Zespół Atlassian Williams Racing na torze Silverstone pokazał nowy bolid FW47, który od razu wyjechał na swoje pierwsze okrążenie w ramach dnia filmowego. Ujawniony bolid ma tymczasowy wzór malowania, a pod względem technicznym jest ewolucją zeszłorocznego.
Williams zorganizował klasyczną prezentację nowego samochodu w garażach toru Silverstone. Pokazali prawdziwy nowy bolid, który był przygotowywany do pierwszego wyjazdu na tor z Carlosem Sainzem za kierownicą. W drugim garażu całe wydarzenie śledziła spora grupa kibiców, która wygrała wejściówki w konkursie. Zespół zorganizował prezentację w takiej formie, bo to była również okazja aby pochwalić się nowym sponsorem tytularnym Atlassian, którego oficjalnie ogłosili kilka dni wcześniej. W garażu, w którym była scena i kibice, był wystawiony zeszłoroczny bolid z aktualnym zestawem sponsorów. Prawdziwy bolid był obsługiwany w drugim garażu. Zastosowano tymczasowe barwy, bo docelowe na sezon 2025 zostaną ujawnione 18 lutego podczas wspólnej imprezy wszystkich zespołów w Londynie. Istnieje szansa, że docelowy wzór kolorystyczny nie będzie się bardzo różnił, bo Williams sprytnie to rozegrał dodając sporo różnego rodzaju czarnych wstawek. Możliwe, że prawdziwe barwy były pod nimi, a całość będzie podobna jak rok temu.
Sama prezentacja została poprowadzona bardzo sprawnie, było momentami mocno rozrywkowo, gdy prowadzący zadawał pytania do kierowców i szefa ekipy na tematy kompletnie niezwiązane ze sportem. Ambasador zespołu Jenson Button miał też okazję rozmawiać z Carlosem Sainzem tuż po jego pierwszym wyjeździe w nowym bolidzie.
Galeria zdjęć prezentujących bolid Williams FW47 na sezon 2025
Galeria będzie rozbudowywana w trakcie dnia, zespół powinien docelowo udostępnić sporo zdjęć. Przypominam, że wykorzystana kolorystyka jest tymczasowa.
Źródło: Williams Racing
Zmiany wśród sponsorów Williamsa w 2025 roku
W momencie prezentacji Williams ma 19. sponsorów i partnerów technicznych, czyli jak na obecne standardy panujące w Formule 1 jest ich mało. Po 2024 roku odeszło od nich aż siedmiu partnerów: Globant, Mercado Libre, Michelob Ultra, Pure stream, Crew Clothing Company, Broadcom, Jumeirah. Dwie pierwsze firmy to byli sponsorzy Franco Colapinto, którzy zniknęli z zespołu, gdy w styczniu Argentyńczyk przeszedł do Alpine.
Największe zmiany w 2025 roku to pozyskanie wsparcia firmy Atlassian na mocy największej umowy w historii zespołu. Według słów Jamesa Vowlesa to jeden z największych kontraktów w całej F1. Logotypy tej firmy zajęły najważniejsze miejsca na obu skrzydłach i pokrywie silnika. Zespół pozyskał również wsparcie hiszpańskiego banku Santander, który jest widoczny na bolidzie oraz firmy Reviva. Na bolidzie najlepiej widoczne logotypy firm Komatsu, Stephens, Gulf, Myprotein, Kraken, Keeper czy Duracell. Bolid nie jest już taki „goły” jak w poprzednim roku, sytuacja ze sponsorami uległa poprawie, kluczowa jest umowa z Atlassian.
Najciekawsze rozwiązania techniczne w bolidzie Williams FW47
Zanim przejdę do omówienia ogólnych kwestii dotyczących nowego bolidu ważne przypomnienie. Williams poprzedni sezon rozpoczął na końcu stawki, mieli problemy ze zdobywaniem jakichkolwiek punktów, a z powodu zmian w fabryce zapasowe podwozie wyprodukowali dopiero po kilku weekendach wyścigowych. Pakiet poprawek wprowadzony po wakacjach pozwolił zdobyć im kilkanaście punktów, ale tylko w dwóch wyścigach. Wielkim problemem były dla nich poważne kraksy, które wpłynęły na budżet, produkcję części zapasowych i na pewno także na przygotowania do 2025 roku. Do tego mamy szefa ekipy, który otwarcie mówi o tym, że odbudowa zaplecza zespołu zajmie kilka lat i celują w okres po rewolucji technicznej w 2026 roku. Nie trzeba być geniuszem, aby wiedzieć, że sezon 2025 traktują ulgowo. Będą pewnie walczyć o maksymalnie ósme miejsce w klasyfikacji, a zasoby fabryki będą przerzucone na przygotowania do sezonu 2026, bo to jest dla nich szansa na wejście do górnej połowy stawki.
Vowles zapowiada, że pierwsze efekty zmian w zespole będą widoczne w bolidzie w 2025 roku. Są zadowoleni z prac wykonanych w zimie, ale nie wiedzą jak poradzili sobie rywale. Patrząc na zdjęcia bolidu, który wyjechał na tor Silverstone, to łatwo pomylić go z maszyną z 2024 roku, bo ogólne kształty są niemal identyczne. Największa zmiana dotyczy sekcji bocznych, które doczekały się pewnej ewolucji, ale nie ma tutaj żadnych ekstremalnych rozwiązań. Bolid ma zmodyfikowane przednie skrzydło, zarówno jego dolną część jak i klapy. Widać pewne zmiany na krawędziach podłogi, a także lekko zmodyfikowaną pokrywę silnika. Na dniu filmowym testowali dwa różne tylne skrzydła. Przednie i tylne zawieszenie mają w typie push-rod. Williams w 2024 roku korzystał z tylnego zawieszenia z 2023 roku kupowanego od Mercedesa, nie wiadomo czy w 2025 roku będą korzystać z aktualnego czy ponownie zdecydują się (z powodów budżetowych) na zeszłoroczne. Aktualizacja 19:25 – Williams będzie korzystał z tylnego zawieszenia Mercedesa w specyfikacji z 2025 roku, powinno dać im to zyski zarówno po stronie mechanicznej jak i aerodynamicznej.
Zaprezentowany bolid FW47 wygląda jak ulepszona wersja zeszłorocznego FW46. Skala zmian jest podobna do dużego pakietu nowości aerodynamicznych, które zespoły zwykle wprowadzają raz w trakcie sezonu.
Szersze omówienie technicznych zagadnień związanych z bolidem Williams FW46 można znaleźć w formie wideo na kanale Echa Padoku na YouTube.
Aktualizacja 19:10 – W rozmowie z dziennikarzami po prezentacji, Vowles powiedział, że zmieniona dyrektywa dotycząca przednich skrzydeł wpłynie na wszystkie zespoły, bo wszyscy wykorzystywali elastyczność, ale niektórzy byli w tym bardziej zaawansowani. Williams należał do grupy mniej zaawansowanej, więc nie wpłynie to na ich osiągi w zauważalny sposób. Dyrektywa pojawiła się, gdy ich przednie skrzydła były już w produkcji.
Zapis wideo-prezentacji barw Williamsa na sezon 2025
Podsumowanie prezentacji Williamsa przed sezonem 2025
Williams zorganizował klasyczną, skromną prezentację połączoną z ujawnieniem całego nowego bolidu. Niczym go nie zasłaniali, pokazali na żywo pierwszy wyjazd na tor, a to zawsze jest ryzyko, bo samochód mógł się przecież zepsuć, co w takich sytuacjach się zdarza. Całe wydarzenie było mocno przegadane, ale prowadzone na luzie, mało było ogólnych zapowiedzi, a więcej żartów.
Widać wyraźnie, że bolid FW47 niczym wielkim się nie wyróżnia, kontynuuje rozwiązania znane z poprzednika. Williams prawdopodobnie poświęci niewiele zasobów również na jego rozwój w trakcie tego roku. James Vowles jasno mówił, że mają długoterminowe cele powrotu do walki o mistrzostwo świata F1 i nie rozproszą się inwestowaniem w celu osiągnięcia krótkoterminowych sukcesów (tzn. poprawy wyników w 2025 roku). Williams celuje w sezony, 2026, 2027 a nawet 2028 jeśli chodzi o rozwój całego zespołu i powrót do lat dawniej świetności. Liczba pracowników wzrosła już z 700 do 1050 osób. Trwają modernizacje zaplecza fabryki. Aktualizacja 19:25 Vowles powiedział dziennikarzom, że model bolidu na sezon 2026 zaczął być testowany w tunelu aerodynamicznym 2 stycznia i od tego momentu cały czas jest w tunelu. To jest chyba ostateczny dowód na to, że Williams odpuszcza rozwój w trakcie tego roku i skupia się na sezonie 2026.
Komplet informacji o wszystkich prezentacjach bolidów Formuły 1 na sezon 2025 znajduje się w specjalnym podsumowaniu tutaj. Znajdziecie tam daty, szczegóły, zdjęcia i odnośniki do omówień wszystkich prezentacji.