Luca di Montezemolo pozostał w zarządzie spółek zarządzających Formułą 1 jako dyrektor niewykonawczy. Montezemolo objął to stanowisko jeszcze w 2012 roku, jako przedstawiciel Ferrari. Nie byłoby w tym zaskakującego, gdyby nie fakt, że Montezemolo miał zostać wybrany prezesem zarządu (chairman) Formula One Group. Jego nominację zablokował nowy prezes Ferrari, Sergio Marchionne. Co pokazuje, że rozstanie Montezemolo z nowym szefostwem Ferrari musiało być burzliwe. Prezesem Formula One Group pozostał więc schorowany Peter Brabeck. Brabeck pozostał na tym stanowisku, mimo że złożył rezygnację z powodów zdrowotnych. Poszukiwany jest nowy prezes zarządu. Nie zostanie nim Paul Walsh, który był typowany do tej roli. Sacha Woodward-Hill może być faworytem Berniego do tego stanowiska. Ecclestone nie chce objąć tej roli. Sam Bernie Ecclestone powrócił do zarządu F1 po kilkumiesięcznej przerwie. Jest również dyrektorem generalnym.
Faktycznie Formułą 1 rządzi Bernie Ecclestone, który odpowiada przed głównym udziałowcem, czyli funduszem CVC reprezentowanym przez Donalda MacKenzie.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: