Film dokumentalny “Fangio: człowiek, który poskromił maszyny” przekrojowo przedstawia sylwetkę i karierę Juana Manuela Fangio. Pięciokrotny mistrz świata F1 zasługiwał na taką produkcję.
Juan Manuel Fangio to jeden z najlepszych, jak nie najlepszy kierowca w historii F1. W latach 50. XX wieku odnosił mnóstwo sukcesów w tym pięciokrotnie został mistrzem świata. Przez kolejne dziesiątki lat był uznawany za najwybitniejszego kierowcę, a spotkanie z nim dla wielu gwiazd F1 było zawsze wielkim wydarzeniem. Do momentu aż Michael Schumacher pobił jego rekord liczby tytułów, to zawsze kolejnych wielkich mistrzów porównywało się do Fangio. Nie da się stworzyć obiektywnego rankingu kierowców z całej historii F1, ale gdyby taki był to Fangio miałby szansę być na pierwszym miejscu. Na pewno był niepodważalnie najlepszy w pierwszych sezonach istnienia Formuły 1. Wciąż do niego należy kilka rekordów, które będzie bardzo trudno komukolwiek pobić.
Recenzja filmu Fangio: człowiek, który poskromił maszyny
Film dokumentalny “Fangio: człowiek, który poskromił maszyny” powstał w standardowy sposób dla tego typu produkcji czyli jest miksem historycznych nagrań oraz współczesnych wypowiedzi i komentarzy. Dużym plusem jest wykorzystanie oryginalnych wypowiedzi Juana Manuela Fangio, których udzielał je w programach telewizyjnych. O wiele lepiej słucha się jak sam bohater coś opisuje niż gdy robią to za niego inne osoby.
Fangio urodził się w 1911 roku i ścigał się od 18. roku życia w Ameryce Południowej. Jego karierę przerwała II Wojna Światowa w czasie której służył w wojsku. Po jej zakończeniu zaczął rywalizować w Europie i stał się światową gwiazdą. W Formule 1 jeździł dla zespołów Alfa Romeo, Maserati, Mercedes-Benz i Ferrari. Fangio zmarł w 1995 roku, a jego pogrzeb w rodzinnym miasteczku w Argentynie przyciągnął tłumy ludzi, a także kilkoro przedstawicieli F1. Historia jego życia jest pokazana chronologicznie i przekrojowo. Najwięcej miejsca poświecono kolejnym sezonom Formuły 1 w których wziął udział.
Film pokazuje to jak wyglądały sporty motorowe oraz początki Formuły 1 w połowie XX wieku. To był zupełnie inny sport niż obecnie pod każdym względem. Samochody były otwarte, kierowcy nie mieli praktycznie żadnych zabezpieczeń. Wyścigi były rozgrywane na dłuższym dystansie niż obecnie, a kierowcy startowali w różnych zawodach. Wokół torów nie było barier, czy stref bezpieczeństwa, a kibice często stali obok pędzących maszyn. Wielu kierowców z którymi Fangio rywalizował zginęło w wyścigach w których on brał udział. Fangio startował również w tragicznym wyścigu Le Mans 24 w 1955 roku, gdy zginęło 84 kibiców. Te wszystkie tematy są w tym filmie podjęte. Jest bardzo mało nagrań pokazujących wyścigi F1 z lat 50-tych, a w tym filmie mamy sporo fragmentów, więc to bardzo dobra okazja aby poszerzyć swoją wiedzę.
Na potrzeby filmu nagrano wypowiedzi mnóstwa osób ze świata F1, wymienię tylko kilka najbardziej znanych postaci: Jackie Stewart, Carlos Reutemann, Alain Prost, Mika Hakkinen, Fernando Alonso, Nico Rosberg czy Toto Wolff. One wnoszą ciekawe spojrzenie na niektóre sytuacje przedstawione w filmie, ale trzeba pamiętać, że niektóre z tych osób w ogóle nie znały Fangio, ani wyścigów z danych lat.
Zwiastun filmu Fangio: człowiek, który poskromił maszyny
https://www.youtube.com/watch?v=F1vm_qMDn-I
Co mi się w tym filmie nie podobało?
Do filmu mam trzy zastrzeżenia. Pokazano w nim wiele historycznych fragmentów z wyścigów, ale brakowało oryginalnych dźwięków silników. Być może to kwestia tego, że materiały z dźwiękiem nie są dostępne, ale wydaje mi się, że w tym przypadku taki był zamysł filmowców, aby do historycznych nagrań wyścigów dodać tło muzyczne lub komentatora. Druga kwestia to czas trwania. Film trwa tylko 92 minuty i wiele kwestii porusza bardzo skrótowo, praktycznie nie było nic o tym co Fangio robił po zakończeniu kariery (powiedziano tylko kilka zdań). Gdyby film trwał 120 minut to mogli także więcej miejsca poświecić samej karierze, bo pewne momenty były potraktowane bardzo skrótowo. Brakowało mi także szerszego przedstawienia zainteresowania osobą Fangio i wyścigami samochodowymi za jego czasów w Argentynie. Fangio był ogromną gwiazdą, a wyścigi o GP Argentyny przyciągały wtedy tłumy kibiców. W filmie jest o tym mowa, ale bardzo oszczędnie. Możliwe, że nie było dobrych nagrań z tych wydarzeń.
Film jest dostępny w Netflixie
Film “Fangio: człowiek, który poskromił maszyny” można obejrzeć w serwisie Netflix. Jego premiera odbyła się 20 marca 2020 roku. Film dostępny jest w języku hiszpańskim z polskimi napisami. Można go obejrzeć klikając w ten link. Film trwa 92 minuty i składa się zarówno z archiwalnych ujęć, jak również nagranych specjalnie z tej okazji wypowiedzi kierowców i osób zaangażowanych w F1. Film powstał w Argentynie pod oryginalny tytułem “Fangio: El hombre que domaba las máquinas” jako koprodukcja kilku firm, a światowym dystrybutorem jest Netflix. Według zapowiedzi jest to pierwszy pełnometrażowy film dokumentalny o tym zawodniku. Dziwne, że dopiero po tylu latach przygotowano o nim pełnometrażowy dokument.
Więcej tekstów o filmach powiązanych z Formułą 1 znajdziecie pod tagiem Film. Zbiorczy tekst podsumowujący większość filmów, które miały premierę w ostatnich latach znajduje się pod tym linkiem.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: