Firma Codemasters tym razem wydała swoją flagową grę poświęconą Formule 1 wcześniej niż zwykle i wprowadziła do niej kilka zapowiadanych nowości. Czy te zmiany są warte uwagi oraz czy opłaca się tą grą zainteresować? Recenzja gry F1 2019 powinna pomóc w podjęciu decyzji.
Miałem problem z napisaniem tej recenzji i zabierałem się za to kilka razy. Dlatego recenzja pojawia się blisko dwa miesiące po premierze. Gra jest wydawana co roku i z tego powodu kolejne odsłony są do siebie bardzo (bliźniaczo) podobne. W tegorocznej edycji wprowadzono kilka nowości, ale wszystkie podstawowe elementy są takie same. Mocno zmodyfikowali menu gry przez co można początkowo odnieść wrażenie, że są spore zmiany. Gdy wejdzie się w poszczególne tryby gry i wyjedzie na tor, to znaczących nowości w stosunku do poprzedniej edycji nie ma. Mam z tym problem, bo nie można tego nazwać wadą, w końcu jeżeli coś się sprawdzało odpowiednio rok temu, to nie warto tego zmieniać. Trudno jednak usprawiedliwić coroczne kupowanie gry w której nie ma istotnych zmian. To jest problem wszystkich tego typu sportowych gier.
Ja podobnie jak w poprzednie edycje grałem na konsoli (Xbox One) korzystając z pada. Nie jestem ekspertem od takich gier, określenie „niedzielny gracz” idealnie do mnie pasuje. Nie grałem na najłatwiejszych ustawieniach, ale też nie na najtrudniejszych (kluczowe jest mnie włączenie kontroli trakcji). Mam włączonych kilka asyst i od paru lat sobie radzę na podobnym poziomie. Gra na padzie nie sprawdza się w moim wypadku tylko na torach w Monako i Singapurze. Najwolniejsze zakręty przy ścianach to wyzwanie i dlatego na tych torach idzie mi bardzo źle. Model jazdy w grze jest bliźniaczo podobny do poprzednich edycji.
Pierwsze wrażenie i zawartość gry F1 2019
Kalendarz F1 jest identyczny jak w sezonie 2018 więc w grze są te same tory co w poprzedniej edycji. Pozostawiono także wszelkie dodatkowe warianty torów (skrócone pętle obiektów w Wielkiej Brytanii, Bahrajnie, Japonii oraz USA) oraz możliwość jazdy w Monako po zmroku. Tor Paul Ricard doczekał się modyfikacji związanej ze zmianami w alei serwisowej dopiero w jednej z aktualizacji po premierze, początkowo w grze była zeszłoroczne konfiguracja, co jest dziwne biorąc pod uwagę, że te zmiany były znane od kilku miesięcy. W tym roku nie wprowadzono do gry żadnych nowych torów, ani wariantów istniejących obiektów. Jest wszystko to w zeszłorocznej edycji.
W grze znajdują się 22 klasyczne bolidy F1. W podstawowej wersji gry jest ich 18 – każdy z nich pojawia się ponownie, bo był już w poprzedniej edycji. Nowe są cztery klasyczne bolidy, które są dostępne w specjalnych edycjach gry: 2010 Ferrari F10 i 2010 McLaren MP4-25 w edycji Anniversary oraz 1990 Ferrari F1-90 i 1990 McLaren MP4/5B w “LEGENDS EDITION: SENNA AND PROST”. Podobnie jak w poprzednich edycjach tej gry w czasie jazdy klasycznymi samochodami pojawiają się inne grafiki ekranowe, model jazdy starszymi samochodami jest inny i trzeba się dostosować. Bolidy są bardzo dobrze odwzorowane również pod względem dźwięku. Gdyby tak w grze pojawiły się jakieś historyczne tory, jako dodatek do starszych bolidów, to byłoby idealnie.
W związku z tym, że jest to gra z kategorią wiekową od trzech lat, to nie ma w niej reklam alkoholu ani papierosów. Wszelkie logotypy takich marek są usunięte z samochodów. Nie ma też reklam firm bukmacherskich. Wygląd tegorocznych bolidów został zaktualizowany w jednej z aktualizacji po premierze. Codemasters stara się w tej kwestii być na bieżąco, ale zawsze musi minąć kilka tygodni zanim dostosują modele z gry do tego, co zespoły przywożą na tory.
Formuła 2 – główna tegoroczna nowość
Gracze (w tym ja) upominali się o to od kilku lat i wprowadzano bolidy juniorskiej serii Formuła 2, co jest bardzo dobrym ruchem. Obecnie dostępne są składy tej serii z 2018 roku, a aktualny sezon zostanie dodany w kolejnej aktualizacji we wrześniu. Główną karierę rozpoczyna się jako kierowca serii F2. W czasie kilkudziesięciu minut trzeba wziąć udział we fragmentach trzech wyścigów. To jest taki wstęp (prolog) do kariery, który jest fabularyzowany. Z jednej strony trzeba odpowiednio spisać się w tych trzech fragmentach wyścigów, a z drugiej strony pokazywane są rozmowy na zapleczu między graczem i dwoma innymi kierowcami F2. Zamysł fabularny jest taki, że gracz jak również ci dwaj kierowcy awansują do F1 na sezon 2019 i tam z nimi dodatkowo rywalizujemy.
Pełny sezon Formuły 2 można rozegrać osobno, poza główną karierą. Wszelkie zasady tych wyścigów są takie jak w prawdziwych mistrzostwach F2. Więc są to wyścigi krótsze niż w F1 oraz rozgrywane tylko na części torów z kalendarza. Bolidy F2 oczywiście prowadzą się inaczej, samochód jest wolniejszy i moim zdaniem łatwiejszy do jazdy. To jest bardzo ciekawy dodatek i dodatkowy tryb gry.
Kariera i pozostałe tryby gry
Główny element gry, to oczywiście tryb kariery. Ten tryb różni się samym początkiem związanym z serią F2. Później jest praktycznie to samo co w poprzednich latach. Jeździ się w poszczególnych sesjach, w treningach wykonuje się zadania, a w kwalifikacjach i wyścigach trzeba spełniać wymagania dotyczące wyników. Trzeba kierować rozwojem bolidu, negocjować kontrakt, można brać udział w dodatkowych zawodach, rozmawiać z mediami itd. Poza wstępem nie zauważyłem żadnych istotnych zmian w porównaniu z poprzednią edycją gry. Ja poszedłem na łatwiznę i w karierze jeździłem Mercedesem. Bolid tej stajni jest bardzo dobry i trzeba od samego początku walczyć o zwycięstwa, ale ma się sprzęt który daje na to szanse.
Tryb kariery to jest podstawa w tej grze. Jeżeli ktoś jest mocno zaangażowany, będzie w każdy weekend wypełniał cele na treningach i ustawi sobie długie wyścigi, to razem ze wszystkimi dodatkami jest to zajęcie nawet na kilkadziesiąt godzin.
Poza karierą w grze jest wiele innych, tradycyjnych trybów gry: klasyczne próby czasowe z możliwością porównywania swojego tempa z innymi graczami, pojedyncze wyścigi Grand Prix, mistrzostwa oraz zawody. Jest oczywiście tryb wieloosobowy, gdzie nie wprowadzono wielkich zmian. Pojawiają się wydarzenia tygodniowe, ligi, możliwość dostosowywania wyglądu własnego bolidu. Tryb wieloosobowy nie jest dla mnie, bo jestem zbyt słaby plus moje doświadczenia z nim są od lat takie same, czyli zamieszanie na starcie, kolizja (zwykle niezawiniona), spadek na dalekie miejsce i dojechanie wyścigu do mety o nic nie walcząc.
Problemem gry jak zwykle jest zachowanie kierowców sterowanych przez sztuczną inteligencję. Od lat denerwuje mnie to w treningach i kwalifikacjach, bo wielokrotnie zdarza się, że przeciwnik nie ustępuje miejsca, gdy jest się na szybkim okrążeniu, lub robi to w ostatniej chwili. W wyścigach można dostać kary za dziwne rzeczy, dość wybiórczo gra podchodzi do wyjazdów poza tor.
Kwestie techniczne
Codemasters chwaliło się przed premierą ulepszeniami w oprawie graficznej. Ja wielkich różnic nie zauważyłem, ale to prawdopodobnie kwestia sprzętu. Widziałem inne recenzje i opinie na temat tej gry, a tam ludzie chwalą zmiany, ale aby je w pełni odczuć to trzeba mieć mocny komputer lub lepszą konsolę: PS4 Pro lub Xboxa One X. Różnicę jaką zauważyłem, to zmiana w oświetleniu podczas wyścigów rozgrywanych po zmroku. Oświetlenie w tegorocznej edycji gry jest lepsze i bardziej przypomina to co widać w TV. Nie było problemu z działaniem gry, nie było żadnych błędów ani usterek. Gra regularnie otrzymuje duże aktualizacje poprawiające błędy i dodające nowe rzeczy.
Polskie wydanie gry
Na tegorocznej okładce gry w Polsce widnieją podobizny Roberta Kubicy i Lewisa Hamiltona, podobnie jest w menu gry. Zmienił się dystrybutor gry F1 2019 w Polsce. Z tego powodu prawdopodobnie od nowa przygotowano tłumaczenie. Nie jestem tego pewny czy faktycznie od nowa, czy tylko poprawiono dotychczasowe. Tym razem nie widziałem klasycznych błędów językowych jakie powtarzały się w poprzednich latach. Bardzo żałuję, że polski dystrybutor nie wykorzystał zwiększonego zainteresowania i nie przygotował polskiego komentarza. W grze za komentarz odpowiadają znani z telewizji Sky Sports F1: David Croft i Anthony Davidson w języku angielskim. Komentarz jest bardzo dobry, brzmi jak w zeszłym roku, ale prawdopodobnie dodali parę nowych kwestii.
Podsumowanie
Fani tej serii gier na pewno mają już kupiony egzemplarz i grają. Na pewno obecność Roberta Kubicy na okładce zadziałała na kibiców w Polsce mobilizująco i sprzedaż była większa. Jeżeli dla kogoś kwestia aktualnych składów zespołów nie jest priorytetem, a chodzi mu o to, aby pojeździć sobie bolidami F1, to nie musi koniecznie interesować się F1 2019 już teraz. Może poczekać parę miesięcy jak gra stanieje lub będzie promocja. Może też pomyśleć o zakupie poprzedniej edycji. Model jazdy i tory w kalendarzu są te same, istotne różnice to uaktualnione składy, wygląd bolidów i seria F2. Nowości w grze nie są moim zdaniem na tyle istotne, aby osoby mające poprzedniej edycje musiały interesować się F1 2019 szybko po premierze.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: