W listopadzie 2020 roku w Polsce została wydana książka pt. „Niki Lauda. Naznaczony”, którą napisał Maurice Hamilton. Jest to biografia Nikiego Laudy napisana po jego śmierci, podsumowująca jego całą karierę w F1 i poza nią.
Niki Lauda to jeden z najbardziej znanych kierowców w historii F1. Austriak był zaangażowany w ten sport również przez wiele lat po zakończeniu kariery zawodniczej, był także właścicielem linii lotniczych. O Nikim Laudzie powstało wiele publikacji, a jedną napisał o sam, bo w 1986 roku wydał autobiografię. Książkę „Niki Lauda. Naznaczony” przygotował bardzo doświadczony dziennikarz Maurice Hamilton, a jej premiera w języku angielskim (oryginalny tytuł to „Niki Lauda: The Biography”) odbyła się w maju 2020 roku. Na polski rynek tę książkę wprowadziło doświadczone Wydawnictwo SQN pod tytułem „Niki Lauda. Naznaczony”. Polska premiera miała miejsce 12 listopada 2020 roku, a więc zaledwie pięć miesięcy po globalnej premierze.
Na początku recenzji muszę podkreślić jeden ważny fakt: ta książka nie powstała „na szybko”, aby zarobić pieniądze po śmierci znanej osoby. Maurice Hamilton to bardzo znany autor publikacji o Formule 1. Jego książka powstała na podstawie wcześniejszych publikacji, przeprowadzonych specjalnie rozmowach z osobami, które znały Laudę oraz osobistych doświadczeniach autora. Maurice Hamilton to dziennikarz, który pierwszy raz spotkał Nikiego Laudę 40 lat wcześniej, a zanim rozpoczął przygotowania do napisania tej książki, to spytał się o zgodę rodziny Laudy.
Recenzja książki „Niki Lauda. Naznaczony”
Maurice Hamilton bardzo dokładnie i chronologicznie opisał całą karierę Nikiego Laudy. Autor pomija niemal zupełnie młodość Laudy, a historia w książce rozpoczyna się od lat 70., gdy Austriak jeździł w niższych seriach wyścigowych i starał się trafić do Formuły 1. Książka następnie śledzi karierę Laudy w F1, późniejszy okres gdy rozkręcał linie lotnicze, a następie wrócił do F1 i zdobył swój trzeci tytuł mistrzowski. Lauda ostatecznie zakończył karierę zawodniczą po sezonie 1985, a książka co oczywiste nie kończy się w tym momencie. Kariera Nikiego Laudy była równie bogata w kolejnych latach. Cały czas działał w swoich liniach lotniczych, był ekspertem w telewizji RTL, a także pracował w zespołach Ferrari, Jaguar i Mercedes.
Książka jest prawdziwą kopalnią wiedzy, historii i ciekawostek. Nie ma w niej typowych zapychaczy, bo cały czas pojawiają się kolejne ważne fakty. Autor szczegółowo opisuje całe życie Laudy, wspomagając się jego własnymi słowami z poprzednich publikacji i rozmów, a także słowami osób, które z Laudą współpracowały. Około 30 osób (np. kierowcy, dziennikarze, szefowie zespołów) wypowiadali się na potrzeby tej książki. Gdy mamy np. fragment o latach Laudy w McLarenie, to dodatkowo wypowiadają się jego ówcześni partnerzy zespołowi, szef, czy dziennikarze którzy relacjonowali tamte wydarzenia. Wszystko jest bardzo dokładne, nie brakuje informacji o żadnych ważnych wydarzeniach.
Z książki wyłania się kompleksowy obraz Nikiego Laudy. Poznajemy jego drogę do F1, a także śledzimy jego karierę w tym sporcie. Poznajemy jego życie prywatne, rodzinę, są różnego typu anegdoty o jego stylu życia, imprezach itp. Bardzo wiele miejsca poświęcono wypadkowi na torze Nurburgring i jego skutkach. Dużo miejsca zajmują także historie niezwiązane z F1, głównie chodzi o linie lotnicze. W tym temacie na pierwszy plan wysuwa się rozdział o katastrofie samolotu w której zginęło 223 pasażerów oraz nieustępliwych próbach ustalenia jej przyczyn. Dla Nikiego Laudy ta katastrofa, to było chyba najważniejsze wydarzenie w życiu. Dowiadujemy się o jego późniejszym zaangażowaniu w F1 jako konsultant lub dyrektor w Ferrari i Jaguarze, gdzie nie było sukcesów, a później w Mercedesie, gdzie był jednym z architektów pasma zwycięstw. Wiele miejsca poświęcono filmowi „Rush”, który opowiadał o sezonie 1976, a w powstanie którego Lauda się zaangażował.
Polskie wydanie i tłumaczenie
Książka jest gruba, bo liczy około 420 stron z tekstem w formacie 140 x 205 mm. Jest też 16 stron ze zdjęciami w środku. Została wydana w grubej, bardzo eleganckiej oprawie z tłoczonymi napisami. Po przeczytaniu będzie bardzo efektownie prezentować się na półce, bo na grzbiecie (który widać na środku grafiki przy tej recenzji) bardzo dużymi literami napisano Niki Lauda. Poza wersją papierową jest również ebook.
Polskie tłumaczenie jest bardzo dobre, zajmował się tym stały tłumacz książek o F1 w Wydawnictwie SQN – Bartosz Sałbut. Po raz pierwszy od dawna muszę jednak skrytykować polskie wydanie, bo w treści jest sporo literówek. Wygląda to tak, jakby po przyśpieszeniu premiery (pierwotnie książka miała pojawić się w 2021 roku) zabrakło czasu na ostateczną korektę i poprawkę błędów. Te różnego typu literówki nie wpływają negatywnie na treść, bo są to typowe błędy pisarskie.
Podsumowanie
Jeżeli ktoś chciałby więcej dowiedzieć się o Nikim Laudzie, to nie ma lepszego sposobu niż przeczytanie tej książki. Dla mnie osobiście jest to jedna z najbardziej treściwych książek o F1 wydanych do tej pory w Polsce. Dla mnie zawsze ważne jest to ile nowych rzeczy dowiem się podczas tej lektury, czy pozwoli mi ona bardziej zgłębić wiedzę o F1. Ta książka właśnie taka jest. W ten sposób powinny powstawać wszystkie biografie. Jedyny minus, to różnego typu literówki, ale nie przysłania to samej treści. Szczere polecam wszystkim.
„Niki Lauda. Naznaczony” to jedyna książka o Formule 1, która ukazała się w Polsce w 2020 roku. W poprzednich latach mieliśmy więcej premier i mam nadzieję, że w kolejnym roku ponownie pojawi się kilka książek. Zapowiedziane zostało już wydanie autobiografii Fernando Alonso.
Szczegółowe informacje na temat książek o Formule 1 i sportach motorowych wydanych w Polsce znajdziecie w dwóch zestawieniach. Podsumowanie książek wydanych w latach 2012 – 2019 można sprawdzić pod tym linkiem, a zestawienie książek wydanych od 2020 roku jest dostępne po kliknięciu tutaj.