Zespół Mercedes-AMG Petronas F1 Team na torze Silverstone zaprezentował swój bolid W13 na sezon 2022. Mercedes w 2022 roku wraca do srebrnego malowania, a w dzień prezentacji nowy bolid wyjechał na dzień filmowy.
W związku z charakterem prezentacji Mercedesa, ten tekst był dwukrotnie aktualizowany w ciągu dnia wraz z napływem kolejnych zdjęć i informacji.
Mercedes w 2022 roku wrócił do koncepcji organizowania prezentacji nowego bolidu połączonej z dniem filmowym. Ekipa tego zespołu pojawiła się na torze Silverstone, gdzie w godzinach porannych zorganizowano prezentację nowego bolidu F1 W13, która była transmitowana na żywo w Internecie i w różnych telewizjach. Następnie obaj kierowcy mieli zaplanowane jazdy nowym bolidem po torze w ramach dnia filmowego. Zespół początkowo opublikował komputerowe grafiki przedstawiające nowy samochód, a w kolejnych godzinach również mają pokazać zdjęcia pokazującego W13 na torze.
Nie wszystko jednak poszło po myśli Mercedesa z powodu bardzo trudnych warunków pogodowych, które tego dnia panowały w Wielkiej Brytanii. Porywy wiatru były tak silne, że zagrożony był nawet wyjazd nowego bolidu na tor. Udało się jednak przeprowadzić cały program, a Russell mówił, że przy tak silnym wietrze nigdy nie jeździł bolidem F1.
Pełna nazwa tegorocznego bolidu Mercedesa to: „Mercedes-AMG F1 W13 E Performance”. Oczywiście w języku potocznym wszyscy będą go nazywać W13. Mercedes znany jest z tego, że stosuje długie oficjalne nazwy zespołu, a także bolidu. Zwykle co roku zmieniane są w nich jakieś drobne rzeczy, ale na 2022 rok zmienili tylko numery na kolejne. Człon „E Performance” w nazwie bolidu jest związany z marką AMG i ma symbolizować transfer technologi z F1 do aut drogowych AMG.
Zapis wideo-prezentacji bolidu Mercedes W13
Pierwsze niemal 30 minut prezentacji, to rozmowy z Toto Wolffem i etatowymi kierowcami. Swoje pytania zadawali również juniorzy zespołu. Była to prezentacja mocno przegadana. Plusem był za to udział młodych zawodników tego zespołu, bo dla nich to na pewno było duże przeżycie.
Powrót do srebrnego malowania i sytuacja ze sponsorami
Mercedes po dwóch latach stosowania czarnego malowania wrócił do swoich tradycyjnych barw z dominującym srebrnym kolorem. Wzór jest zmodyfikowany w stosunku do tego stosowanego w poprzednich sezonach. Zespół korzysta łącznie z czterech kolorów: zielony z uwagi na firmę Petronas, czerwony z uwagi na INEOS, a także swoje firmowe barwy, a więc srebro i czerń. Malowanie wygląda dobrze, ale nie jest jakoś szczególnie wyszukane, po prostu kontynuują stosowany dawniej układ. Mi osobiście podoba się pomalowanie dużej powierzchni tylnego skrzydła na zielono, bo to pomoże w rozpoznaniu tego samochodu z daleka. Mercedes korzysta ze standardowej, błyszczącej farby. Na samochodzie pozostała czerwona gwiazdka na cześć Nikiego Laudy, można ją zobaczyć za kaskiem kierowców pod czerwoną reklama INEOS.
Zespół po zakończeniu sezonu 2021 stracił wsparcie firm EPSON, Bose i OMP. Jeszcze w trakcie zeszłego roku dołączyły do nich marki Team Viewer i FTX. Przedłużyli umowę z Petronasem, który prawdopodobnie pozostaje największym sponsorem zespołu F1, a po zmianach właścicielskich INEOS ma 1/3 udziałów w zespole F1. Mercedes nie ma licznego grona partnerów (na bolidzie jest sporo wolnego miejsca), ale są za to partnerzy płacący duże pieniądze.
Galeria komputerowych grafik i zdjęć – Mercedes-AMG F1 W13 E Performance
W galerii na początku jest jedna komputerowa grafika, potem jedno zdjęcie z prezentacji, a na końcu cztery zdjęcia z toru. Komputerowe grafiki nie przedstawiają prawdziwego bolidu, tylko jego starszą wersję. Dlatego usunąłem kilka z nich, które dodałem na początku zastępując je zdjęciami prawdziwego bolidu.
Źródło: Mercedes-AMG Petronas F1 Team
Szczegóły na temat rozwiązań technicznych w Mercedesie W13
Bolid z komputerowych grafik mocno różni się od prawdziwego samochodu. Na komputerowych grafikach jest jego znacznie starsza wersja.
Mercedes zapowiada, że 98% elementów bolidu na sezon 2022 jest zupełnie nowych (jedynie kierownica została taka sama). Bardzo dużym zmianom poddana została również jednostka napędowa. Hywel Thomas zapowiada, że jej konstrukcja uległa przed startem nowego sezonu największym zmianom od momentu wprowadzenia silników V6 Turbo w 2014 roku. Ich partner techniczny Petronas przygotował rekordową liczbę mieszanek paliwa do testów. Mercedes tak mocno pracował nad silnikiem z kilku powodów. To są ostatnie faktyczne poprawki, bo od tego roku rozwój jednostek napędowych zostaje zamrożony. Zmiana paliwa na takie z 10% domieszką etanolu wymagała bardzo dużych modyfikacji w silniku spalinowym. Zupełnie nowy samochód i podwozie, to była okazja to zmian konstrukcyjnych w jednostce napędowej, aby lepiej wpasować ją w nowym samochód i pomóc z aerodynamiką. Wreszcie w minionym roku zostali praktycznie dogonieni przez Hondę, więc w Mercedesie byli zdeterminowani, aby wyjść na prowadzenie.
Na pierwszy rzut oka Mercedes W13 wyróżnia się pewnymi rozwiązaniami, ale nie są one tak radykalne, jak w niektórych pokazanych wcześniej bolidach. W13 to dopracowana konstrukcja we wszystkich obszarach, która ma niezwykle wąską pokrywę silnika. Mercedes rozwijał samochód zgodnie z konserwatywnym podejściem, ale dzięki kilku decyzjom jest to samochód bardzo dobrze zrobiony. Jeżeli ich koncepcja okaże się najlepsza, to rywale nie będą w stanie jej skopiować w trakcie sezonu. Mercedes stosuje długi i dość wąski nos. Przednie skrzydło jest bardzo ciekawie wyprofilowane, bo jego płaty w środku są mocno podniesione, a po bokach bardzo obniżone. Na przedniej osi mają zawieszenie typu push-rod, a na tylnej pull-rod, czyli klasyczny układ.
Boczne wloty do chłodnic są bardzo małe i kwadratowe. Górny wlot jest za to duży i podzielony wewnętrznie na kilka obszarów. W13 ma prawdopodobnie najwęższe sidepody w całej stawce. Musieli dokonać bardzo dużych zmian w upakowaniu jednostki napędowej, aby to było możliwe. Biorąc pod uwagę wprowadzone zamrożenie rozwoju silników, to będzie to rozwiązanie niemożliwe do skopiowania z wyjątkiem innych zespołów mających ten sam silnik. Bardzo szybko za wlotami zaczynają się one zwężać zarówno z boków jak i z góry, co pokazuje jak wszystko jest tam maksymalnie zmniejszone. Zespół stosuje klasyczne wyprofilowanie pokrywy silnika w kształcie butelki popularnego napoju. W rejonie skrzyni biegów pokrywa jest bardzo ciasna.
W prawdziwym samochodzie najciekawsza jest podłoga i wloty do przebiegających pod nią tuneli. Mercedes pokazał rozbudowane wloty do tych tuneli, a pozostałe stajnie ten obszar miały znacznie prostszy lub nie chciały go ujawniać. W 2022 roku połowa docisku ma być generowana pod podłogą. Powietrze będzie wpływać zarówno do kanałów pod podłogą, jak również przepływać nad nimi. Jest tam wyprofilowany kanał, który poprowadzi je płynnie wokół poszycia samochodu aż do rejonu tylnego zawieszenia. Zewnętrzna krawędź podłogi jest pofalowana, a mniej więcej w połowie odległości do tylnej osi widać na niej wybrzuszenie. To pofalowanie podłogi powinno doprowadzić do zaburzeń przepływu powietrza i tworzenia się wirów.
Tylne skrzydło jest najciekawsze z dotychczas pokazanych. Jest ono bardzo duże, a jego środkowy wspornik jest połączony w jeden element z mechanizmem systemu DRS. Dodatkowo dolny płat jest pofalowany. To skrzydło wygląda na wersję z dużym dociskiem.
Podsumowanie prezentacji Mercedesa
Mercedes przygotował dość standardową, ale mocno przegadaną prezentację. Jeżeli ktoś chciał szybko zobaczyć nowy bolid, to się przeliczył. Nie rozumiem zbytnio sensu publikacji komputerowych grafik, które mocno różnią się od prawdziwego bolidu, jeżeli chwilę później dali zdjęcia prawdziwego samochodu. Model W13 podąża konserwatywną ścieżką rozwoju, ale jest niezwykle dopracowany i zawiera w sobie kilka unikalnych rozwiązań.
Bolid po raz pierwszy na tor wyjechał na tor w dniu prezentacji, co jest dużym plusem, bo mamy gwarancję, że pokazany samochód jest w pełni prawdziwy.
Komplet informacji o wszystkich prezentacjach bolidów Formuły 1 na sezon 2022 znajduje się w specjalnym podsumowaniu pod tym linkiem.