Dopiero pierwszego dnia przedsezonowych testów zobaczyliśmy bolid Red Bull RB19 przygotowany na sezon 2023. Zespół wcześniej nie ujawnił go na żadnych materiałach. Projektanci Red Bulla kolejny raz się popisali, bo w bolidzie jest sporo ciekawych rozwiązań.
Red Bull przed sezonem 2023 był najbardziej tajemniczym zespołem, zrobili praktycznie tak samo jak rok temu. W 2023 roku zorganizowali prezentację nowego malowania w Nowym Jorku, ale pokazali je na zeszłorocznym bolidzie. Cała impreza w USA miała na celu głównie ogłoszenie współpracy z Fordem (szczegóły o prezentacji). Red Bull zorganizował jako jeden z pierwszych zespołów w tym roku dzień filmowy na torze Silverstone, ale nie udostępnili żadnych materiałów pokazujących samochód. Pojawiły się tylko zdjęcia wykonane przez kibiców na torze w bardzo słabej jakości, niewiele było na nich widać. Zespół trzymał do końca swoją nową konstrukcję w pełnej tajemnicy. Nowy bolid został pokazany światu dopiero pierwszego dnia przedsezonowych testów, gdy wyjechał z garażu. Red Bull nie zrobił klasycznej prezentacji również na torze, ale później musieli już udostępniać zdjęcia z toru, robili to jednak opornie, ale sporo materiałów dostarczyli jednak dziennikarze będący na torze.
Bolid Red Bull RB19 podczas testów w Bahrajnie – galeria zdjęć
Źródło: Oracle Red Bull Racing
Najciekawsze rozwiązania techniczne w bolidzie Red Bull RB19
W tym roku wiele zespołów wprowadziło ewolucje zeszłorocznych bolidów. Mało która stajnia zdecydowała się na większe zmiany połączone z oparciem się o inną koncepcję. Red Bull zrobił tak samo, ich bolid RB19 to ewolucja zeszłorocznej maszyny. Nie ma w nim żadnych zaskakujących, dużych nowości, ale trzeba przyznać, że Red Bull ulepszył co się dało. W całym samochodzie są drobne zmiany, a łącznie tworzy to jeszcze bardziej dopracowany bolid. Pamiętajmy, że Red Bull zakończył sezon 2022 z najlepszym samochodem w stawce, mimo że przez wiele tygodni nie wprowadzali ulepszeń. Zeszłoroczny bolid miał nadwagę, nie wprowadzili lżejszego podwozia, które było gotowe, a i tak wygrywali. Koncept ich zeszłorocznego samochodu okazał się trafiony. Dlatego na papierze jeszcze przed rozpoczęciem prezentacji przedsezonowych, to Red Bull był faworytem. Także zmiany regulaminowe dotyczące podłogi im pasują, bo już rok temu mieli bardziej podniesiony samochód na tylnej osi, więc wiedzą jak sobie poradzi z wyższą podłogą.
Red Bull nieznacznie poszerzył nos samochodu w RB19, zmienili geometrię płatów przedniego skrzydła, nie ma tutaj jednak jakichś rewolucyjnych modyfikacji. Zespół zachował znany sobie układ zawieszenia pull rod na przedniej osi i push rod na tylnej. Zmodyfikowali jednak konfigurację wahaczy przedniego zawieszenia, co zawsze jest bezpośrednio związane z aerodynamiką. Zmienili wloty powietrza pod podłogę, które rozpoczynają tak zwane kanały Venturiego. Tylne zawieszenie nie uległo istotnym zmianom.
W 2022 roku Red Bull pokazał samochód z radykalnie podciętymi od dołu sidepodami, a później niektóre zespoły starały się to kopiować. W 2023 roku Red Bull zachował niemal takie same boczne wloty do chłodnic, ale musiał bardzo mocno przebudować całą wewnętrzną instalację, bo podcięcie sidepodów jest jeszcze większe niż rok temu. Przy podłodze pojawia się również coś przypominającego dodatkowy kanał. Górna część sidepodów bardzo szybko obniża się w stronę tylnej osi. Red Bull zostawił swój zeszłoroczny koncept, ale go ulepszył. Ciekawostką są boczne krawędzie podłogi, gdzie pojawia się wiele różnego rodzaju elementów. Red Bull ma już tutaj w pełni rozwinięte rozwiązania, widać, że wiele czasu poświęcili, aby to dopracować. Przebudowali również górną część pokrywy silnika, grille chłodzące są w innym miejscu, są inne kształty.
Took a first closer look at the new Red Bull RB19.#AMuS #F1 #Bahrain pic.twitter.com/S6YB8TQiTH
— Tobi Grüner 🏁 (@tgruener) February 23, 2023
W RB19 bardzo proste są za to lusterka, nie ma żadnych dodatkowych skrzydełek wokół kokpitu kierowcy, górny wlot powietrza jest owalny i również bardzo prosty. Mają więc miejsca w samochodzie, gdzie niczym się nie wyróżniają, ale tam gdzie są największe zyski, to skomplikowanie konstrukcji jest znacznie większe.
Red Bull ma rozpocząć sezon z samochodem bez nadwagi, a więc mieszczącym się w regulaminowych 798 kg. To już będzie dużą korzyścią, bo rok temu zawsze ich samochód był minimum o kilka kilogramów za ciężki. Warto dodać, że Red Bull nie zdecydował się na zerwanie większych powierzchni farby z bolidu, co wiele zespołów robi aby zmniejszyć wagę. Układ malowania jest identyczny jak rok temu, z jakimiś drobnymi różnicami. To sugeruje, że problemu z nadwagą faktycznie nie ma.
Podsumowanie i opinia o bolidzie Red Bull RB19
Biorąc pod uwagę to jak wygląda Red Bull RB19 na początku testów, to jestem zdziwiony, że zespół tak go ukrywał. Nie mają żadnych wielkich nowości, które rzucają się w oczy, dlatego jestem rozczarowany, że nie zrobili wcześniej normalnej prezentacji. Kilka zespołów potrafiło pokazać swoje prawdziwe bolidy i nie bali się skopiowania. Red Bull moim zdaniem stracił w ten sposób trochę zainteresowania medialnego. Sam bolid RB19 jako całość prezentuje się bardzo dobrze, wszystko wskazuje na to, że od startu sezonu kierowcy tej ekipy będą walczyli o zwycięstwa. Red Bull nie ma zamiaru odpuszczać i będzie faworytem, a przynajmniej na początku sezonu.
Komplet informacji o wszystkich prezentacjach bolidów Formuły 1 na sezon 2023 znajduje się w specjalnym podsumowaniu pod tym linkiem.