 2023 roku kontynuują wypracowane wtedy rozwiązania, które są coraz bardziej radykalne. Mają specyficzne, kwadratowe boczne wloty do chłodnic, pod nimi jest bardzo duże podcięcie, a tuż za nimi, pokrywa w sposób radykalny się obniża, powstało coś w rodzaju rynny. Podobne rozwiązanie ma w tym roku Aston Martin. Ogółem kilka zespołów w tym miejscu przygotowało coś w rodzaju rynien. Samochód jest dość gruby w centralnej części za kierowcą. To specyfika jednostki napędowej renault i umieszczenia chłodzenia w środku pojazdu, dzięki temu zwolniło się miejsce po bokach. Alpine przebudowało układ chłodzenia, co widać również po zmienionej lokalizacji grilli na pokrywie silnika.
Zapis transmisji prezentacji Alpine A523
Podsumowanie prezentacji Alpine A523
Alpine przygotowało niezwykle długą i przegadaną prezentację, w trakcie której podjęto wiele różnych tematów, nie tylko dotyczących F1. Plusem było to, że dość szybko ujawnili nowy bolid, a także pokazali dwie wersje malowania. Sam samochód wygląda ciekawie. Alpine A523 ma kilka fajnych elementów, a wstępna wersja bolidu z prezentacji już wyglądała na dopracowaną. Alpine ma ambitne plany, chce w 2023 roku zmniejszyć stratę do czołowej trójki i kilka razy finiszować na podium.
Bolid Alpine A523 wyjechał na tor Silverstone w ramach dnia filmowego trzy dni przed prezentacją. Zespół nie udostępnił jednak żadnych zdjęć z toru. Dopiero na testach zobaczymy ich wszystkie tajemnice.
Komplet informacji o wszystkich prezentacjach bolidów Formuły 1 na sezon 2023 znajduje się w specjalnym podsumowaniu pod tym linkiem.