Za nami trzeci dzień przedsezonowych testów F1 w 2019 roku. Po raz pierwszy na torze pojawiły się wszystkie bolidy. W tabeli z czasami jest poruszenie, bo kilka zespołów wyraźnie przyśpieszyło, a Mercedes wykonał dwie pełne symulacje wyścigu.
Wyniki trzeciego dnia testów przed sezonem 2019
Trzeciego dnia testów przedsezonowych można zauważyć dalszą poprawę tempa. Najlepszy czas wykręcił Daniił Kwiat z Toro Rosso. Rosjanin na najbardziej miękkiej mieszance ustanowił czas 1:17,704, a potem zjechał do boksów. Wyglądało to na typową symulację kwalifikacji pod sam koniec dnia z małą ilością paliwa. Bardziej imponująco wygląda na tym tle wynik Kimiego Raikkonena. Kierowca zespołu Alfa Romeo na tej samej mieszance wykręcił czas 1:17,762, ale później zrobił jeszcze kilka okrążeń. To pokazuje, że Alfa Romeo ma większy potencjał. W ten sposób zespoły Toro Rosso i Alfa Romeo mają w tym roku na testach już czasy lepsze niż w zeszłym roku. W przypadku Alfy Romeo postęp wynosi niemal 1,5 sekundy, a Toro Rosso – 0,6 sekundy.
Najbardziej imponujące okrążenie przejechał Sebastian Vettel, który wykręcił czas 1:18,3. Kierowca Ferrari jechał na mieszance C3, która jest o grubo ponad sekundę wolniejsza niż C5 oraz co najważniejsze wykręcił ten czas na początku 12-okrążeniowego przejazdu. To oznacza, że miał w baku przynajmniej 20 kg paliwa, a to przekłada się na dalsze 0,6-0,7 sekundy. To jest najbardziej imponujące kółko całych testów i pokaz siły Ferrari. W teorii Vettel mógłby na mieszance C5 pojechać o ponad sekundę lepiej niż rekord Kwiata.
And the penultimate day of #F1testing comes to a close @Circuitcat_eng – with a surprise right at the end! Here’s how it looks at the end of Wednesday #Fit4F1 pic.twitter.com/gRH6sOJawf
— Pirelli Motorsport (@pirellisport) 20 lutego 2019
Wyjaśnienie nazewnictwa opon: Na testach w użyciu jest pięć mieszanek opon oznaczanych literą C i cyfrą. Im niższa cyfra, tym twardsza mieszanka. Opony C1 to mieszanka twarda, C2 średnia, C3 miękka, C4 ultra-miękka, a C5 hiper-miękka. Opony tylko w nieznacznym stopniu uległy zmianie na ten sezon. Z grubsza można przyjąć, że ich charakterystyka dotycząca wydajności jest taka sama.
W 2018 roku podczas testów najlepszy czas jednego okrążenia wyniósł 1:17,182 i wykręcił go Sebastian Vettel, a podczas kwalifikacji w maju na tym samym torze najlepszy czas wykręcił Lewis Hamilton – 1:16,173.
Garść informacji z kilku zespołów
Zespoły zaczęły przywozić pierwsze poprawki np. nowa pokrywa silnika w Alfie Romeo, podłoga w McLarenie czy tylne skrzydło w Red Bullu. To jest dopiero przedsmak tego co czeka nas podczas drugiej tury testów.
#F1: Changes to the engine cover plus a new t-wing for #C38. #AlfaRomeoRacing, #AMuS, #F1Testing pic.twitter.com/gG8ZzspUfG
— Andreas Haupt (@andihaupt1) 20 lutego 2019
Ferrari skończyło wcześniej jazdy, bo już nie mieli czego testować. Wykonali pełen program i mechanicy zajęli się przygotowaniem bolidu na kolejny dzień.
W Haasie trzeciego dnia były aż trzy drobne awarie. Żaden samochód tak często w tym roku się nie psuje. Haas pokazuje dobre tempo jak na zespół ze środka stawki, ale liczba awarii mocno utrudnia im prace.
Racing Point ma na testach podstawową wersję samochodu, nie korzystają z systemu DRS i mają mało części zamiennych. Prawdziwy i szykowany od dawna pakiet pojawi się dopiero w Australii. Dlatego ten zespół może być zwykle na końcu tabeli z czasami podczas testów.
Renault korzystało z różnych rozwiązań i po raz pierwszy na testach pokazało dobrą formę, gdy za kierownicą siedział Daniel Ricciardo. Hulkenberg wykonywał coś na kształt symulacji wyścigowej, ale nie mam pełnych danych z jego przejazdów.
McLaren stracił sporo czasu rano, bo oficjalnie przygotowywali samochód po dużych zmianach wykonanych w nocy. Nieoficjalnie była jakaś awaria.
Williams wyjechał na pierwsze okrążenia w tym roku, ale dla nich to dopiero początek. Na ich czasy okrążeń będzie można patrzeć podczas drugiej tury. Jaki samochód zaprezentowali trzeciego dnia testów? O tym w osobnym podsumowaniu pod tym linkiem. Williams jest w tyle za rywalami, więc nie należy spodziewać się po nich niczego imponującego czwartego dnia testowego.
Symulacje wyścigowe kierowców Mercedesa
Trzeciego dnia testów obaj kierowcy Mercedesa wykonali symulacje wyścigowe: Bottas rano, a Hamilton po południu. Obaj kierowcy jechali podczas swoich symulacji strategią dwóch pit-stopów (otrzymali trzy komplety opon). Każdy z nich wszystkie stinty wykonywał na oponach C2 (mieszanka pośrednia z 2018 roku). Prawdopodobnie w 2019 roku na GP Hiszpanii Pirelli nominuje mieszanki C2, C3 i C4, więc ta na której jeździli kierowcy Mercedesa jest najtwardsza z nich. Podczas wyścigu oczywiście nie mogliby tak robić, tylko jeden stint przejechać na innej mieszance, w tym wypadku miększej.
Czasy z symulacji wyścigowych trudno uzyskać w całości, a zespoły dopiero planują wykonywać takie przejazdy w kolejnych dniach. Z analizami wstrzymam się gdy więcej zespołów pokusi się o podobne symulacje, bo dopiero wtedy będzie można porównać ich tempo.
Symulacja wyścigowa Valtteriego Bottasa:
Opony C2: okrążenie wyjazdowe – 1:23.6 – 1:25.0 – 1:25.2 1:25.0 – 1:25.5 – 1:25.6 – 1:25.1 – 1:25.5 – 1:25.3 – 1:25.0 – 1:25.1 – 1:25.0 – 1:25.0 – 1:25.0 – 1:25.0 – 1:24.5 – 1:24.4 – 1:24.3 – 1:24.6 – okrążenie zjazdowe
Opony C2: okrążenie wyjazdowe – 1:23.9 – 1:23.6 – 1:23.6 – 1:23.7 – 1:23.6 – 1:23.2 – 1:23.3 – 1:23.7 – 1:23.5 – 1:23.8 – 1:24.1 – 1:24.4 – 1:23.8 – 1:23.8 – 1:23.8 – 1:23.9 – 1:23.2 – 1:23.2 – 1:23.4 – 1:23.0 – 1:23.1 – okrążenie zjazdowe
Opony C2: okrążenie wyjazdowe – 1:21.9 – 1:22.5 – 1:22.0 – 1:22.0 – 1:21.9 – 1:21.9 – 1:22.2 – 1:22.4 – 1:22.5 – 1:22.3 – 1:22.3 – 1:22.4 – 1:22.4 – 1:22.4 – 1:22.4 – 1:22.6 – 1:22.4 – 1:22.9 – 1:22.7 – 1:22.9 – 1:22.6 – okrążenie zjazdowe
Symulacja wyścigowa Lewisa Hamiltona:
Opony C2: okrążenie wyjazdowe – 1:23.0 – 1:24.0 – 1:24.4 – 1:24.3 – 1:24.3 – 1:24.6 – 1:24.8 – 1:24.9 – 1:24.7 – 1:24.7 – 1:25.4 – 1:25.4 – 1:25.0 – 1:24.7 – 1:24.7 – 1:25.7 – 1:25.7 – okrążenie zjazdowe
Opony C2: okrążenie wyjazdowe – 1:23.1 – 1:23.3 – 1:23.3 – 1:23.2 – 1:23.8 – 1:23.6 – 1:23.6 – 1:23.8 – 1:24.1 – 1:23.8 – 1:23.9 – 1:23.9 – 1:23.6 – 1:23.6 – 1:23.8 – 1:23.9 – 1:23.9 – 1:24.0 – 1:24.3 – 1:26.7 – okrążenie zjazdowe
Opony C2: okrążenie wyjazdowe – 1:24.0 – 1:23.8 – 1:22.7 – 1:23.0 – 1:22.5 – 1:22.3 – 1:21.9 – 1:21.7 – 1:22.4 – 1:22.4 – 1:27.9 – 1:35.4 – 1:21.6 – 1:21.6 – 1:21.9 – 1:22.1 – 1:24.8 – 1:24.2 – 1:22.8 – 1:22.1 – 1:22.3 – 1:22.4 – 1:24.0 – 1:24.5 – okrążenie zjazdowe
Obaj kierowcy przejechali po 67 okrążeń, czyli nawet więcej niż dystans wyscigu (ten wynosi 66 kółek). Hamilton podczas swojego trzeciego stintu ma kilka gorszych czasów, bo trafił na torze na innych kierowców. Ogółem tempo podczas tych symulacji było równe, nie widać w nim istotnej degradacji ogumienia.
Mercedes wykonał mnóstwo okrążeń, ale cały czas wykonują tylko długie przejazdy, stąd ich odległe pozycje w tabeli z czasami. W tym roku nie mają przewagi, bo to Ferrari wygląda teraz na szybszy bolid. Mercedes ma trzymać się obecnego pakietu aerodynamicznego na GP Australii. Obecnie nie planują w nim większych zmian w ciągu najbliższego miesiąca. Jednak podczas drugiej tury testów ma się pojawić pakiet poprawek aerodynamicznych.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: