Szykuje się spore przetasowanie w wartych dziesiątki milionów dolarów rocznie umowach sponsoringowych koncernów petrochemicznych z zespołami Formuły 1. Do F1 wkrótce powróci koncern BP.
Od kilku tygodni pojawiały się informacje, że brytyjski gigant petrochemiczny BP planuje powrót do Formuły 1. O warty ponad 30 milionów dolarów rocznie kontrakt miały rywalizować zespoły McLaren i Renault. Dzisiaj BBC oraz Joe Saward poinformowali, że BP zwiąże się z McLarenem. BBC napisało nawet, że umowa została już podpisana, a wkrótce ma zostać ogłoszona. BP ma wejść do F1 razem ze swoją marką Castrol. Ogłoszenia możemy spodziewać się nawet po zakończeniu tego sezonu, aby zespół spokojnie dokończył zmagania z obecnym partnerem.
Od 21 lat partnerem i sponsorem McLaren jest amerykański koncern petrochemiczny ExxonMobil. Obecna umowa została podpisana na pięć kolejnych sezonów w 2011 roku i miała być warta 35 mln $. W 2015 roku została ona rozszerzona i na bolidach zespołu poza logotypem marki Mobil 1 pojawiło się jeszcze Esso. Umowa wygasa prawdopodobnie wraz z końcem tego roku. Kolejna plotka jaka się pojawiła w tym temacie brzmi, że w 2017 roku to Red Bull Racing będzie partnerem ExxonMobila w F1. ExxonMobil to kolejny z wieloletnich sponsorów McLarena, który opuści zespół w ostatnim czasie. Ale udaje się im w zwalniane miejsca pozyskiwać nowe firmy. Trudno powiedzieć, czy to McLaren pozyskał BP na lepszych warunkach, czy też ExxonMobil postanowił przejść do Red Bulla?
Na bolidach Red Bulla w tym roku możemy dostrzec logotypy francuskiego koncernu petrochemicznego Total. Jeżeli powyższe plotki się potwierdzą to Total odejdzie z zespołu. To nie będzie żadną niespodzianką, bo Total to naturalny partner Renault. Dlatego możemy spodziewać się, że w 2017 roku będzie w Formule 1 związanym tylko z tym zespołem. Ich obecność w tym roku zarówno na bolidach Renault i Red Bulla to kwestia wypełnienia obowiązującej umowy z Red Bullem.
Poza pieniędzmi firmy petrochemiczne wnoszą do F1 technologię przygotowania najlepszego paliwa i olejów. Od 2014 roku i wprowadzenia limitów zużycia i przepływu paliwa to kluczowa kwestia. Mercedes bardzo ściśle współpracuje z Petronasem, a Ferrari z Shellem. Pozostaje pytanie jak zmiany dostawcy paliw i olejów wpłyną na formę silników Hondy i Renault? Przygotowanie optymalnego paliwa trwa, a finalnie może to wyraźnie wpłynąć na wzrost wydajności silnika. ExxonMobil w tym roku wprowadzał cztery kolejne ewolucje swojego paliwa. Po każdej z nich silnik Hondy zyskiwał dodatkowe konie mechaniczne. Więc te zmiany mogą wpłynąć na wydajność jednostek napędowej.
Każda z wymienionych w tym wpisie firm petrochemicznych miała w 2015 roku przychody przekraczające 100 miliardów dolarów.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: