Recenzja filmu dokumentalnego „Schumacher”

Michael Schumacher to jeden z najlepszych kierowców w całej historii Formuły 1. Tak ważna postać zasługuje na filmowe upamiętnienie. W 2021 roku pojawił się film dokumentalny pt. „Schumacher”, na którego recenzję zapraszam.

Film dokumentalny pt: „Schumacher” powstawał od 2019 roku z myślą o szerokiej dystrybucji w kinach w Niemczech i w innych krajach gdzie F1 jest popularna. To bardzo rzadka sytuacja, że film dokumentalny miałby być szeroko emitowany w kinach, ale popularność Michaela Schumachera jest na tyle duża, że producenci liczyli na sukces. Pierwotnie planowano premierę kinową w Niemczech na 5 grudnia 2019 roku. Miała ona uczcić 25. rocznicę zdobycia przez Schumachera pierwszego tytułu mistrzowskiego oraz jego 50. urodziny. Prace nad filmem się przeciągnęły z uwagi na ogrom materiału, który twórcy musieli przeanalizować. Film miał pojawić się w kinach pod koniec 2020 roku, ale z powodu pandemii koronawirusa i ten plan został zmieniony Ostatecznie globalne prawa do filmu kupiła platforma streamingowa Netflix, a produkcja miała swoją premierę 15 września 2021 roku.

Za recenzowany film odpowiadają niemieccy filmowcy Michael Wech, Vanessa Nöcker i Hanns-Bruno Kammertöns, którzy przygotowywali różne filmy dokumentalne, w tym głośny o Borisie Beckerze z 2017 roku. Film powstał przy pełnym wsparciu rodziny Schumachera, co jest bardzo ważne jeśli chodzi o ton całej produkcji. Corinna Schumacher miała mieć prawo do wglądu w powstający film i zatwierdzenie ostatecznego jego kształtu.

Recenzja filmu dokumentalnego „Schumacher”

Film powstał w standardowy sposób dla tego typu produkcji: jest to połączenie historycznych nagrań z wywiadami nagranymi specjalnie z tej okazji. Lista osób, które nagrały swoje wypowiedzi jest niezwykle szeroka, wymienię tylko kilka z nich: najbliższa rodzina Michaela Schumachera Rolf (ojciec), Corinna (żona), Ralf (brat) oraz dzieci – Gina-Maria i Mick, Willi Weber (menadżer), Flavio Briatore, Mika Hakkinen, Ross Brawn, Jean Todt czy Sebastian Vettel. Rodzina udostępniła prywatne nagrania z udziałem Michaela, autorzy mieli także dostęp do archiwów Formuły 1. Wszystko co twórcy chcieli pokazać, to pokazali, bo Michael Schumacher jeździł w F1 w takich latach, że najważniejsze momenty były nagrywane.

Produkcja w chronologiczny sposób opowiada o karierze Michaela Schumachera, skupiając się również na tym jakim był człowiekiem. Schumacher był jednym z tych kierowców F1, którego zachowanie na torze i w życiu prywatnym to były dwie różne rzeczy. Na torze był często bezwzględny, a w życiu prywatnym to kochający mąż i ojciec, a na imprezach dusza towarzystwa. Filmowi udało się te dwie kwestie bardzo dobrze uchwycić. Najwięcej miejsca poświęcono początkom Schumachera w F1, jego rywalizacji z Senną, reakcji na śmierć Brazylijczyka, dwa tytuły mistrzowskie w Benettonie, a potem nieudane pierwsze lata w Ferrari. Wszystkie te wydarzenia są przedstawiane z wykorzystaniem nagrań z wyścigów i komentowane przez różne osoby.

Miałem duże oczekiwania w stosunku do tego filmu i nie zostały one w pełni zaspokojone. Spodziewałem się, że będzie to film w pełni pozytywny sposób pokazujący Michaela i tak jest. Rodzina miała nad nim kontrolę, więc kontrowersyjne momenty z kariery Schumachera zostały tak przedstawione, aby nie pokazywać go w złym świetle. Z tym nie mam problemu, bo tak po prostu musiało być, szczególnie, że film powstał w momencie, gdy Michael jest po wypadku i jego stan zdrowia jest zagadką. Główną wadą filmu jest dla mnie jego zawartość i długość. Twórcy bardzo sprawnie opowiedzieli o tym jak Schumacher dostał się do F1, jego latach w Benettonie i pierwszych w Ferrari aż do mistrzostwa świata w 2000 roku. Z powodu ograniczenia jakie narzuca ich dwugodzinny format filmu reszta kariery jest przedstawiona niezwykle skrótowo. Kolejne lata w Ferrari to dosłownie urywki z dłuższym zatrzymaniem się na tym jak ogłaszał koniec kariery. Powrót do Mercedesa, to maksymalnie minuta. W filmie słowem nie wspomniano o Rubensie Barrichello, Fernando Alonso, Nico Rosbergu i innych kierowcach z którymi Michael rywalizował po 2000 roku. Po prostu kariera Schumachera była zbyt ciekawa, aby przedstawić ją w dwugodzinnym filmie. Żałuję, że gdy zdecydowano się na emisję filmu w serwisie streamingowym nie zdecydowali się na zmiany i przygotowanie filmu w dwóch częściach.

Ostatnie minuty filmu to wypowiedzi członków rodziny o Michaelu po wypadku na nartach. Nie dowiadujemy się niczego konkretnego o jego stanie zdrowia. Jedynie, że jest to teraz inny Michael, a Corinna mówi, że takie kwestie to sprawa prywatna rodziny, jej mąż zawsze je tak traktował, więc i ona tak robi. To jest bardzo trudna sytuacja dla rodziny i nie dziwię się, że nie chcą się dzielić szczegółami. Po poważnych obrażeniach głowy, operacjach i trwającym od końca 2013 roku procesie leczenia i rehabilitacji, stan Michaela na pewno nie jest taki jak przed wypadkiem.

Zwiastun filmu Schumacher

Gdzie obejrzeć film “Schumacher”?

Film został zakupiony przez platformę streamingową Netflix i tylko w niej jest dostępny. Premiera odbyła się 15 września 2021 roku. Film można obejrzeć z polskimi napisami lub polskim lektorem. Tłumaczenie jest w porządku. Osoby wypowiadające się w filmie mówią w różnych językach, więc polecam włączenie tłumaczenia. Być może w przyszłości film będzie dostępny również w innych serwisach lub telewizjach, bo nie jest to produkcja własna Netflixa, a film zakupiony. Takie licencje zawsze są czasowe, obejmują kilka miesięcy albo kilka lat.

P.S. Jeżeli ktoś jest zainteresowany innym filmem o Schumacherze, to w F1 TV jest dostępna krótsza produkcja pt. „Michael Schumacher: The Making of a Legend”. Film trwa 49 minut i został wyprodukowany bezpośrednio przez F1 TV. Można go obejrzeć pod tym linkiem w języku angielskim.

Więcej tekstów o filmach powiązanych z Formułą 1 znajdziecie pod tagiem Film. Zbiorczy tekst podsumowujący większość filmów, które miały premierę w ostatnich latach znajduje się pod tym linkiem.