Nie z zespołem Force India, a z Red Bullem związał się Aston Martin. Umowa nie jest tak szeroka, jak miała być z zespołem należącym do Vijaya Mallyi, ale jest ona bardzo interesująca.
Aston Martin wraca do Formuły 1 po… 56 latach. W nadchodzącym sezonie logotypy marki znajdą się na nosie i na pokrywie silnika bolidów Red Bulla RB12. W pracach nad nowym super-samochodem Aston Martina nazywanym obecnie AM-RB 001, weźmie udział Adrian Newey. Ten samochód ma zawierać w sobie technologię znaną z F1. Nie jest to nic nowego. Ferrari (LaFerrari) i McLaren (P1) w ostatnim czasie przygotowały swoje super-samochody z wykorzystaniem technologi z Formuły 1.
Nie jest więc to tak szerokie partnerstwo, jakie miało mieć miejsce pomiędzy Aston Martinem a Force Indią (tam w grę wchodziła m.in. zmiana nazwy zespołu). Ale Red Bull zyskał kolejnego partnera technologicznego, który zajmie miejsce po Infiniti. Ciekawe czy wyniknie z tego coś więcej.
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: