Gra F1 2016 to najlepsza produkcja poświęcona Formule 1 od Codemasters. Jest wiele ulepszeń w porównaniu do poprzednich części serii. Ale wciąż nie jest to produkcja perfekcyjna. Zapraszam na moją recenzję.
W F1 2016 grałem na Xboxie One używając pada. Zacząłem od stosunkowo łatwych ustawień prowadzenia bolidu i rywali, następnie stopniowo je podwyższałem. Bolidy są naprawdę trudne w prowadzeniu, więc polecam wszystkim dostosowanie ustawień pod swoje umiejętności. Tak aby gra nie była ani zbyt łatwa, ani zbyt trudna.
Głównym elementy gry F1 2016 jest tryb kariery, która może trwać nawet 10 lat. Tworzy się własnego kierowcę, nadaje się mu numer, kolor kasku oraz wybiera zespół. Przed nami rywalizacja przez cały sezon aktualnego kalendarza F1. Gracz ma swoją menedżerkę, która od czasu do czasu przynosi nowe informacje oraz inżyniera, który informuje o poprawkach bolidu. Całą grą kieruje się z laptopa siedząc w pomieszczeniach gościnnych zespołu na torze. Trzeba rozwijać bolid, wypełniać stawiane przez zespół cele, a także rywalizować z wybieranymi rywalami. Długość poszczególnych weekendów i wyścigów można dostosowywać przed każdym kolejnym torem.
Poza zwykłą karierą dostępne są próby czasowe, pojedyncze wyścigi oraz profesjonalna kariera (pełny czas wyścigów, brak ułatwień jazdy). Nie zabrakło również trybu wieloosobowego dla maksymalnie 22 graczy.
Codemasters udało się sprawić, że treningi stały się ciekawe. W czasie każdego weekendu w trybie kariery podczas treningów zespół stawia przed graczem wyzwania. Ich wykonanie jest premiowane punktami zasobów, którymi później można ulepszać samochód. Są trzy główne kategorie zadań, oraz pięć dodatkowych. Trzy główne są takie same na każdym torze, poboczne się zmieniają. Główne to poznanie toru – przejechanie jak najbardziej idealnego okrążenia (pojawiają się bramki na torze, które trzeba przejeżdżać z optymalną prędkością), oszczędzanie opon – jazda takim stylem, aby jak najmniej zużyć opony, oraz szybkie okrążenie – symulacja kwalifikacji. Dodatkowe zadania to np. przejechanie najszybciej jednego z sektorów, skorzystanie z rożnych ustawień bolidu w czasie treningu, czy korzystanie z systemu DRS.
Wspomniałem o ulepszaniu bolidów. Jest dostępnych 25 ulepszeń podzielonych na pięć kategorii (m.in. silnik, spalanie paliwa, aerodynamika). Zdobywa się wspomniane punkty zasobów w czasie treningów, a także podczas kwalifikacji i wyścigów. Później można przeznaczyć je na ulepszenia. Więc im lepiej się jeździ i wykonuje wszystkie zadania, to tym szybciej można rozwijać bolid. W trybie kariery inne zespoły również się rozwijają, więc układ sił lekko się zmienia. Dobrą jazdą można wywieźć swój zespół na wyższe miejsce w tej hierarchii. Nie wydaje mi się, aby można było zdobyć wszystkie ulepszenia w jednym sezonie. Potrzeba na to minimum dwóch sezonów.
Oprawa graficzna gry jest znakomita. Tory jak i bolidy wyglądają świetnie. Ale wszystko przebija widok padającego deszczu: pióropusze wody, krople spływające po ekranie. Nie dość, że wygląda to pięknie, to jeszcze realistycznie utrudnia widok. Same tory odwzorowane są w sposób wzorowy, np. na Silverstone są biało-czarne krawężniki. To tegoroczna nowość, więc twórcy są na bieżąco. Ale zauważyłem też drobne niedociągnięcie, bo przy wjeździe do alei serwisowej na torze w Szanghaju nadal jest żwir w miejscu, gdzie Hamilton pogrzebał swoje szanse na tytuł mistrzowski w 2007 roku. Obecnie w tym miejscu jest już asfalt.
Gra jest dostępna w angielskiej wersji językowej z polskimi napisami. Anglojęzycznymi komentatorami są David Croft i Anthony Davidson. Ciekawie opowiadają o wyścigach i o torach w filmach wprowadzających i podsumowujących kolejne Grand Prix. Polskie napisy dotyczą interfejsu gry, zauważyłem w nich niestety kilka źle przetłumaczonych fraz. Nie są tłumaczone w ogóle wspomniane wcześniej słowa komentatorów, czy inżyniera wyścigowego, gdyż w tych sytuacjach nie ma możliwości włączenia napisów na ekranie. Więc kwestie związane z polonizacją są do poprawy.
Gra wieloosobowa jak zwykle zależy od tego na jakich graczy się trafi. Trudno o wyścig bez większych kraks, lub niezwykle brawurowej jazdy i przestrzelonych hamowań przez rywali.
W grze pojawił się samochód bezpieczeństwa, manualne starty z użyciem sprzęgła, okrążenie formujące czy zjazdy do alei serwisowej bez asysty sztucznej inteligencji.
Zawodnicy sterowani przez komputer nadal jeżdżą przewidująco. Brakuje mi u nich zaskakujących manewrów i zachowań. Ich poziom trudności oczywiście można dostosować. Mnie denerwowało ich zachowanie podczas treningów. Kilka razy będąc na szybkich okrążeniach w treningach w czasie wykonywania zadań, komputerowi gracze nie zjechali mi z optymalnej linii jazdy, co kończyło się albo zepsutym okrążeniem, albo kraksą. W innych sytuacjach zjeżdżali, więc trudno było przewidzieć jak rywal się zachowa.
W grze zabrakło mi dwóch rzeczy do tego, aby była to perfekcyjna produkcja. Pierwsza sprawa to historyczne bolidy i tory. To byłby świetny bonus, aby móc pojeździć starymi bolidami na obiektach, które nie są już obecne w kalendarzu. Druga rzecz, która moim zdaniem sprawdziłaby się w grze to oddzielny tryb z wyzwaniami powielającymi faktyczne sytuacje z wyścigów F1. Tak aby gracz musiał odtworzyć to, czego dokonali kierowcy w czasie zawodów w historii. Więcej opcji społecznościowych, jak tygodniowe wyzwania byłyby także mile widziane.
F1 2016 to moje trzecie podejście do gier poświęconych Formule 1 od firmy Codemasters (po edycji 2011 i 2014). Jest to zdecydowanie najlepsza produkcja w jaką grałem. Widzę poprawę we wszystkich aspektach, ale są pewne elementy, które mogły być bardziej dopracowane. Gra jest przeznaczona dla osób znających Formułę 1. Dla innych będzie prawdopodobnie nudna i zbyt wymagająca. Jeżeli jesteś kibicem F1 to szczerze polecam. Gra jest dostępna w sprzedaży w wersjach na PC, PS4 i Xbox One. Gdybym miał wystawić ocenę w dziesięciostopniowej skali, to dałbym F1 2016 mocną ósemkę.