Mercedes w swoim stylu podczas dnia filmowego na torze Silverstone pokazał nowy bolid W11 na sezon 2020. Pod względem technicznym widać istotne zmiany.
Zespół Mercedes-AMG Petronas F1 Team od kilku sezonów urządza swoje prezentacje w takiej samej formie, są one połączone z dniem filmowym na torze Silverstone. Rano publikują w Internecie komputerowe grafiki, a chwilę później komunikaty prasowe. Następnie przeprowadzają krótką transmisję na żywo z toru z wypowiedziami kierowców oraz szefa zespołu. Na końcu obaj kierowcy zasiadają za kierownicą nowego samochodu i przejeżdżają łącznie maksymalnie dopuszczalne przez regulamin 100 kilometrów. Zespół udostępnia również zawsze zdjęcia nowego samochodu na torze. Tego typu prezentacje nie są efektowne, ale z drugiej strony dostajemy od razu zdjęcia prawdziwego samochodu na torze.
Pełna nazwa tegorocznego bolidu Mercedesa to „Mercedes-AMG F1 W11 EQ Performance”. Człon “EQ Performance” odnosi się do hybrydowych samochodów drogowych produkowanych przez Mercedes-AMG. Oczywiście powszechnie będzie stosowane skrótowe nazewnictwo „Mercedes W11”. Sam zespół również nieznacznie zmodyfikował swoją pełną nazwę na „Mercedes-AMG Petronas F1 Team”. Od kilku sezonów w przypadku tej stajni dochodzi do takich drobnych zmian w pełnych nazwach samochodu i zespołu.
Mercedes zaplanował dzień testowy na krótkiej pętli Silverstone. Pierwszy za kierownicą pojawił się Valtteri Bottas, a później zmienił go Lewis Hamilton. Zespół planował wykorzystać do maksimum limit 100 kilometrów. Podczas takiego dnia filmowego zarówno przygotowywano materiały wideo oraz zdjęcia, które będą wykorzystywane cały rok, jak również sprawdzano czy samochód działa zgodnie z planem. Mercedes ma zaplanowany intensywny program testowy i takie pierwsze przejazdy pozwolą wyeliminować ewentualne usterki.
Galeria zdjęć – Mercedes-AMG F1 W11 EQ Performance
Źródło: Mercedes-AMG Petronas F1 Team
Mercedes W11 pojawił się podczas dnia filmowego w odświeżonym malowaniu, które po raz pierwszy zostało ujawnione kilka dni wcześniej podczas prezentacji nowego sponsora – Ineos. Szczegóły na temat malowania i sponsora pod tym linkiem.
Informacje od dyrektora technicznego
Mercedes W11 to ewolucja zeszłorocznej maszyny. Mercedes zmienił wiele elementów, a prace nad tym samochodem rozpoczęły się bardzo wcześnie. Zespół oczekuje, że samochód będzie lepszy od poprzednika i tym samym najszybszy z dotychczasowych bolidów tego zespołu w Formule 1.
Dyrektor techniczny James Allison zapowiada, że Mercedes będzie w 2020 miał podobne wartości oporu jak w sezonie 2019, udało im się za to wyraźnie zwiększyć docisk aerodynamiczny. Przebudowane chłodzenie wymagało zmian w podwoziu i nie mogli tego zrobić w trakcie minionego sezonu, tylko musieli czekać na kolejny rok.
Jak wynika z wypowiedzi Jamesa Allisona zespół dokonał w nowym samochodzie trzech kluczowych zmian. Na przedniej osi zmodyfikowali felgi oraz elementy mocujące koło, które są teraz bardziej strukturalnie złożone. W środkowej części samochodu Mercedes po raz pierwszy poszedł zgodnie z panującym od kilku lat trendem i zmienił pozycję bocznej struktury zderzeniowej co oznaczało wyraźną modyfikację wlotów do chłodnic. Ta modyfikacja ma pozytywnie wpłynąć na aerodynamikę. Na tylnej osi zmodyfikowali konfigurację zawieszenia, aby dać większe możliwości aerodynamikom. Każda z tych zmian daje bezpośrednie korzyści, a łącznie doprowadziły do szeregu mniejszych zmian w samochodzie.
W tym roku Mercedes nie planuje dużego pakietu poprawek podczas drugiej tury testów. Pojawią się wtedy ulepszenia, ale samochód który pojawi się na torze w Australii będzie zdecydowanie bardziej przypominał ten z dnia filmowego niż było to przed rokiem.
Informacje od szefa działu silnikowego
Samochód napędza nowa jednostka napędowa „Mercedes-AMG F1 M11 EQ Performance”. Andy Cowell zapowiada, że jednostka napędowa została przebudowana. W związku ze stabilnymi regulacjami bardzo trudno jest już zwiększyć jej moc. Skupili się na wielu detalach (nie tylko mocy), a przebudowana instalacja powinna pomóc zwiększyć docisk aerodynamiczny. Mercedes znając swoje problemy z chłodzeniem jednostki napędowej skupił się na tym, aby je ostatecznie wyeliminować. Zmodyfikowano i przebudowano chłodzenie, jak również wprowadzono zmiany w samym silniku tak aby mógł on pracować efektywnie w wyższych temperaturach. Udział Mercedesa w Formule E i pozyskana w ten sposób wiedza na temat napędów elektrycznych przekłada się na prace rozwojowe hybrydowych elementów silnika F1. Pewne rozwiązania, które wypracowali w FE przekładają na F1 i na odwrót.
Omówienie rozwiązań technicznych w Mercedesie W11
Mercedes W11 kontynuuje ogólne rozwiązania stosowane w swoim poprzedniku. Zespół postawił na ewolucję, podobnie jak większość stawki. Na pierwszy rzut oka W11 może nie wywoływać „efektu” wow, bo przypomina samochód z minionego roku. Liczą się jednak szczegóły, a te uległy kluczowym zmianom.
Nos samochodu jest taki sam jak w minionym roku (w trakcie zeszłego sezonu mocno go „odchudzono”, tylko nieznacznie zmieniły się punkty łączące z przednim skrzydłem (praktycznie identyczne jak rok temu, prawdopodobnie to wstępna wersja). Poszerzono za to znajdującą się pod nosem kurtynę.
Największe wizualne zmiany dotknęły bocznych wlotów do chłodnic, sidepodów oraz pokrywy silnika. Większość zespołów nad tym mocno pracowało przez zimę, ale z dotychczasowych rozwiązań to Mercedes wydaje się najbardziej ekstremalny. Pokrywa silnika jest bardzo ciasna, w kilku miejscach zagina się, tak aby jak najściślej obudowywać wnętrze samochodu. Mercedes podniósł boczną strukturę zderzeniową co zmieniło kształt bocznych wlotów do chłodnic, a tym samym umożliwiło mocne podcięcie w tym miejscu sidepodów. Deflektory przed tymi wlotami są tylko nieznacznie zmodyfikowane, utrzymano ogólne założenia z 2019 roku. Górny wlot powietrza nad głową kierowcy jest stosunkowo duży.
Na udostępnionych zdjęciach nie widać wielu zmian w tyle samochodu. Cały tylne skrzydło wygląda bliźniaczo podobnie do zeszłego roku. Znając Mercedes to podczas testów przywiozą nowe skrzydła i inne elementy aerodynamiczne.
Nowi kierowcy testowi
Mercedes poinformował, że w 2020 roku będą mieć dwóch kierowców rezerwowych, którzy będą dzielili między sobą obowiązki i wymiennie pojawiali się na torze. Będą to Stoffel Vandoorne, który startuje w Formule E w zespole Mercedesa oraz Esteban Gutierrez, który od pewnego czasu pełni również funkcję kierowcy symulatorowego i rozwojowego zespołu F1.
Podsumowanie prezentacji
Mercedes od kilku lat jest niepokonany w Formule 1. Osiągnęli mnóstwo sukcesów i ustanowili wiele rekordów. Ich celem na sezon 2020 jak podtrzymanie zwycięskiej passy. W 2019 roku mieli najlepszy samochód, który nie był jednak wolny od wad (tempo na prostych czy chłodzenie). W 2020 roku wprowadzili wiele zmian do bolidu i będą chcieli ponownie nadawać ton rywalizacji. Mercedes chce bardzo mocno rozpocząć nowy sezon, tak aby jak najwcześniej skupić się na sezonie 2021, gdy będzie rewolucja techniczna i zostaną wprowadzone limity budżetowe.
Komplet informacji o wszystkich prezentacjach bolidów Formuły 1 na sezon 2020 znajduje się w specjalnym podsumowaniu TUTAJ.