Recenzja filmu „Ferrari 312B”

Oglądanie w kinie filmu o Formule 1 w Polsce to bardzo rzadka okazja. Gdy dowiedziałem się, że planowane są kinowe seanse filmu dokumentalnego pt. „Ferrari 312B”, to nie mogłem przegapić okazji. Zapraszam na recenzję.

Film dokumentalny „Ferrari 312B” to opowieść o samochodzie Ferrari, który na początku lat 70-tych odmienił losy tego zespołu i przyczynił się do serii sukcesów. Włoski miliarder i były kierowca F1 – Paolo Barilla – postanowił odnowić jeden z egzemplarzy tego samochodu i wystartować w nim w wyścigu historycznych bolidów w Monaco w 2016 roku. Film szczegółowo i chronologicznie opowiada o procesie odnowy bolidu Ferrari 312B, co jest przeplatane historycznymi nagraniami oraz wypowiedziami kierowców, dziennikarzy i mechaników związanych z tamtym okresem Formuły 1.

Film jak wspomniałem skupia się na odbudowie jednego z oryginalnych samochodów Ferrari 312B z 1970 roku. Aktywnie zaangażowany był w ten proces Mauro Forghieri, czyli projektant tego bolidu. Forghieri może być nazwany głównym bohaterem filmu, bo najczęściej pojawia się na ekranie. Film pokazuje od kulis prace nad odbudową samochodu przez pierwsze odpalenie silnika po testy na torze i start w Monaco. To unikalne spojrzenie na techniczny aspekt Formuły 1, mimo że pokazana technologia ma blisko 50 lat. Wtedy samochody F1 budowa zupełnie inaczej niż współcześnie. Punktem kulminacyjnym filmu jest udział Paolo Barilli w historycznym GP Monaco. Samochodowi 312B poświęcono w filmie zdecydowanie najwięcej czasu. Film trwa 85 minut, a w tym około 20 minut poświęcono na krótkie wypowiedzi byłych kierowców oraz historyczne nagrania.

Bolid Ferrari 312B miał wyjątkowy, płaski silnik V12. Była to zupełna nowość, która trafiła do Formuły 1 z przemysłu lotniczego. W filmie można ten silnik usłyszeć w fabryce, jak i na torze. Szkoda tylko, że na końcu filmu podczas nagrania z przejazdu po torze charakterystyczny dźwięk silnika częściowo zagłuszono muzyką.

Można mieć wątpliwości odnośnie doboru byłych kierowców F1 do udziału w tym filmie. Jacky Ickx czy Niki Lauda są w pełni uzasadnieni, bo oni tym samochodem jeździli. Jackie Stewart nie był kierowcą Ferrari, ale rywalizował z zawodnikami jeżdżącymi w 312B, więc jego udział jest logiczny (poza tym on występuje niemal w każdym filmie dokumentalnym o F1). Natomiast nie mam pojęcia dlaczego na potrzeby tego filmu wypowiadali się Gerhard Berger i Damon Hill, którzy zaczęli jeździć w Formule 1 wiele lat po tym, jak Ferrari 312B zniknęło z torów wyścigowych.

Zwiastun filmu dokumentalnego „Ferrari 312B”

Warto zwrócić uwagę, że fabuła filmu kończy się w maju 2016 roku, a jego oficjalna premiera miała miejsce w październiku 2017 roku. Przyczyną tego opóźnienia mogą być zmiany władz F1. Słyszałem już sugestie, że pod rządami Liberty Media dużo łatwiej jest filmowcom o dostęp do archiwalnych nagrań niż za czasów Berniego Ecclestone’a.

Film „Ferrari 312B” był pokazywany podczas specjalnych seansów w wybranych kinach sieci Multikino (szczegóły) z polskimi napisami. Jeżeli seanse kinowe zostaną powtórzone, to poinformuję o tym na blogu. Film można kupić na DVD / Blu-Ray w zagranicznych sklepach internetowych (bez polskiego tłumaczenia).

Recenzowany film nie jest produkcją przeznaczoną dla szerokiego grona kibiców F1. Potrzeba większej wiedzy o historii F1 oraz zainteresowania techniką, aby czerpać przyjemność z jego oglądania. Film jest zrobiony poprawnie, w stylu podobnym do innych dokumentalnych produkcji na temat F1. Pod względem technicznym wszystko jest w porządku. Nie podobało mi się to, że cała akcja filmu jest bardzo wolna. Mogli pokazać także więcej szczegółów na temat konstrukcji 312B oraz więcej nagrań pokazujących jak odbudowany samochód jeździ po torze.

P.S. Film „Ferrari 312B bardzo przypominał mi recenzowaną wcześniej produkcję pt. „Matra Racing – The Rebirth” (szczegóły). Oba te filmy mają podobną tematykę i styl wykonania. Zespół Matra już dawno nie istnieje, trudno nawet porównywać jego popularność z Ferrari, dlatego wcześniejszy film przeszedł niezauważony.

Podsumowanie informacji o już wydanych oraz o planowanych filmach i serialach związanych z Formułą 1 znajduje się pod tym linkiem.